POWIETKIN-MORMECK O TYTUŁ WBA?
Według Teddy'ego Atlasa, trenera jednego z czołowych zawodników wagi ciężkiej Aleksandra Powietkina (21-0, 15 KO), jego podopieczny prawdopodobnie zmierzy się z Jeanem Mormeckiem (36-4, 22 KO) o regularny tytuł WBA w kategorii ciężkiej. Ten pojedynek będzie efektem tego, że aktualny mistrz WBA David Haye zostanie najprawdopodobniej wyniesiony przez WBA do statusu "super czempiona" tej organizacji, jeżeli zdecyduje się na unifikacyjną walkę z Władimirem Kliczką w lipcu.
- Mój pięściarz zajmuje drugą lokatę w rankingu WBA, a Mormeck jest następnym dostępnym kandydatem. Jeśli zdobędziemy tytuł, to będziemy szukali okazji na unifikację z Haye'em albo z braćmi Kliczko – powiedział szkoleniowiec Powietkina, dodając przy tym, że ewentualny pojedynek tych dwóch bokserów odbyłby się w pierwszym lub drugim tygodniu lipca w Niemczech.
Chris Meyer, dyrektor wykonawczy niemieckiej grupy promotorskiej Sauerland Event stwierdził jednak, że trener Rosjanina nieco się zagalopował i mimo że Francuz jest kandydatem do lipcowego starcia, nie podpisano jeszcze żadnego kontraktu. To już nie pierwszy raz kiedy Meyer i Atlas podają rozbieżne informacje. W 2010 roku, gdy "Sasza" wycofał się z pojedynku z Władimirem Kliczką, Meyer oświadczył, że pięściarz jest w złym stanie psychicznym po śmierci ojca, natomiast Atlas zdradził, że wycofał podopiecznego, gdyż nie był on jeszcze gotowy na tak poważne wyzwanie.
- Wycofałem go z walki z Kliczką we wrześniu. Uważałem, że ta walka nie wyjdzie mu na zdrowie i powiedziałem reszcie teamu Powietkina, że jeśli zrobi odpowiednie rzeczy, to będzie miał jeszcze okazje. Mieliśmy walczyć z Davidem Haye'em, co byłoby łatwiejszą potyczką, ale w momencie, kiedy Anglik się waha, prawdopodobnie to Mormeck będzie naszym oponentem – oświadczył znany szkoleniowiec.
Atlasowi podoba się pomysł walki z Francuzem, gdyż obydwaj zawodnicy prezentują zbliżone warunki fizyczne. - To doświadczony bokser, bardzo silny i ma czym uderzyć. Jest nieco powolony na nogach i nie rusza się zbyt dużo, ale ma doświadczenie. Nie idzie cały czas na ciebie, czasem zmieni taktykę, ale przez większość czasu wiesz gdzie jest. To naturalny zawodnik wagi cruiser, więc nie będziemy musieli sobie radzić z monstrualnymi rozmiarami przeciwnika, jakby to miało miejsce w przypadku starcia z Kliczko. Jean wie jak to jest być mistrzem i uważam, że jeśli chcesz walczyć o mistrzowski tytuł musisz liczyć się z ryzykiem. Myślę, że będziemy na nie odpowiednio przygotowani – zakończył mentor 31-letniego Powietkina.
Povetkin vs Chambers/ktoś inny z TOP10 - ujdzie.
Ale k***a Mormeck!?
Maddalone dał z nim równą walkę a ten się o MŚ będzie bił?
Takie glupie pytanie.
Oczywiscie chodzi o kase, bede sie bil za jakies tam pieniazki bo niby chcem zostac nr1, ale tak naprawde to niemam ochoty wyjsc do najlepszych.
Nawet jakby zlał 10 mormecków to ranking tak zrobią jak będzie pasowało Wilfridowi i synkowi.
to wtedy Adamek nigdy nie zostanie dopuszczony nawet do eliminatora.
A co takiego Adamek osiągnął do tej pory w HW? Juz nawet Sosnowski ma większe sukcesy od niego.
Co złego z pasem IBO?
Władek nie przyczynia się do tego tylko władza federacji. Winienie zawodników za to, że jest tyle pasów to nieporozumienie.
Co do jednego pasa w kategorii (i jednego mistrza) to racja, ale nigdy zapewne się to już nie zmieni, bo federacje czerpią kasę i nie zrezygnują z tego.
Coś ciężko mi uwierzyć, ze Haye będzie walczył z Kliczko w Niemczech, skoro tam takie wałki lecą. Walka odbędzie się na 99% ? Otóż ten 1% to w tym przypadku ma się jak 50%, takie jest moje zdanie.
Z drugiej jednak strony Haye wie, że może zgarnąć 40 mln dolców i pewnie pójdzie po wypłatę. Jeśli zawalczy w Niemczech to tylko z powodu pieniędzy, wygrana pewnie będzie mu wisieć...
Jak Povietkin i Mormeck mogą walczyć o pas WBA który jest w posiadaniu Davida Haye ?
Zwakował go czy jak O.o
Gdyby zlał Władymira i Vitalija i potem obronił pas z 15 razy z POWAŻNYMI zawodnikami to wg mnie dopiero wtedy zasłużyłby na pas superchampiona.
Povietkin też na mistrza świata raczej nie zasłużył.
H*J Sauerland nawet z Najmana albo ze Stefana Ciroka zrobiłby "miszcza".
Za uczciwą robotę niech weźmie.