ABRAHAM NIE POTRZEBOWAŁ PSYCHOLOGA
- Oglądam te walki. Trzeba to robić i uczyć się na swoich błędach - tak były mistrz świata w wadze średniej Arthur Abraham (32-2, 26 KO) mówi o dwóch porażkach z Andre Dirrellem i Carlem Frochem, poniesionych w turnieju Super Six. Mimo tych przegranych, 31-letni Niemiec ormiańskiego pochodzenia awansował do półfinału zawodów w kategorii super średniej, w którym zmierzy się z niepokonanym Andre Wardem (23-0, 13 KO).
- Po dwóch porażkach z rzędu nie potrzebowałem zwracać się o pomoc do psychologa. Poradziłem sobie sam. Pracuję ze swoim trenerem, co w zupełności mi wystarcza. Barierę psychologiczną pokonałem samodzielnie. Teraz wszystko jest już w normie. Trenuję już kilka tygodni. Na początku bieżącego tygodnia odbyłem dziesięciorundowy sparing - opowiada Abraham. Pojedynek zawodnika grupy Sauerland Event z 27-letnim Wardem odbędzie się 14 maja na 10-tysięcznym obiekcie Home Depot Center w kalifornijskim Carson.