HUTKOWSKI KONTRA MASTERNAK ZAOCZNIE
Już 27 marca we Francji dojdzie do ciekawego nawet dla polskich kibiców pojedynku o miano najlepszego boksera "Trójkolorowych". W walce o wakujący tytuł mistrza kraju kategorii cruiser zmierzą się niedawni rywale Polaków - Faisal Ibnel Arrami (12-2, 8 KO) oraz Zakaria Azzouzi (12-1-2, 9 KO).
Przypomnijmy fakty. Arrami (na zdjęciu) przyjechał do Polski dokładnie rok temu i w katowickim "Spodku" skrzyżował rękawice z naszym Mateuszem Masternakiem. Radził sobie dzielnie, ale ostatecznie "Master" zastopował go w ósmej rundzie. Z kolei Azzouzi niemal dokładnie pół roku temu odwiedził Warszawę i po zaciętym boju zremisował z naszym wciąż niepokonanym Tomaszem Hutkowskim.
Obu stać na wiele, tak więc kibice powinni być świadkami dobrego i zażartego pojedynku, a nowy mistrz Francji na pewno godnie będzie reprezentować swoją ojczyznę w kolejnych występach.
Masternak to dziś moim zdaniem najlepszy polski cruiser,z wielkim potencjałem na pas mistrza świata. Z Gmitrukiem u boku jest w stanie pokonać wszystkich obecnych mistrzów świata,a swoją dobrą postawę udowodni z Ismaiłowem w sobotę. Kołodziej jak zażyczy sobie włączyć odbiornik telewizyjny,zobaczy na czym polega boks i praca lewego prostego. Mój typ Azuzi wygra we Francji a Masternak wygra w Polsce. Medical Student studiujesz na UM we Warszawie? Bo moja dziewczyna też tam studiuje.
Kraków ;) Niestety :D;) dla tego muszę lubić Wawrzyka i Szpilę :D:D:D
Pozdro.
A któż to jest Hutkowski, że piszesz najprawdopodobniej?
nie klapki na oczach bo nawet siano byl na mlodego w tej walce postawil a pisze najprawdopodobniej bo w boksie nic nie jest na 100%
źle mnie postrzegasz chlopie - mimo ze jestem zwolennikiem Wasyla i jego 12RKP to jak poczytasz moje posty to zauwazysz ze jak sie nalezy to krytykuje wszystkich czlonkow tego teamu ale poprostu staram sie brac poprawke na krajowy boks bo pamietam ze jest dopiero raczkujacy
pozdro
Widzę natomiast jak równolegle do KP dużo dobrego dzieje się w polskim boksie. A Wasilewskiego postrzegam jako hamulcowego bo przykleja przysłowiową gębę polskiemu pięściarstwu - gębę fatalną, gębę zaściankowego koniunkturalizmu, gdzie sport schodzi na daleki plan.
Tobie też sugeruję zaprzestanie tłumaczenia KP "polską naturalną ograniczonością" typu brak kasy, brak kibiców, brak, brak, wciąż czegoś brak, w końcu nawet brak braku.
Otwórz się więc chłopie i zrozum, że Polacy mają absolutne prawo być obywatelami świata i jeżeli ktoś jest dobry to niech się zwija od Wasyla. Tylko do tego trzeba mieć jaja a raczej głowę z odwagą i wiarą we własne możliwości. Niestety pięściarze KP mają klapy na oczach i tak są przesiąknięci swym grajdołkiem, że już nawet nie widzą jak się powoli sportowo staczają.
Jeśli do kogoś nie trafia powiedzenie "jaki pan taki kram" to może zrozumie powiedzenie "przykład idzie z góry" i "ciągnie swój do swojego".
Nic wielkiego KP na już nie przyniesie. Masz to jak w banku i przestań się łudzić.