WAŁUJEW ODPOWIADA WITALIJOWI
Były mistrz wagi ciężkiej, Nikołaj Wałujew (50-2, 34 KO), zdecydował się odpowiedzieć na zaczepki Witalija Kliczko (42-2, 39 KO), który ma nadzieję, że skusi Rosjanina na powrót między liny.
- Jestem gotowy na walkę z Wałujewem. Nie wierzę, że on przejdzie obojętnie obok milionów dolarów, które mu proponujemy - powiedział Ukraniec po sobotnim zwycięstwie nad Odlanierem Solisem,
Wałujew twierdzi, że Kliczko wcale nie proponował mu tak wysokiej gaży.
- I o co chodzi z tymi komentarzami Witalija? - dziwi się "Bestia ze Wschodu". - Wyczytałem w gazecie o tych milionach dolarów, które rzekomo odrzucam. Rzecz w tym, że on nigdy nie proponował mi żadnych milionów.
W swoim ostatnim występie Wałujew stracił pas WBA na rzecz Davida Haye'a (25-1, 23 KO), który za kilka miesięcy zmierzy się z młodszym bratem Witalija - Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO). Rosyjski olbrzym przeszedł w ostatnim czasie kilka zabiegów i do dziś nie podjął decyzji w sprawie dalszej kariery.
narka
Kliczko ponoć planuje karierę polityczną, więc oklepanie Ruska by mu się opłaciło w kręgach, do których zamierza się "zwrócić" o głosy (przypuszczam, że będzie raczej bliższy hasłom integracji Ukrainy z Europą i takie tam bzdety niż z Ruskimi).
A Wałujew zarobiłby kasę, której już w żadnej innej walce nie zarobi.
Wg mnie za rok będzie ta walka.
Gówno nie mistrz z tego Wladimira osrał by się bo to on musiał by wtedy skracać dystans i nie było by jego lewych prostych i klinczowania wżyciu by nie wyszedl do wlujewa posrany Kliczko Wladimir