CALDERON ZAMIERZA ODZYSKAĆ UTRACONY PAS

Były mistrz dwóch dywizji, Ivan Calderon (34-1-1, 6 KO), twierdzi, że podczas obozu przygotowawczego wypracował znakomitą formę. Już 2 kwietnia w Meksyku dojdzie do jego rewanżu z Giovanim Segurą (26-1-1, 22 KO).

- Radzę sobie, jakbym znów miał 27 lat - twierdzi "Iron Boy". - Na treningach robiłem wszystko to, co przed pojedynkiem z Hugo Cazaresem. To była znakomita mieszanka ćwiczeń. Siła biegi i odpowiednia dieta.

Calderon przeboksował sześć rund sparingowych z Jose Mercesesem i Kevinem Vazquezem i nie odczuwa żadnych dolegliwości. Inaczej było przed pierwszym pojednkiem z Segurą - wówczas Portorykańczyk skarżył się na niezaleczone kontuzje, które dawały mu sie we znaki podczas walki.

- Zlekceważyłem uraz, bo chciałem walczyć. Nie wycofałem się, bo to była unifikacja i kibice chcieli zobaczyć ten pojedynek. Wierzyłem w siebie i nie sądziłem, że on może mnie trafić tak mocno - tłumaczy Calderon.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maynard
Data: 23-03-2011 22:31:10 
Słowa słowami, ale wszyscy, którzy widzieli jego ostatnie walki przed Segurą, wiedzą, że to już nie był ten Iron Boy, co parę lat wcześniej.

Myślę, że Azteca Warrior ponownie go złamie i skończy przed czasem. Jest po prostu zbyt silny, jak na tę kategorię.

Na szczęście, Segura idzie w górę po tej walce i w muszej może być ciekawie. Już powiedział, że jeśli wygra z Calderonem, to będzie celował w Pingo Mirandę (posiadacza pasa WBO w muszej), lub jego pogromcę, jeśli Pingo do tego czasu straci pas z Mepranumem/Vilorią. A potem może unifikacja z Concepcionem?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.