'CHCIAŁEM POKONAĆ SOLISA SZYBCIEJ, NIŻ ZROBIŁ TO PACQUIAO'
Yuriorkis Gamboa (20-0, 16 KO), mistrz WBA w kategorii piórkowej, dodał do swojego bilansu kolejne imponujące zwycięstwo, nokautując w czwartej rundzie doświadczonego Jorge Solisa (40-3-2, 29 KO). Przed przerwaniem walki Meksykanin aż pięciokrotnie lądował na deskach.
Choć "Cyklon z Guantanamo" był zdecydowanym faworytem potyczki, w ostatnich dwóch występach raczej nie zachwycał i niewielu spodziewało się tak dosadnego i brutalnego pokazu siły i szybkości ze strony Kubańczyka.
- Wiedziałem, że Solis zaprezentował się dobrze na tle Pacquiao - wyznał po walce Gamboa. - Wygranie z nim szybciej, niż uczynił to Manny, było więc dla mnie dodatkową motywacją. Chciałem coś udowodnić. Zawsze chcę prezentować się z jak najlepszej strony i udowadniać, że jestem najlepszym pięściarzem świata. Jeśli ktoś ma inne zdanie, to zapraszam go do ringu. Nie obchodzą mnie nazwiska przeciwników. Chcę walczyć z najlepszymi, by pokazać, że nikt nie może się ze mną równać.
Ahmet Oner, który przed tygodniem przeżył wielki zawód, gdy drugi z jego podopiecznych, Odlanier Solis (17-1, 12 KO), doznał pechowej kontuzji w pierwszej rundzie walki z Witalijem Kliczko, nie krył zadowolenia z występu Gamboy.
- To był ten Yuriorkis Gamboa, którego wszyscy chcemy oglądać. W ostatnich walkach nie prezentował się tak dobrze, jednak dziś pokazał się z fenomenalnej strony. Widzieliśmy jego niesamowicie szybkie ręce, poruszanie się po ringu, ogromną siłę i kapitalną celność. To zdecydowanie jeden z najciekawszych pięściarzy świata. On nie boi się absolutnie nikogo. Jest stworzony do boksu. To urodzony wojownik i zwycięzca - komplementuje Kubańczyka Oner.