BARTNIK KOŃCZY KARIERĘ
W wieku 43. lat, po wspaniałej, trwającej ponad dwie dekady karierze, swój rozbrat ze sportem wyczynowym ogłosił Wojciech Bartnik (26-4-1, 10 KO). Na taką decyzję nałożyła się między innymi informacja o odwołaniu jego styczniowej walki z niepokonanym Manuelem Charrem. Jeszcze kilka dni temu Andrzej Wasilewski złożył pięściarzowi z Oleśnicy ofertę potyczki z Łukaszem Janikiem, ale nasz ostatni medalista olimpijski (brąz w Barcelonie 1992 roku przyp. Redakcja) podjął już wcześniej decyzję i okazał się konsekwentny w swoim postanowieniu.
Impreza pożegnalna Bartnika odbędzie się 29 kwietnia w jego rodzinnym mieście. Swój udział w imprezie zapowiedziało już wiele znanych osób.
Przypomnijmy, że pan Wojtek swój ostatni pojedynek stoczył w grudniu ubiegłego roku, kiedy pokonał w Berlinie przed czasem w trzeciej rundzie Marcela Erlera, broniąc tym samym mało znaczący pas EPBA kategorii junior ciężkiej.
A swoja droga to kiedy wychodzi?
Bartnik mógłby wypunktować Janika-tak mi się wydaje?!
Szpilka to może zapomnieć już o wielu rzeczach, głównie o boksie
Bez przesady,dozywocia nie dostal.Wielu bokserow siedzialo i po wyjsciu dalej kontynuowali kariere.
Szpilka nastawial sie tez na Masternaka,ale teraz to juz go kilometry dziela od Mastera.
Ale mysle ze moze byc solidnym sredniakiem i sparingpartnerem dla dobrych bokserow.Jak sie nie ma poukladane w glowie to niestety tak sie konczy.Nie ma sie co oszukiwac-w stajni Wasilewskiego pod okiem Lapina i tak by wielkiej kariery nie zrobil,chyba ze by wyjechal do Stanow.
Nie wiem czemu ciśniesz po Łapinie, to solidny trener, trzeba rozdzielić umiejętności Łapina od poczynań promotorskich Wasyla
Napewno to solidny trener,bardzo mu zalezy zeby jego zawodnicy cos osiagneli,wklada serce w to co robi.
Ale wychowany na polskiej lidze amatorskiej-bo tam walczyl.Nawet nie byl zawodowcem,nie zna nowinek treningowych,roznych nowych cykli treningowych ktorymi trenuja w Stanach.
Jest duza przepasc pomiedzy Polska a Stanami.Tam jakis murzyn-trenerzyna z malego gymu w slamsach w NY ma wieksza wiedze o treningu niz Lapin.Taka jest prawda.
Nie przesadzaj. To, że Łapin jest wychowanyna lidze amatorskiej, nie oznacza, że się nie kształci i nie zdobywa wiedzy.
W końcu pod jego okiem Diablo dwara zdobył pas. I słuchać mi się nie chce, że w pierwszy raz wygrał z Cunnem niesłusznie, tak gadają anty-KP fanatycy.
Inna sprawa z jakim "materiałem" musi pracować Łapin
w takich przypadkach lepiej mówic o zawieszeniu, WB sie dobrze prowadzi,
ma nazwisko, jak sie pojawi jakas propozycja to chyba powinien nadal próbowac, w Polsce dałby niejedna niezła walke imho
Napewno zdobywa wiedze,ale duzo mu brakuje do Gmitruka,ktory uczyl sie trenerki na Kubie,nie mowiac juz o takich trenerach jak Angelo Dundee,Roach,nie zyjacy Cus DAmato,Teddy Atlas,Emanuel Steward,albo meksykanscy trenerzy Beristain i Garcija-oni w swoim gymie w Meksyku maja"fabryke mistrzow".Wychowali chyba 16-stu mistrzow swiata-w Meksyku gdzie nie ma co jesc,nie mowiac juz o odrzywkach i sterydach.
poza kategorią, po sportowemu hors categorie :]
nie chodzi o to żeby porównywac ale kariere Bartnika jak na polskie warunki spokojnie mozna nazwac wspaniałą, szanujmy ponadprzeciętnych sportowców
Jak chciał to i Bartnik zakończył karierę , chociaż ja wierzę że nie jednego młodego by Bartnik na ringu wypykał.
Znalazłem info, był skazany na 18 miesięcy.
Siedzi od paźdź. 2009.
Więc, tak w kwietniu powinien wyjść.
Mimo to gratuluję udanej kariery i mam nadzieję, że doczekamy się wreszcie po 20 latach kolejnego medalisty IO.