McBRIDE O WALCE Z ADAMKIEM
- Nie sądzę by walka potrwała na pełnym dystansie. Adamek to klasowy pięściarz, ale jest przecież lżejszy ode mnie o 30 kilogramów. Jego obóz chyba lekceważy moją siłę i determinację - uważa Kevin McBride (35-8-1, 29 KO), który już 9 kwietnia skrzyżuje rękawice z naszym Tomaszem Adamkiem (43-1, 28 KO).
- To będzie dobry pojedynek, ponieważ on nie będzie unikać wymian i prawdziwej walki. Jestem dużo większy, a także silniejszy i mam nadzieję, że uda mi się go czysto trafić na szczękę. A kiedy już go trafię, odeślę go do Polski. Sparuję z szybkimi bokserami i czuję, iż sam jestem teraz dużo szybszy. Czuję się również dużo silniejszy. Wyciskam na ławce 193 kilogramy, biegam codziennie po pięć mil, a pracując nad swoją szybkością robię też dużo sprintów. Także na przyborach mogę teraz ćwiczyć z coraz większą intensywnością. Adamek to bokser światowej klasy, jednak moim zdaniem dotąd nikt nie przetestował dobrze jego szczęki i odporności na ciosy. Nie jestem faworytem, lecz tak samo było przed spotkaniem z Tysonem. On może uciekać po ringu, ale nie będzie w stanie się przede mną ukryć. Jestem na tyle silny, by zakończyć wszystko jednym ciosem i potrzebuję tylko raz dobrze trafić - powiedział między innymi McBride.
Kibice w Polsce będą mogli zobaczyć walkę Tomasza Adamka zarówno w telewizji jak i w Internecie. Transmisję w Internecie obsługuje firma UStream, kibice zamieszkujący w Polsce będą ją mogli kupić za 4,95$, natomiast na terenie Ameryki Północnej przekaz internetowy kosztuje 29,95$. Sygnał internetowy można zakupić wchodząc na stronę www.ustream.tv/sports. Ponadto walka będzie do oglądnięcia w telewizji Polsat. Wciąż są do nabycie bilety na walkę Tomasza Adamka z Kevinem McBride'em. Wejściówki w cenach 253$, 103$, 78$ oraz najtańsze 53$ są do nabycia pod telefonem: +1 908-2476079. W Ameryce Północnej walkę można będzie także oglądać w systemie pay-per-view, w telewizji satelitarnej DirectTV i Dish Network, w sieciach kablowych InDemand oraz za pośrednictwem firm telecomunikacyjnych AT&T Uverse oraz Verizon FIOS.
Dobrze, że nie udaje że jest inaczej.
Ale ja sformuowałbym to zdanie inaczej: "Jeśli zdarzy się cud i uda mi się raz dobrze trafić, to mam cień szansy" :D
A tak ze swojej strony, natomiast zapraszam by przyłączyć się do inicjatywy której jestem twórcą, czyli wspólnego kibicowania na jednym sektorze podczas walki Klitschko vs Adamek. Więcej na stronie www.adamek-team.pl . Strona działa od tygodnia a już jest około 23 osób chętnych, by w jednych barwach kibicować razem !!
www.adamek-team.pl
Pozdrawiam - proszę nie traktować tego jako spam, gdyż, cel jest ciekawy i można będzie stworzyć wspólnie fajne widowisko, ale nic bez Was..
Nie bedzie zadnych wymian tylko serie ciosow Adamka ktore rozloza McBride
Adamek musi kalkulować tak jak...Kliczko. Ze względu na tom, że bilety kupi głównie Polonia, nie może ich zawieść, kończąc walkę w pierwszej rundzie. Adamek musi, więc sprawić wrażenie dobrej walki, nie umniejszać wartości przeciwnika, a wszystko to pod publikę, która przecież płaci i wymaga walki. A że przeciwnik taki sobie...
Kevin wie, że to jego ostatnia szansa i na pewno starał się dobrze przygotować do walki. Ponadto ma czym uderzyć.
Nie zwracałbym większej uwagi na zrobione dla publiki nagrania wideo z jego treningów, na których niewiele prezentuje - bo nie musi.
Sama walka może wyglądać na dwa sposoby, ale tak czy inaczej niesmak pozostanie, bo- jeśli Adamek wygra błyskawicznie wtedy należało będzie zadać sobie pytanie- "na co komu to było?" Natomiast jeśli będzie próbował na siłę zrobić show jak to Ania napisała (w końcu ktoś za tą walkę zapłaci), i będzie się "męczył" z nim, wtedy zapytamy- "czy to ma być przyszły Mistrz Świata?"
Ja osobiście i pewnie wielu "przejdzie obok tej walki". Nocy zarywać zamiaru nie mam, ponieważ wynik z góry jest przesądzony a poświęcać się mogę na coś co niesie z sobą emocje- tutaj ich nie zaznamy. Wystarczy mi sama analiza pojedynku obejrzana na zajutrz na serwisie typu YouTube.
Nie ma się zatem co dziwić że obóz Tomka na siłę próbuje wywindować w górę wartość tego rywala a sam McBride snuje pod publikę fantazje o zwycięstwie- zdają sobie chyba sprawę że ten kontrakt to nie była najlepsza decyzja.
Jednak jak już wspominałem cokolwiek by się nie stało i co by nie robili to niesmak pozostanie a jakość tego pojedynku dla trzeźwo patrzących kibiców pozostanie ta sam, bo jest takie powiedzenie- ZGNIŁE JAJO PODANE NA ZŁOTEJ TACY I TAK POZOSTANIE ZGNIŁYM JAJEM...
A te 193kg na ławce to mu się przyda jak żabie rower.
Ygnac
Chyba nadal nie wierzysz, że Kevin to bum? To trzecia setka HW na świecie - nie spodziewaj się wiele :) W ostatnich 5 walkach przegrał 4. A ostatnia była zakontraktowana na 3 rundy :)
To cyrk a nie walka.
od rundy?
a ile jak wygra?
Przecież nie dostaje się kasy od rundy.
Wątpię w to, że on w to wierzy.
Mówi to co każdy. To taki już bokserski uzus :)
Ygnac
Co prawda słabo znam historię boksu, ale nie pamiętam, żeby zawodnik mający przed sobą walkę o pas, sklasyfikowany na 4. miejscu walczył za zawodnikiem z 3 setki :)
Goral bedzie biegal wokol Irlandzkiego slupa,a ten zdeozrienotowany bedzie machal lapskami szepcac mdlitwe:"Boze spraw zebym trafil"
Od 3 rundy kiedy Kevin bedzie kompletnie wypompowany Adamek rozpocznie egzekucje,ktora zakonczy sedzia albo naroznik McBride'a
Jedyne zagrozenie jakie moze stworzyc Kolos dla Tomka to ze sie na niego przewruci
Dobre:)))