GRANT LŻEJSZY NIŻ PRZED WALKĄ Z ADAMKIEM
Leszek Dudek, fightnews.com
2011-03-11
Dzisiejszej nocy w Planet Hollywood Resort & Casino w Las Vegas rękawice skrzyżują dwaj kolosi. Tye Fields (45-2, 41 KO), którego przed kilkoma laty Bob Arum określał nadzieją wagi ciężkiej i jej przyszłym dominatorem, zaboksuje na dystansie dziesięciu rund z pogromcą Andrzeja Gołoty i dawnym pretendentem do tytułu WBC - Michaelem Grantem (46-4, 34 KO).
Mierzący 203 cm wzrostu "Big Sky" wniósł na wagę 278 funtów, czyli mniej więcej tyle, co w dwóch poprzednich walkach. Znacznie lżejszy był od niego 38-letni Grant (201 cm wzrostu przy zasięgu ramion 218 cm), który zanotował 252 funty, a więc o blisko dziesięć mniej niż przed zeszłorocznym pojedynkiem z Tomaszem Adamkiem.
Ja tez stawiam na Granta.
Widzialem jego walki ale trudno mi stwierdzic cos na jego temat.
własnie dlatego zyczę Grantowi wygranej :)
Ciekawy jestem jaka taktyke zastosuje Grant, jesli bedzie stal w miejscu i zadawal ciezkie ciosy (tak jak zapowiada) to nie nie wyjdzie mu to na dobre:)
w walce z Adamkiem odnosilem wrazenie, ze Grant jest znuzony ciaglym "chodzeniem" za Tomkiem co wygladalo tak jak by odechcialo mu sie walczyc i czekał tylo na jeden mocny, celny strzał
Jeśli tak twierdzisz to proszę o przykład jednego boksera który był lepszy w wieku 40 lat niż w wieku 28... (od razu odpowiem że Foreman i Hopkins też byli lepsi mając 28 lat niż 40)
Ps. Co nie zmienia faktu że moim zdaniem Grant wygra z Fieldsem - bo ten nie jest bokserem tyko silnym chłopkiem i do tego prawie w tym wieku co Grant!
Czy szanowna redakcja mogłaby podawać parametry zawodników w kilogramach i centymetrach? Bo nudzi mnie przeliczanie tych dziwacznych anglosaskich jednostek.
Z 73 mistrzó w ciężkiej tylko 19 udało zdobyć się tytuł po 30 roku życia.
Wydaje mi się, że Grant jest teraz bardziej poukładanym pięściarzem i walczy bardzo rozsądnie. Nigdy nie był i nie będzie wirtuozem i chodzi mi o to, że w jego wieku wielu pięściarzy po prostu "daje sobie spokój" a on utrzymuje formę, jest poukładanym pięściarzem i nadal może dawać dobre walki. Jeśli pokona Tye Fieldsa to podskoczy w rankingach i może jeszcze coś zawojować.
Stonka ma rację. Weź jednak pod uwagę dwie fundamentalne kwestie.
1) Zależność wieku od formy nie jest liniowa. Mamy wzrost, szczyt, i spadek. W każdym sporcie jest różnie.
2) Doświadczenie i technika to również fizjologia - przecież mózg nie jest wyjątkiem i również podlega prawom przyrody.
Owszem wygląda to poprawniej technicznie ale to wszystko. Prace nóg ma jak mumia (dostawianie nogi do nogi na całej stopie), lewy bije niecelnie acz jak taranem.)
naprawdę to że Tomek się z nim męczył nie znaczy że Grant był "najlepszy w karierze".
a jak czytam takie kwiatki -"szybkość Granta z walki z Tomkiem jest taka sama jak Władka" lub "ten (z walki z Tomkiem) Grant byłby wielkim zagrożeniem dla Kliczków, "nigdy wcześniej nie widziałem Granta w takiej" formie to ręce opadają.