KLICZKO O WALCE Z HAYE'EM
Redakcja, The Sun
2011-03-24
Kilkanaście godzin temu Władimir Kliczko (55-3, 49 KO) sam poinformował media o podpisaniu przez obie strony kontraktu na swoją walkę z Davidem Haye'em (25-1, 23 KO). Ukrainiec jest pewny siebie i już opowiada, w jaki sposób chce rozprawić się z pyszałkowatym rywalem.
- Zdecydowanie byłbym zadowolony, gdyby nasz pojedynek potrwał dwanaście rund. Co najwyżej znokautowałbym go w ostatnim starciu. Przez cały czas będę go punktować swoim lewym prostym, w razie potrzeby klinczować, aż w końcu trafię go swoją prawą ręką i ciężko znokautuję - powiedział champion według WBO i IBF.
Haye - będę biegał po ringu, unikał prostych i dwa razy na rundę szybki doskok dwa strzały i odskok..
No i mamy Haye - Walujew w wersji de lux....jakiś strzał może to zmienić ale przy takiej asekuracji z obu stron może być trudno
W sumie klincze i jab, jab, jab w jednostajnym tempie to też jakaś aktywność.
Oj przydałoby się kilka solidnych bomb na łeb Wołodymira Kłyczko.
Z Vitaliyem bedzie zdecydowanie gorzej
On już nawet nie ukrywa, że walczy mało widowiskowo, czułbym niesmak będąc jego fanem wiedząc, że zlewa swoich kibiców i boksuje najbardziej zachowawczo ze wszystkich mistrzów świata wszystkich kategorii. Mając takie warunki mógłby robić show jakich mało, ale do tego potrzeba też jaj - nie warunków fizycznych.
Sądzę, że Władimir się obsra do końca kwietnia, Witali wskoczy i walka juz będzie bardziej widowiskowa, ale nie liczyłbym na jakieś super emocje. Witali, już nie będzie się chciał bić jak kiedyś (otwarta wymiana np. z LL) - nie ten refleks i fizyczność.
Wracając do Władimira - traci w oczach kibiców po takich wypowiedziach zapowiadając, że będzie walczył zachowawczo już przed walką, to jakaś żenada. Oby Haye zlał obu i w końcu coś ruszyło w tej ciężkiej.
może stąd że ma dużo lepszy prosty od takiego Ruiza a ten Heya trafiał prostymi dość często
teatru nie bylo, kontuzja Solisa udokumentowana
No chyba że będzie remis :(
Obawiam sie tylko tego, że obaj sie osrają i bedą walczyć tak zachowawczo, że bedzie po 3 ciosy na runde i wiadomo pas zostanie u Kliczki i wszyscy będą cali i zdrowi:)
1. Władimir jest praktycznie nie do wypunktowania. Ma lepszy lewy prosty od brata i walczy bardzo zachowawczo. Często klinczuje paraliżując akcje przeciwnika w półdystansie. Dociąża go swoją masą i wymęcza. Jest jednak mniej odporny na cios i wygrać można z nim właśnie w ten sposób. Na Wlada potrzebny jest silny i szybki puncher.
2. Vitalij jest do wypunktowania. Ma bardzo odporną szczękę, potężny cios i bardziej otwarty styl. Dobry technik, bardzo szybki na nogach jest w stanie Ukraińca wypunktować. Na znokautowanie Vitalija nie ma zbytnio co liczyć.
Reasumując. Dla Haye lepszy jest Wladimir, bo Brytyjczyk jest silny i preferuje agresywny styl walki. Adamkowi leżałby bardziej starszy z braci. Polak nie ma mocnego ciosu, ale jest dobry technicznie i ma solidną pracę nóg. Obaj Ukraińcy mają podobną siłę i to będzie największa oprócz warunków przeszkoda dla obu pretendentów.
Haye - będę biegał po ringu, unikał prostych i dwa razy na rundę szybki doskok dwa strzały i odskok..
No i mamy Haye - Walujew w wersji de lux....jakiś strzał może to zmienić ale przy takiej asekuracji z obu stron może być trudno
Zawsze Cie uwazalaem za milosnika boksu a widze ze kolejny zwolennik show!!!
Wladku!!! tylko tyle masz !!!!!! modle sie codziennie zeby ten Czarnecki Haye dokopal ci tak do dupy zebys zapomnial jak ci na imie, a potem ta twoja siostre, niech sie wszyscy skoncza smiac z wagi ciezkiej