GAMBOA: LOPEZ JEST BEZ SZANS
Mistrz WBA Super w kategorii piórkowej, Yuriorkis Gamboa (20-0, 16 KO) nie spodziewa się, by szefowie Top Rank zamierzali go skonfrontować z championem federacji WBO - Juanem Manuelem Lopezem (30-0, 27 KO).
Ubiegłej nocy fenomenalny Kubańczyk nadzwyczaj łatwo rozprawił się z Jorge Solisem (40-3-2, 29 KO) i natychmiast po zakończeniu walki ogłosił gotowość wyjścia do ringu z wszystkimi najlepszymi pięściarzami mocno obsadzonej dywizji piórkowej.
Top Rank od wielu miesięcy przygotowuje grunt pod hitowy pojedynek Gamboa-Lopez. "Cyklon z Guantanamo" obawia się jednak, że po ostatnim występie plany zorganizowania pojedynku zostaną ponownie zamrożone. Gamboa nie wyklucza więc zmiany kategorii wagowej w najbliższym czasie.
- Myśle, że Top Rank porzuci plany zorganizowania tej walki, bo Juanma nie ma żadnych szans na zwycięstwo. Żeby walczyć z najlepszymi będę musiał zmienić kategorię na wyższą - powiedział Kubańczyk.
Super walka z Lopezem tylko czy oby nie za wcześnie Diament trzeba delikatnie szlifować, choć na taką walkę jest już gotowy
endriu - pewnie że tak - ale mi się tak kojarzy
------------------
Troszkę pomyślałem i wiem o czym pomyślałeś Gamboa ma coś z Tysona i RJJ
uziemic
Lopez tylko pokona Salido i pewnie więcej do piórkowej nie zejdzie, bo już od jakiegoś czasu sprawia mu to spore kłopoty.
Gamboa stracił pasek IBF, o był za ciężki w dniu walki. Możliwe, że celowo odwalili cyrk z ważeniem, żeby zostawić pasek dla Mikey Garcii (też z Top Rank, młodszy, już bardzo dobry), który rozprawił się sprawnie z Remillardem.
W superpiórkowej scena częściowo wyczyszczona dzięki pobiciu Solisa (np. Dan Rafael uważał go za nr. 1 w tej kategorii). Japończyk Uchiyama to nic specjalnego, ale pas by się Kubańczykowi na początek przydał, więc mógłby jego dostać w kolejnej walce. A Lopez po Salido może celować w Ricky'ego Burnsa (poza Stanami i Puerto Rico, pojedynek świetnie by się sprzedał w UK), ewentualnie mistrza WBC (niedługo obowiązkowa obrona Aoha, więc ciekawe, kto nim będzie).
Nic tylko się zachwycać,nie rozumiem tych narzekań,ze kilku ostatnich rywali nie znokautował,nie każdego się da...
Jeden swym stylem leży,drugi nie...
No cóż,generalnie Gamboa oprócz efektowności prezentuję niebywałą efektywność...
Trudno się nim nie zachwycać nie zawsze zdarza się,że bokser walczący widowiskowo jest dobry technicznie,ale Gamboa jest świetny technicznie...
Nic tylko się zachwycać.
Co do drugiego Solisa czyli Odlaniera,to szkoda...Bo ,to talent na miarę Gamboy,ale...
Ale jest też druga strona medalu...Barthelemy lał jak chciał w amatorxe Gambę chyba w 4 na 4 walkach go pokonał,a w PRO coś nie za bardzo,a nie zapuścił się...
Nie każdy amator ma predyspozycje do bycia mega PRO...
Racja 5 walk bilans 4-1 Barthelemy nad Gamboą...
dla mnie walki obu z Mtagwa są świetnym porównaniem.
od razu widać przepaść między nimi.
Wszyscy w kolko powtarzaja, zeby nie porownywac 2 zawodnikow na podstawie walki z tym samym przeciwnikiem. Boze... Skad wiesz jak przygotowany do walki byl Lopez i jak do obu walk przygotowany byl Mtagwa. Do tego dochodzi dyspozycja dnia i styl. Jeden drugiemu lezy, inny nie. Takie porownania nie maja sensu, zrozum. Nie bede zmienial twojego podejscia do sprawy, ale z mojego punktu widzenia jest ono pozbawione jakiegokolwiek sensu.