LEMIEUX: NIE BOJĘ SIĘ NIKOGO
Już w najbliższy piątek siejący postrach w wadze średniej David Lemieux (25-0, 24 KO) skrzyżuje rękawice z doświadczonym, cenionym i równie mocno bijącym Marco Antonio Rubio (49-5-1, 42 KO). Stawką ich pojedynku będzie status oficjalnego pretendenta federacji WBC, a młodziutki, zaledwie 22-letni Kanadyjczyk jest przekonany o swoim sukcesie w tej potyczce, choć docenia klasę najbliższego rywala.
- Rubio jest bardzo groźnym i niebezpiecznym zawodnikiem. Ma niewygodny styl dla innych, a do tego potrafi mocno uderzyć. Mierzyłsię już z największymi, dlatego wie jak się zachować w ringu i nasza walka zapowiada się naprawdę interesująco. Jestem jednak dobrze do niej przygotowany i zamierzam nie tylko wygrać, lecz również pokazać coś wielkiego. On bije mocno, ale ja jeszcze mocniej. Jestem typem punchera i uważam się za jednego z najmocniej bijących bokserów bez podziału na kategorie. To coś naturalnego, czego nie można wytrenować. Kiedy kogoś czysto trafiam, nokautuję go - przekonuje młody pięściarz.
Zapytany o swoje najbliższe plany, Lemieux odparł - Czuję się gotowy na Martineza i całą resztę. Moim zdaniem mam umiejętności i siłę by ich pokonać. Poza Martinezem chciałbym również spotkać sięz Felixem Sturmem. Nie boję się niokogo - zakończył bojowy David.