PAVLIK: BĘDĘ WALCZYŁ W SUPER ŚREDNIEJ
Były mistrz świata wagi średniej, Kelly Pavlik (36-2, 32 KO) coraz częściej myśli o powrocie na ring. Amerykanin powiedział, ostatnio że zamierza kontynuować karierę w kategorii super średniej. Zdaniem 'Ducha' w przedziale tym jest wielu ciekawych pięściarzy z którymi mógłby się zmierzyć.
- Możliwe, że powrócę do boksu 7 maja na gali Pacquiao - Mosley. Co prawda nie jest to jeszcze oficjalnie potwierdzone, ale pracujemy nad tym, abym mógł tam wystąpić - mówił Pavlik. - Na pewno nie wystąpię już w wadze średniej. Zdecydowałem, iż przeniosę się kategorię wyżej. Czuję głód boksu. Mam w sobie wiele pozytywnej energii. Cieszę się, że problemy osobiste mam już za sobą. Teraz będę myślał tylko o boksie. W dywizji super średniej jest wiele ciekawych nazwisk. Choćby Carl Froch, który posiada ogromny talent, ale według mnie w starciu z nim nie stałbym na straconej pozycji - zakończył.
Warto przypomnieć, że Pavlik w swojej ostatniej walce uległ na punkty Sergio Martinezowi i tym samym, stracił mistrzowskie pasy WBC/WBO.
Byłem nim zafascynowany, twardy łeb, bezwzględne pięści, mnóstwo ciosów wyrzucanych na rundę. Kto da mu radę ?
Potem przyszła klęską z Katem i tęgie lanie z Maravillą.
Na koniec alkohol.
3 porażki, z czego trzecia najgorsza, bo przez nokaut.
Nie wiem, czy Duch się po tym podniesie, nie sądzę.
Przykra sprawa.
pozdrawiam
Z Frochem bym go nie skreślał jeśli wróci do formy byłaby dobra bitka