MAYWEATHER POWALCZY W RPA?
Według Jeffa Mayweathera, jego bratanek, niepokonany na zawodowych ringach – Floyd Mayweather (41-0, 25 KO) może stoczyć następną walkę w Republice Południowej Afryki. "Money" rozmawiał z Zindzi Mandelą, córką byłego prezydenta RPA o możliwości zorganizowania tam pojedynku.
- Wiem, że rozmawiał z córką Nelsona Mandeli i próbują zorganizować coś, aby uczcić jego 93 urodziny. Były prezydent RPA jest wielkim fanem boksu oraz Mayweatherów i chciałby, aby te 2 rzeczy były częścią jego urodzin. Oczywiście nadal próbujemy zorganizować walkę z Mannym Pacquiao – wyjaśnił Jeff, dając do zrozumienia, że walka z Filipińczykiem jest nadal priorytetem, mimo tego że jego bratanek prawdopodobnie zawalczy latem z innym oponentem.
- Aktualnie Floyd i Zindzi zajmują się listem intencyjnym w sprawie zorganizowania potyczki. Oczywiście trzeba będzie jeszcze przedyskutować kwestie finansowe. Muszę porozmawiać z bratankiem o jego planach – zakończył "Jazzy" Jeff.
pozdrawiam znawców prawa i specjalistów od wydawania przedwczesnych wyroków.
jednak troche obawiam sie o wynik walki z Mannym,bo Floyda obrona jest niesamowita,Marquez i Mosley mieli ok 15% skuteczności trafionych ciosow, a w jednej z rund Marquez nie trafil Floyda ani razu.
ciakawe z kim mialby tam walczyć w RPA
enigmatyczna?? masz podane miejsce, czas w przybliżeniu i z nazwiska ludzi, którzy się tym zajmują. jest wiadomo więcej o tej walce niż o walce Mastera w Olsztynie :)
Floyd pewnie próbuje wyjechać do RPA żeby uniknąć odsiadki. będzie się ukrywał na czarnym kontynencie i nigdy go nie znajdą. a jak wyda znowu swoją fortune na safari, banany, buty z aligatorów i zakłady które dziecko pierwsze umrze z głodu (bo to przecież demon nie człowiek) to może wtedy zgodzi się na walkę z Manny'm
ja wiem ja wiem:D:D hehe
jeżeli Pacman będzie musiał zrobić sobie test w piątek 13-stego o 5:36 przed oddaniem stolca, a przedtem przypierdzieć dwa razy i po oddaniu stolca podetrzeć się liściem polskiego zimowego "rabarberu" to....
Floyd w tym samym czasie będzie musiał dokonać tej samej czynności zgodnie z tą samą procedurą.
a co ważne jeżeli Manny zgodzi się na warunki Floyda sam będzie mógł liczyć że i jakieś jego warunki też zostaną przyjęte przez obóz Mayweatherów. nie demonizujcie tych testów.
co do tego kogo wybierze sobie Floyd jako przeciwnika to
"Oczywiście nadal próbujemy zorganizować walkę z Mannym Pacquiao – wyjaśnił Jeff, dając do zrozumienia, że walka z Filipińczykiem jest nadal priorytetem"
Hammer5
narzekacie że Floyd w ogóle nie walczy. skoro Manny ma już zakontraktowaną walkę z Mosley'em to Floyd ma czekać i nic nie robić do momentu kiedy Pacman będzie miał wolny termin? nie bądź śmieszny. jak ma Floyd zmusić do walki Pacmana w lipcu czy sierpniu jak ten w maju będzie walczył z Mosley'em?? stawiam że walka odbędzie się pod koniec tego albo na początku następnego roku, ale będzie na pewno.
tego życzę Wam kibicom Pacmana i Nam kibicom Floyda. ta walka musi się odbyć :)
o tym wlasnie pisalem tez jako o mozliwej dacie wyzej
ale zauwaz,ze Pacman wzial Mosleya,bo porozumienie z Maywetherem nie doszlo do skutku,i nie chodzi tu o zmuszanie Pacmana do walki przez Floyda
zobaczymy, czy Mayweather Jr wyjdzie wogóle w tym roku do ringu. Jeżeli walczyłby jesienią i nie wybrałby Pacmana to wniosek jest oczywisty. Wątpię, by walczył w lipcu na urodziny Mandeli. Dlaczego? Amerykanin jest maszynką do zarabiania pieniędzy. Machina promocyjna już by była w ruchu.