WOLAK: W MOIM BOKSIE NIE MA NICZEGO PIĘKNEGO
Leszek Dudek, fightnews.com
2011-03-13
Na konferencji prasowej po wczorajszej gali w MGM Grand Paweł Wolak (29-1, 19 KO) był w wybornym humorze. 29-letni Polak dość nieoczekiwanie rozbił bardzo dobrego Yuri Foremana (28-2, 8 KO), a wyczyn ten nie uszedł uwadze bokserskiego świata. Mówi się, że w następnym występie "Wściekły Byk" może zmierzyć się z kolejnym byłym mistrzem świata. Rywalem Wolaka może zostać niebezpieczny Kermit Cintron (32-3-1, 28 KO) lub bardzo niewygodny Joshua Clottey (35-4, 20 KO).
- Plan był prosty. Musiałem cały czas wywierać presję i bić gdzie popadnie - w głowę, ramiona i ciało - wyznał Wolak. - Tak właśnie walczę. Tylko atak. W moim boksie nie ma niczego pięknego, w końcu i tak dopadam rywala. To tylko kwestia czasu.
potrafi grzmotnąć i przede wszystkim ma świetną obrone,
przypomina mi sie jak Cotto dopadl go w narozniku i okładał,i po chwili odszedł,Pacquiao robił to samo.
ale z drugiej strony Clottey długa przerwa bez walki,grubo ponad rok bedzie,jesli bedzie walczyc na wakacje
Z resztą się zgodzę to naprawdę bardzo dobry zawodnik.
Dobra walka.
On się fatalnie czuje z nacierającymi przeciwnikami. Z Pacmanem był bezreadny, w ogóle nie walczył. Wolak wywiera jeszcze gorszą presję, naturalnie nie jest tak niebezpieczny, ale bardzo niewygodny, przepycha przeciwnka do przodu, rozpycha gardę i bije w bardzo bliskim dystansie. Taki bokser pasuje zawodnikom potrafiącym trzymać przeciwnika na dystans i stopować ataki. Clottey wydaje się być odwrotnością czegoś takiego. Paweł by go pchał na liny, wchodził między rękawice i prał gdzie popadnie.
Wcale nie głupi pomysł z tym Clotteyem, jeśli już ma walczyć z kimś porządnym.
Pacquiao nie dał rady z obroną Clotteya, a Wolak ma dać :P ?
Clottey może się okazać zbyt silny fizycznie, i nie chodzi tu zbytnie o siłę ciosu.
Według mnie Bundrage mógłby być w zasięgu Wolaka, może tez Trout, choć jego mało widziałam.
Data: 13-03-2011 19:47:27
co nic pięknego co?Właśnie to piękne jest...
a wg mnie to nie ma co gdybać
Piszę jak mi sie wydaje. Nie popadajcie w hurraoptymizm...
Ja nie popadam w "hurraoptymizm". Piszesz, że Pacman nie poradził sobie z obroną Clotteya. Cóż, Joshua został sprany. Trzymał ciasno gardę przez cały czas, ale nie mógł nic zrobić bo z miejsca był strzał. Obrona bez możliwości kontrataku. Nie zainkasował czystych ciosów ale co z tego skoro przegrał z kretesem wszystkie rundy. Paweł z taką agresją i dużą ilością ciosów również mógłby zepchnąć go do tak statycznej obrony. Pewnie nie byłoby KO, ale zwycięstwo na punkty już tak.
To oczywiście spekulacje. Foreman, jakby nie patrzeć, zlekceważył Wolaka. Po tej walce z pewnością kolejni rywale będą przygotowywać się znacznie lepiej bo zobaczyli że "mały byk" miękki nie jest.
Jasne, fajnie ze Wasi bokserzy odnoszą sukcesy, ale nie należy popadać w skrajności :P
Też cieszę się ze zwycięstw Bute, ale moim zdaniem przegrałby z Wardem czy Dirrellem. I nie widzę w tym nic złego. Zawszę wolę trzeźwą ocene sytuacji.
Oczywiście zwycięstwo Pawła cieszy mnie bardzo. Pokochałem go jak brata! Czy w ogóle ktoś z nas go nie kocha? Ten chłopak jest do rany przyłóż!
