KOHL PRZESZKODĄ W ORGANIZACJI WALKI HAYE-KLICZKO?
Prawdopodobnie 25 czerwca lub 2 lipca dojdzie do długo oczekiwanego pojedynku mistrzów świata wagi ciężkiej, Davida Haye`a (25-1, 23 KO) i Władimira Kliczko (55-3, 49 KO). Jednakże organizatorzy wspomnianej walki mogą napotkać na swojej drodze nieoczekiwaną przeszkodę w osobie niemieckiego promotora, Klausa-Petera Kohla.
Szef grupy Universum reprezentuje interesy Uzbeka Rusłana Czagajewa (27-1-1, 17 KO), który w ubiegłym roku stał się oficjalnym pretendentem do tytułu WBA. Według Kohla, to właśnie jego zawodnik powinien być - w związku z tym - najbliższym przeciwnikiem aroganckiego Brytyjczyka.
- Nie pozwolę na to! Nie może być tak, że WBA organizuje oficjalny eliminator, a następnie pozbawia jego zwycięzcę prawa do walki o tytuł mistrzowski. To jest oszustwo, zarówno w odniesieniu do Rusłana, jak i do mojej osoby. Taka decyzja może się okazać bardzo kosztowna dla federacji WBA - zapowiedział Kohl, obiecując, że podejmie w tej sytuacji, odpowiednie kroki prawne.
Sytuację może dodatkowo zaognić wypowiedź menedżera braci Kliczko, Bernda Boente:
- Walka Kliczko-Haye tak, czy inaczej się odbędzie, nawet jeśli jej stawką nie będzie tytuł mistrza świata WBA - powiedział Boente.
A gdzie jest określone, że walka o tytuł musi odbyć się w UK? Dlaczego nie w Niemczech, Rosji lub Uzbekistanie? Bo tak pasuje Haye'owi i przekupionym przez niego działaczom WBA? Jeżeli już w boksie zawodowym panuje totalna korupcja, to chociaż kibice powinni przeciwko temu protestować.
Gey wejdzie do ringu pokaże maksymalnie NIC jak to zrobił z Walujewem po czym skasuje to co ugrał kłapiąc tym czarnym ryjem i do końca życia będzie pierdział w stołek!!
A nas będzie miał tam gdzie miał nas do tej pory!!!
Poza tym Czagajew ma wirusa - mimo, że nikomu to nie zagraża, to jednak tym argumentem automatycznie spychany jest na plan dalszy.
bzzzyk
A dlaczego miałby nas nie mieć w tyłku?
No tak, Haye powinien przyjść pod okno twojej obory i ci zaklaskać w podzięce, szczególnie za ubliżanie mu. Takich buraków jak ty sam bym miał w dupie na jego miejscu.