MARTINEZ CHĘTNIE ZMIERZY SIĘ Z ANGULO W MEKSYKU

"Diamentowy" mistrz świata WBC w kategorii średniej, Sergio Martinez (47-2-2, 26 KO), swoją następną walkę zamierza stoczyć 9 lipca. Jako rywala dla Argentyńczyka anonsuje się Alfredo Angulo (19-1, 16 KO), który wciąż jest bardzo aktywnie promowany przez stację HBO. Czempion ocenia na 60% szansę realizacji tego przedsięwzięcia. Miejscem zmagań obu pięściarzy miałby być Meksyk, ojczyzna Angulo.

Przy nazwisku Martineza pojawiają się ponadto opcje walki z Peterem Manfredo Juniorem (37-6, 20 KO) i Andy’m Lee (25-1, 19 KO).

- Następną walkę zapewne stoczę na terenie Meksyku. Mamy dużo możliwości związanych z tym krajem i obecnie dyskutujemy na ten temat. Te informacje są bardzo korzystne dla mnie, ponieważ kocham ten naród, kocham ludzi tam mieszkających i będę niezwykle uradowany z możliwości walki w miejscu, które określam moim drugim domem – powiedział "Maravilla".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 20-03-2011 19:00:01 
Martinez jest nie do pokonania. Jedyni ktorzy moga to zrobic sa najlepsi z super sredniej oraz Manny i Floyd. A nie zanosi sie na zadna walke z tymi ludzmi. Jest piekielnie szybki. Ma niesamowity refleks i balans cialem. Odchylenia sprawiaja, ze nie mozna go czysto trafic a wiec przez KO nie przegra. Jego kondycja sprawia, ze jest jednakowo szybki przez cale 12 rund.
Pomimo, ze znam wynik kazdej jego walki to i tak je obejze, bo jest niesamowicie widowiskowy. Przypomina mi troche Roya Jonesa, za jego najlepszych czasow.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 20-03-2011 19:04:35 
Martines caly czas jest bohaterem, caly czas straszy ludzi z wag nizszych. Ten naturalny sredni wybiera sobie przeciwnikow z wag lzejszych, 147 do 154 lbs nawet nie probujac walczyc z naturalnymi srednimi. Angulo jest silny ale na 154lbs, w srednije raczej straci swoj atut w postaci nokautujacych uderzen z obu rak. Jest kilku piesciarzy w sredniej, naturalnych nie pompowanych do sredniej jak Dzindziruk w ktorego Sergio wchodzil bez obawy, jest Sturm, jest Golowkin a nawet silny Pirog. Zreszta jak jest takim kozakiem w sredniej niech bybierze sobie kogos z supersredniej, tam jest wielu dobrych piesciarzy. Jestem pewny ze taki Bute, Dirrel, teraz poza turniejem dali by mu dobra walke i Argentynczyk przeszedl by prawdziwy test, jakos nie widze by wszedl w Bute z opuszczonymi rekoma.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 20-03-2011 19:10:41 
Zgadzam się z Grzywą. Ciągle słychać tylko o przeciwnikach lżejszych. Trochę nieładnie, gdy się jest takim wielkim mistrzem, a spogląda tylko w jednym kierunku.
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 20-03-2011 19:13:55 
Matinez - Bute ? Cholera, to by dopiero było wydarzenie. Obaj świetni, aczkolwiek myślę że Lucek tak czy siak by go oklepał.
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 20-03-2011 19:14:48 
No i naturalnie zgadzam się z przedmówcami w kontekście lżejszych oponentów.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 20-03-2011 21:10:49 
tylko dlaczego na zdjęciu jest Wałujew???
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.