Okej, ale ciosy Wolaka nie stanowiłyby takiego zagrożenia jak Pacquiao. w tej walce Clottey chciał tylko wytrwać 12 rund i zgarnąć wypłatę. Cotto tez mocno bije a tam Clottey już się nie bał. Wątpię że z wolakiem dałby się zepchnąc do takiej głębokiej obrony jak z Pacquiao. Clottey potrafi świetnie się bronić i przy tym wyprowadzać bardzo groźne ciosy, walka na pewno byłaby ciekawa, ale faworyta upatrywałabym w Ghańczyku. Poza tym wolałabym aby Wolak zawalczył z kimś innym.
I nie, to nie zawiść ani nic z tych rzeczy ;)
Pozdro
Mozliwe że masz racje ale clottey to wysoki pułap Lopez zresztą terz więc było by ciekawie
Mogłabym używać swojego języka, ale mijałoby się to z celem bo nikt go tu nie zna.
Przeczytaj post wojkala, to zrozumiesz dlaczego napisałam 'Wasi'
Jakim autem jeździsz ? Pewnie zagranicznym, a idąc twoim chorym tokiem rozumowania powinieneś syrenką, bo jesteś Polakiem...
Inteligent się znalazł...
Jestem Rumunką, nie obywatelką świata, utoższamiam sie ze swoim krajem i jestem dumna z tego gdzie sie urodziłam
Żegnam...
"Jestem Rumunką, nie obywatelką świata, utoższamiam sie ze swoim krajem i jestem dumna z tego gdzie sie urodziłam"
No i prawidłowo, że jesteś dumna z pochodzenia, tożsamość narodowa to rzecz podstawowa. Pozdrawiam.
Nie osadzam nikogo ;] pochwalam kibicowanie swoim.
Nie lubię po prostu gdy ktoś mnie atakuje, pisząc że przy wydawaniu osądów na temat walk kieruje się niechęcią do Polaków - wtedy się bronię.
Nie odnosi się to w tym momencie do Ciebie.
pozdro
dobrze piszesz, wczesniej tez juz pare osób wyraziło taka opinie i jest ona słuszna imho
zycze Wolakowi wszystkiego najlepszego, zeby duzo zarabiał , zdobywał pasy a biało czerwona dumnie powiewała w ringu ale musimy tez byc obiektywni co do jego szans z róznymi przeciwnikami, z róznymi stylami de facto
a nie jechac z tekstami w stylu, aha, zrobił Foremana szybciej niz Cotto, zajedzie Cotto na 120 procent
Ghanijczyk. Widzisz, miewam jeszcze problemy z odmienianiem.
Nie jestem anty-Polska. Polacy po prostu mają dwie skrajności - jedni bezkonstruktywnie krytykują rodaków, jest i druga grupa która na każdą, nawet obiektywna krytykę reaguje agresją, zaczynajac wypisywać 'co ty osiągnąłeś/as, oraz inne teksty o zazdrości, etc.
Myślę że w tym przypadku właśnie o to chodzi, nie wydaje mi sie aby twoje poglądy miały tak daleki wplyw na to co sie dzieje na forum - przynajmniej narazie :)
Pozdrawiam
Po prostu się cieszymy. Trzeba być pozytywnie a nie narzekać i masochistycznie kajać się szukając negatywów.
Nasz bokser sprał frajera aż miło i jest zajebiście :D
Jednocześnie każdy zdaje sobie sprawę, że przed Pawłem jeszcze długa droga. Chodzi tylko o to że szalenie zaskoczył.
Co do Bute to sam nie wiem - mi się jego boks nie za bardzo podoba - jest taki mechaniczny - schematyczny bez błysku...ale to chyba bardziej moje wrażenia estetyczne bo skuteczny to on jest... nie wiem tylko czy jak dojdzie do walk z najlepszymi z tych wag to czegoś mu nie zabraknie.
