JUDAH: SZANUJĘ PACQUIAO
Adam Jarecki, boxingscene.com
2011-03-14
Aktualny mistrz IBF wagi junior półśredniej Zab Judah (41-6, 28 KO) nie tak dawno próbował zaprosić do ringu wielkiego Juana Manuela Marqueza (52-5-1, 38 KO), jednak ze względu na brak odzewu dziś "Super" wyraził chęć spotkania się w ringu z samym Mannym Pacquaio (52-3-2, 38 KO). Judah o królu P4P wypowiadał się z szacunkiem i zapewniał, że kibice byliby zainteresowani tym starciem.
- Szanuję jego osiągnięcia, mówię szczerze. Bardzo chciałbym się z nim zmierzyć, dwóch mańkutów z zupełnie odmiennymi stylami. Myślę, że ludzie z chęcią by to obejrzeli, bo Manny walczy agresywnie, a ja jestem technikiem. Nasza walka to byłoby zestawienie jego niesamowitej siły z moją szybkością, a to właśnie kibice kochają - powiedział Judah.
http://www.arenaboxpromotion.com/news.html
Zapowiada się ciekawa walka.
Wiec,to bedzie najlepszy Solis PRO.
Fizjologii nie oszukasz. Tłuszcz u boksera jest zbędny i przeszkadza. No i dlaczego powinien akurat mieć 112kg a nie np. 105kg?
Sierak2012
Bardzo w to wątpię.
Na pewno w tak krótkim czasie nie można zbić ze 117 do 105 kg...Bo,to by sie odbiło...
Więc moim zdaniem Solis coś bedzie ważył powyżej 110 kg...
Co do wagi...Dlaczego nie 105 kg ?Solis ma taki styl w PRO.Zauważ,ze on ma podwójna gardę,po to by nie używać nóg...
Tutaj np. walka Alego gdy walczył jak Solis...
http://www.youtube.com/watch?v=cottMqbw5VA
Lepiej ważyć 112 kg z podwójna gardą niż 105 kg,bo 7 kilo pomoże z takim siłaczem jak Kliczko.
Nie mówię, że już teraz ma mieć 105, ale w dalszej perspektywie.
Nie zgadzam się z tym, że tłuszcz ma pomóc w walce z Kliczką. Tłuszcz nikomu nie pomaga.
100% racji
Solis walcząc w amatorce z Haye`em potrafił - więc na pewno byłoby to dla niego problemem. Sądzę, że jego styl to wtórna reakcja na nadwagę - a nie odwrotnie.
Lżejszy będzie szybszy i najprawdopodobniej silniejszy. Obudowywanie się tłuszczem w celu lepszej gardy nie ma sensu. Kiedy dostanie kilka razy w szczękę to tłuszcz mu nie pomoże w niczym. Z kolei nastawianie się na podwójną gardę dużego sensu również nie ma. Już Clottey pokazał, że jest mistrzem gardy...
Kolejna rzecz. Nie ma dużej różnicy czy przyjmie na gardę mając 112kg czy 105kg. To nie zapasy czy judo, że ogromnie ważne jest to, żeby nie dać się wywrócić mechanicznie. Nokaut wynika z tego, że mózg doznaje drgań i obija się o czaszkę.
Zatem jak będzie skutecznie blokował ciosy na gardę, to brak 7kg tłuszczu mu nie zaszkodzi - przecież się nie przewróci od ciosów na gardę.
Robi dokładnie to, o czym mówiło wielu na forum - chudnie. Jasne, że nabrał mięśni - ale ja mówię o nadmiarze tłuszczu, nie mięśniach. Boks to nie sumo żeby inwestować w tłuszczu do "przepychanek" - wystarczy zmiana taktyki albo zwiększenie siły.
Nigdy żaden mistrz z prawdziwego zdarzenia nie był otłuszczony.
Tymczasem... spadam, zdrówko.
Witalij ma problem z podwójna gardą.
Oglądałem wiele walk Witalija i to jest dla niego problem.
http://www.youtube.com/watch?v=VBFuE6uEmRk
zaden mistrz z prawdziwego zdarzenia ? to podam Ci przyklad jednego z najlepszych mistrzow - George Foreman
I tak to lubię najbardziej
Foreman był o niebo gorszy po przerwie niż przed. Tego z walk z Moorerem i Briggsem od Foremana sprzed przerwy dzieliły lata świetlne.
HAMMER
Vitek ma po prostu inny sposób obrony. On prawie nie stosuje podwójnej gardy, trudno więc mówić o jego problemach.