MORALES POMOŻE JEDNEJ Z OSTATNICH OFIAR
Były mistrz Wspólnoty Brytyjskiej, Willie Limond (33-3, 8 KO), ostatnią walkę stoczył we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to został zastopowany przez powracającego do czołówki Erika Moralesa (51-6, 35 KO). 32-letni Szkot miał wyjść do ringu w miniony weekend, lecz w ostatniej chwili odwołano galę w Belfaście.
- Oczywiście, że jestem zawiedziony, ale takie rzeczy zdarzają się w boksie - wyznał Limond. - Mam nadzieję, że pozostanę aktywny w najbliższych miesiącach.
Co ciekawe, z ofertą pomocy dla Williego wyszedł wspomniany "El Terrible", który chciałby zorganizować swemu dawnemu rywalowi kilka pojedynków na terenie Meksyku.
- Chciałbym zaboksować o jakiś tytuł w kategorii lekkiej. Walka z Moralesem była spełnieniem marzeń i nie wstydzę się tego, że mnie pokonał. Erik powiedział mi, że może pomóc w zorganizowaniu paru walk na terenie Meksyku. Dobrze się dogadujemy, więc wyszedł z taką propozycją - oznajmił Szkot.