Tą pierwszą grupę to trzebą tępić jak robactwo bo pluć na swoich to najgorsze co może być ;) No ale wracajmy do tematu.
racja, ale nie możemy pisząc o Wolaku pisać tylko sercem a wyłączać mózg
wprawdzie forum jest polskie ale jest tez to specjalistyczne forum bokserskie gdzie obiektywizm powinien być w cenie
tez sie ciesze, dawałem Pawłowi pewne szanse ale az tak dobrego obrotu sprawy sie nie spodziewałem, mimo wsciekle trudnej pory kompletnie odeszlo mi zmeczenie i niewyspanie przy takiej walce
ciekawe czy teraz definitywnie zarzuci budowe i zajmie sie treningiem full time
myslalem ze Wolaka na Bute wysyłasz :)
no moze nie jest to wielki stylista ale skutecznosc w ringu godna podziwu ostatnimi czasy
Niestety bardzo widać to na tym forum - przydało by się więcej luzu i obiektywizmu.
Twierdziłem też Williams (pomimo że go uwielbiam)absolutnie nie zasługuje na miejsce w czołówce P4P(gdzie kiedyś był).
Bute to inna bajka, Bute jest bardzo dobry technicznie, niezwykle precyzyjny a że mechaniczny to raczej nie wada tylko cecha- Władimir jest mechaniczny, Michalczewski był i Joe Louis też - jedyne czego można się obawiać to takim bokserom z reguły nie leżą dobrze wygimnastykowani.
Myślę jednak że Dirrell czy Ward mogliby sobie z nim poradzić
Co Smoleńsk? To jest właśnie przykład tego co mówie. Jeśli ktoś nie potrafi uszanować tragedii lub ludzi bolejących nad tragedią jest zerem. Europy za przykład mi nie podawaj bo oni są wyprani z wszelkich wartości i tożsamości z seksualną włącznie.Na szczęście z Europą łączy nas tylko geografia i oby tak zostało ;)
Melock mów za siebie
Mroczny nie mów nic
Nie krytykuję patriotyzmu. Po prostu oddzielam 'patriotyzm', taki jaki jest pojmowany w ogólnym znaczeniu, od skrajnego fanatyzmu.
Dla przykładu, to że jestem z Rumunii, nie oznacza ze powinnam pisać ze Diaconu pokona Dawsona, skoro uważam odwrotnie. Cenię patriotyzm - nie lubię natomiast gdy staje się on negatywnym czynnikiem zaćmiewającym osądy.
Nie jestem tu by się kłócić, wiec wolę przedstawiać swoje poglądy w taki sposób.
Zawsze gdy ktoś odbierze moja wypowiedź nie w taki sposób, o jaki mi chodziło, to pisze sprostowanie, nie tyczy to tylko mrocznego. Nie widzę tu tłumaczenia sie, bo nie widzę takiej potrzeby. Tłumaczyć mogę się przed kimś w realnym życiu. Przy pisaniu na forum nie widzę takiej potrzeby.
Ale też twierdzę że Bute w w wagach ss lh może startować do każdego nie stojąc na straconej pozycji.
Racja.Ewentualna ich walka dopiero by rozstrzygnęła ja Warda cenię za taktykę którą potrafi zaskoczyć,zniwelować atutu przeciwnika trochę cwaniak ringowy.
walka Wolakaw dobrej jakości.
Logiczne, że gdy ktoś mnie obraza to się bronię... Większość rzeczy tutaj mnie nie rusza, ale na niektóre pozwalać nie muszę ;)
O moje poczucie wartości się nie martw :) Nie jestem zakompleksiona
Mam swoje poglądy, jak każdy tutaj, i jestem do nich przywiązana. Gdy ktoś odbiera moja wypowiedź nie w takim kontekście, w jakim ją pisałam, to wtedy ją sprostowuję. Inaczej prowadzi to do wmawiania mi poglądów, których nie podzielam lub nie posiadam. A to jest przeze mnie niepożądane, zwyczajnie nie lubię gdy ktoś mi wmawia że zna mnie lepiej ode mnie.
