HAYE POZNA RYWALA DO KOŃCA KWIETNIA
Adam Booth, szkoleniowiec i menedżer mistrza świata federacji WBA w wadze ciężkiej Davida Haye'a (25-1, 23 KO) stwierdził, że nie ma wątpliwości odnośnie kontuzji mięśni brzucha Władimira Kliczki (55-3, 49 KO), w związku z którą musiał odwołać pojedynek z Dereckiem Chisorą (14-0, 9 KO). Brytyjczyk utrzymuje, że na własne oczy widział wyniki medycznych badań ukraińskiego pięściarza i obecnie pozostaje mu czekać na decyzję obozu Kliczki, czy rywalem jego podopiecznego będzie Władimir (55-3, 49 KO), a może jego starszy brat Witalij (41-2, 38 KO).
- Nie mam wątpliwości, że Władimir naprawdę jest kontuzjowany. Poza tym, kiedy do tej kontuzji doszło, jeszcze nie prowadziliśmy negocjacji z jego ludźmi, dlatego rezygnacja z walki przeciwko Chisorą nie była dla niego komfortową decyzją. Bracia Kliczko do końca kwietnia powinni określić się, który z nich będzie walczyć z Davidem. Osobiście sądzimy, że będzie to Władimir - poinformował Booth. Jeśli przypuszczenia Bootha się sprawdzą, wówczas jesienią bieżącego roku w Polsce rywalem Tomasza Adamka (43-1, 28 KO) będzie 39-letni Witalij. Stawką walki będzie należący do niego tytuł organizacji WBC.
Przypomnijmy, że we wtorek Booth oraz menedżer ukraińskich mistrzów świata Bernd Boente wylatują do Nowego Jorku, aby negocjować warunki sprzedaży praw telewizyjnych z przedstawicielami kanałów HBO i Showtime. Pojedynek 34-letniego czempiona federacji IBF, IBO i WBO z Haye'em ma odbyć się 25 czerwca lub 2 lipca.
Przy okazji spekulacji na temat oponenta Ukraińca szybko powrócił temat jego walki z mierzącym 215 cm byłym czempionem federacji WBA Nikołajem Wałujewem. Kliczko przychylnie odnosi się do tego pomysłu. - Z chęcią zawalczyłbym z Nikołajem. Przyznam szczerze, że nie wiem jednak jak do końca wygląda sytuacja z jego zdrowiem. Słyszałem, że przechodził kolejne operacje. Niemniej życzę mu szybkiego powrotu do dobrej sprawności. Kliczko - Wałujew to starcie którego bardzo chcieliby kibice. Mówiąc krótko: jeśli Rosjanin wykaże chęć stoczenia takiego pojedynku, to ja jestem gotów - zapewnia ukraiński mistrz.
Gdybym wiedział, to bym nigdy się nie porwał na dyskutowanie z nim.
Już się ze strachu zmywam.
Serdeczności od Ygnaca!
To jeden z fragmentów który przeczytałem na innym portalu bokserskim.
Data: 22-03-2011 19:41:59
Po prostu Wład boi się Haye'a - zwłaszcza po jego ostatnim błyskotliwym zwycięstwie nad trudnym Harrisonem. Dlatego symuluje chorobę.
Dokładnie!!! Władek już raz w 2009 wystraszył się Haya i zamiast z nim bił się z Czagajewem, a teraz po walce z Harrisonem Władzia wysyła brata bo wie że mogłoby się to podobnie skończyć. WSTYD!!!!
Walujew po przerwie i operacjach będzie ofiara dla Kliczków
Haye dla Władka będzie ryzykiem więc zawalczy Vitek,proste
Data: 22-03-2011 19:53:35
Autor komentarza: Ygnac
Data: 22-03-2011 19:41:59
Po prostu Wład boi się Haye'a - zwłaszcza po jego ostatnim błyskotliwym zwycięstwie nad trudnym Harrisonem. Dlatego symuluje chorobę.
Dokładnie!!! Władek już raz w 2009 wystraszył się Haya i zamiast z nim bił się z Czagajewem, a teraz po walce z Harrisonem Władzia wysyła brata bo wie że mogłoby się to podobnie skończyć. WSTYD!!!!
Po walce z Oudlejem Harrisonem cały swiat bokserski boi sie Davida Haye. Kliczkowie cały czas go unikają a Adamek w rankingu WBA uciekł na 10-te miejsce żeby przypadkiem nie zostać pretendentem do tego pasa (w rankingach innych federacji Goral zajmuje miejsca w pierwszej trójce wiec o czyms to swiadczy).
Mimo wszystko Booth mowi ze niesadzi zeby do tej trzeciej walki doszlo, oczywiscie K2 niebedzia chcialy tej walki.
Haye po ostatniej walce jest the best.
Szkoda ze Vit po podobnej jest oszustem, no ale coz.
Kliczko to nie Haye i w zawodostwie w Hw sa amatorami.
Ten super mega cios nauczy go koresondencyjnie Zdunek on potrafi dać prąd w ręke i wyrwać rzepki i chrząstki z wiazadłami lotnym ciosem.