FURY: CHISORA JEST NIKIM, BOI SIĘ WALKI ZE MNĄ
Głośny prospekt wagi ciężkiej, Tyson Fury (14-0, 10 KO), kolejny już raz atakuje pechowego Derecka Chisorę (14-0, 9 KO), którego dwukrotnie wystawił Władimir Kliczko (55-3, 49 KO). 22-letni Fury domaga się walki o tytuły mistrza Wielkiej Brytanii i Wspólnoty Brytyjskiej, a obydwa trofea znajdują się w posiadaniu "Del Boya". Zdaniem Tysona, wystraszony Chisora unika go jak może.
- To śmieszne. On wie, że jestem lepszy i boi się porażki, więc ucieka wystraszony. Gdybym to ja był na jego miejscu, bez zastanowienia oddałbym obydwa tytuły. Należy mi się walka z nim i mógłbym go pokonać każdego dnia - uważa olbrzym z Wilmslow.
Fury nie ma wątpliwości, że w ewentualnej potyczce z Kliczko, Chisora zostałby zdemolowany.
- On jest nikim. Nie ma żadnych atutów. Zostałby zrównany z ziemią w pojedynku z Kliczko. Mam większe szanse na wygraną w loterii, niż on na zwycięstwo w walce z Władimirem. Kim on właściwie jest? Nikt o nim nie słyszał. Nie ma za to kibica, który nie wiedziałby niczego o mnie, zwłaszcza z racji na moje nazwisko. To jednak nie moja wina, że on nosi tak zwykłe imię - oznajmił Tyson Luke Fury.
No tak, ten pamiętny podbródkowy :)