Zrozum to w końcu :P
Ja ciebie nie nazwałem fanatykiem, tylko ty mnie. Sam się określiłeś jaki masz stereotyp kiedy ktoś porusza temat, chociażby Smoleńska. Z miejsca mnie zjebałeś. Zupełnie niepotrzebnie bo nie o to mi chodziło, że mamy koniecznie na ten temat dyskutować w społeczeństwie, bo nawet nie ma o czym. Sprawą zajmują się odpowiednie służby, a że nie potrafią to media się sprawy czepiają i stąd ten kocioł. Ja wtedy przerzucam stronę gazety, następną stronę, następną, czytam dział Sport a potem wychodzę z toalety. I tyle :)
masz jakiś kontakt czy coś w tym rodzaju ?
Dzięki za emocje
Jak to tłumaczę ? Jak coś tłumaczę w kwestiach pochodzenia, to jedynie to skąd pochodzę...
Od 4 tygodni śpię po 3-4 godziny i skończyłem roboty (też na budowie) właśnie w Polski piątek i dla Ciebie nie poszedłem spać. Opłacało się. Jesteś wielki. Dałeś czadu. Sam boksowałem, wiem o co chodzi i powiem tyle: masz jaja!
Świetna walka, zamęczam powtórkami każdego kto mnie odwiedza i odwiedzi.
Coś na temat :)Tak Wolak to bohater weekendu jak nic:)
Gdyby Pawel zajal sie tylko boksem-rano bieg/rozruch,a w czasie dnia 2 treningi i wypoczynek,bo wypoczynek to podstawa-bylby z pewnoscia mistrzem swiata.Nie powinien pracowac na budowie.Ten czas i energie tracona na budowie lepiej by bylo poswiecic na treningi.
W Teheranie możesz włóczyć się po najbiedniejszej dzielnicy ze złotym zegarkiem na mankiecie a jak ci portfel z kieszeni wypadnie to ktoś ci go podniesie i poda. więc to Tylko Twoje przypuszczenie.
No też to zaskakuje że skubaniec jest tak dobrze przygotowany wydolnościowo, skoro trenuje "po kątach". Jak rzuci robotę na budowie i zajmie się na sto procent sportem to wtedy pewnie zobaczymy "prawdziwego Wolaka".
Byleby jeszcze trener jakiś dobry wziął go w opiekę.
ojj bedzie ciekawie
W Iranie wyjątkowo pracowałem (ale też pojeździłem).
Znów wypada mi powiedzieć, że im większa różnorodność genetyczna tym lepiej. Cóż, taka biologia. Izolacja genetyczna degraduje grupy etniczne.
Rasizm z kolei to atawizm. Ludzie pierwotni członków innych grup i gatunków uważali za zagrożenie. Prosty mechanizm - mało jedzenia, dużo konkurencji = obcy to wróg.
2) Co myślicie o przeprowadzce Martineza do super średniej? Laura twierdzi, że to za wysoko dla niego. Mnie się zdaje - że mógłby spróbować i ryzyko byłoby małe. Co myśli reszta?
A jakiś inny kontakt, poza prądowym ? Nie chce się narzucać, po prostu interesuje mnie pewna sprawa...
1) Bodajże u konkurencji są zdjęcia z lotniska. Innych raczej się nie doszukasz.
2) Twierdzę że za wysoko jeśli chodzi o tych bardziej walczących technicznie (Dirrell, Ward, Bute), z resztą mógłby powalczyć, ale trudno mi go sobie wyobrazić w ringu z zawodnikami z supersix
Kronk
Rumunia miała dość skomplikowana historię, dziennie czytam rodzime serwisy, co do oddzielenia naddniestrza to jestem raczej sceptyczna :) Wchłonięcie części Mołdawii jest bardziej prawdopodobne, wszak to dość zbliżone do siebie narody, wywodzące się od Daków. Sama mam korzenie rumuńsko-mołdawsko-dackie, dość odległe ale zawsze coś :p Kraj niby stosunkowo młody, ale podwaliny sięgają tysiecy lat...
Wino oczywiscie dobre, ale jeśli chodzi o alkochole to wolę piwo :p
Pójdę już do łóżka Panowie, miłej nocy.
miałem coś napisać secundo i tercjo odnośnie tych róznych perosnalnych kłótni ale nie wypada; jeszcze raz gratki dla Pawła