'THE RING': MARTINEZ NA PODIUM
Po ubiegłotygodniowej wygranej nad Siergiejem Dzinzirukiem, mistrz świata federacji WBC w wadze średniej Sergio Martinez (47-2-2, 26 KO) wskoczył na trzecie miejsce rankingu najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe według prestiżowego magazynu "The Ring". Argentyńczyk o jedną pozycję wyprzedził Nonito Donaire'a (26-1, 18 KO), czempiona WBC i WBO w kategorii koguciej. Co ciekawe, kilka tygodni temu to właśnie Filipińczyk zepchnął Martineza poza pierwszą trójkę po efektownej zwycięstwie nad Fernando Montielem.
W porównaniu z ostatnimr rankingiem, na pozostałych pozycjach zestawienia "The Ring" nie doszło do żadnych zmian. Liderem wciąż jest Manny Pacquiao (52-3-2, 38 KO), a drugą lokatę okupuje Floyd Mayweather Jr (41-0, 25 KO). Jedynym reprezentantem kategorii ciężkiej w "10" pozostaje 34-letni mistrz świata federacji IBF, IBO i WBO Władimir Kliczko (55-3, 49 KO).
Najlepsi pięściarze świata według The Ring:
1. Manny Pacquiao (Filipiny) 52-3-2, 38 KO
2. Floyd Mayweather Jr (USA) 41-0-0, 25 KO
3. Sergio Martinez (Argentyna) 46-2-2, 25 KO
4. Nonito Donaire (Filipiny) 26-1-0, 18 KO
5. Juan Manuel Marquez (Meksyk) 52-5-1, 38 KO
6. Pongsaklek Wonjongkam (Tajlandia) 79-3-1, 43 KO
7. Władimir Kliczko (Ukraina) 55-3-0, 49 KO
8. Timothy Bradley (USA) 27-0-0, 11 KO
9. Juan Manuel Lopez (Portoryko) 30-0-0, 27 KO
10. Giovani Segura (Meksyk), 26-1-1, 22 KO
"Jedynym reprezentantem kategorii ciężkiej w "10" pozostaje 34-letni mistrz świata federacji IBF, IBO i WBO Władimir Kliczko (55-3, 49 KO)."
Dlaczego nie napiszecie "jedynym reprezentantem kategorii piórkowej jest Juan Manuel Lopez"? Wiadomo, trzeba wmawiać ciemnocie, że kategoria ciężka jest czymś specjalnym.
Bzdura!
Nie dajcie się ludzie na to nabierać, pomyślcie sami i zobaczcie w nocy walkę Bute, zamiast tracić czas na człapiących olbrzymów z nadwagą.
A tak już do tematu - ranking niezły, sam bym podobnie zestawił. Tylko, że zmieściłbym gdzieś Bute i może Gamboę. Ale oni mają akurat w najbliższym tygodniu swoje pojedynki, które trochę wyjaśnią na pewno.
czy nie? bo nie bardzo mialem okazej o tym poczytac
Bute - Brian Magee
http://www.drhtv.com.pl/transmisja-1413.html
zainteresowanym podrzuciłem link
To, że ty jesteś fanem niskich kategorii nie oznacza, że każdy nim jest.
Lubisz niskie wagi OK twoja sprawa, szanuje to, ale jakim prawem odbierasz innym fascynowanie się wagą ciężką?
Ciężka od zawsze jest nazywana kategorią królewską tak było jest i będzie a to, że obecnie jest słaba nic nie znaczy bo za 10 czy 20 lat sytuacja może się zmienić i to w niskich wagach będzie nuda a w ciężkiej same gwiazdy.
To, że ty jesteś fanem niskich kategorii nie oznacza, że każdy nim jest.
Lubisz niskie wagi OK twoja sprawa, szanuje to, ale jakim prawem odbierasz innym fascynowanie się wagą ciężką?
Ciężka od zawsze jest nazywana kategorią królewską tak było jest i będzie a to, że obecnie jest słaba nic nie znaczy bo za 10 czy 20 lat sytuacja może się zmienić i to w niskich wagach będzie nuda a w ciężkiej same gwiazdy.
szczerze mowiac TIM, wagi lekkie raczej nigdy nudne nie będa,tam sie zawsze duzo dzieje
troche wiecej obiektywizmu nikomu nie zaszkodzi, w wadze ciezkiej nie zawsze wystepowali najwybitniejsi piesciarze, prawie zawsze bylo jednak o nich najglosniej. Jak taki Briggs poszedl do baru i pobil sie z footbolista to byla sensacja, co takiem chlopu (115kg)w barze moglby zrobic Gamboa?