HARRISON: FURY JEST ZA SŁABY, ABY MNIE POKONAĆ
Niedawny pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, Audley Harrison (27-5, 20 KO) starcił cierpliwość i odpowiedział na zaczepki swojego młodszego rodaka, Tysona Fury (14-0, 10 KO). Według mistrza olimpijskiego z Sydney, Fury jest dobrym i perspektywicznym pięściarzem, jednak na chwile obecną w rywalizacji z nim nie ma żadnych szans.
- Fury jest ciekawym bokserem. Ma szybkie ręce i bardzo dobre warunki fizyczne, lecz w pojedynku ze mną nie dawałbym mu zbyt dużych szans na zwycięstwo. Tyson nie posiada odpowiedniego doświadczenia i wciąż popełnia wiele błędów. Zauważyłem, iż po sobotnim starciu z Nascimento nie wypowiedział jeszcze ani jednego słowa na mój temat. Wcześniej takie sytuacje miały miejsce na porządku dziennym - powiedział Harrison, który w swojej ostatniej walce przegrał, w bardzo kompromitującym stylu z Davidem Haye'em.
Fury żeby go pokonać nie musiałby się wysilać bo wystarczy że powiedziałby "padnij".
"I to mówi zero, które nie wyprowadziło żadnego celnego ciosu w walce z Haye'em"
Z ust mi to wyjąłeś, imienniku. Wszystkie Hugi? Huga? to fajne chłopaki.
Gratulacje chlopie, niepozazdroscic tylko nieprzespanych nocy, moje corki juz na etapie strojenia sie przed lustrem.
Pozdro szczesliwym tatusiom.
Audley nawet by nie zdal ciosu w walce z Furym :)
Gdyby nie walek sedziow to bylby aktualny mistrz HW. :)
gratuluję i rozumiem, że wybaczysz swojemu synkowi jak zdobędzie np tylko jeden pas wszechwag i nie wydziedziczysz go jak zdobędzie tylko wersji IBO a nie np IBF ? Pamiętaj, że nie ma co się kłócić o jedną literkę w końcu to twój syn.
Tyson wystrzelił by jakimś ciosem we własną szczękę, a Audley by na sam widok takiego obrotu spraw, pewnie by padł znokautowany ;) haha
zobaczycie że w walce z Fury'm Harrison będzie innym pięściarzem. Z prostego powodu, z Haye'm nie wyprowadził żadnego ciosu bo nie chciał wygrać, miał przegrać jak obstawili w 3 rundzie i wykonał swój plan perfekcyjnie.
widzę że macie krótką pamięć i już zapomnieliście jak wyglądała ta szopka.
Odyniec, gratulacje! niech syn wyrośnie na dumę rodziców