FELIX CORA ZWIETRZYŁ SZANSĘ
Felix Cora (22-4-2, 12 KO) wierzy, że 5 marca na gali Wojak Boxing Night w Krynicy może odwrócić swój los, pokonując wysoko notowanego (WBC #6, WBA #4, IBF #6, WBO #11) Pawła Kołodzieja (27-0, 16 KO). 31-letni Amerykanin ma nadzieję, że jeśli uda mu się ta sztuka, to wróci do gry o status pretendenta do tytułu mistrza świata.
- Zwycięzca naszego pojedynku będzie pierwszym kandydatem do pojedynku mistrzowskiego. Dlatego też przyjęliśmy propozycje bez wahania, to dla nas ogromna szansa. Felix jest w dobrej formie, a mówiąc szerze, nie sądzę, aby jego przeciwnik został wcześniej naprawdę przetestowany. Na papierze wygląda niezwykle groźnie, jednak nigdy nie walczył z kimś na poziomi mistrzowskim - twierdzi menedżer Amerykanina Mike Borao.
Rodzina Cory jest również bardzo podekscytowana szansą, jaką w Europie dostał Amerykanin. Jego ojciec jest entuzjastą pojedynku syna z Polakiem i widzi Felixa jako jego zwycięzcę.
- Ta walka przywróci Felixa do gry o tytuł mistrza świata. Jestem pewien, że stać go na wywalczenie tego trofeum. Wszyscy w rodzinie jesteśmy z niego bardzo dumni, że podjął to wyzwanie. Wierzymy, że mimo iż ma mało czasu na przygotowanie, wykorzysta swoją szansę - mówi Felix Cora Sr.
Nie zdziwię się jak przegra najbliższą walkę.
KBP niezłe machloje robili przy Kołodzieju ,byle żeby wyszło że jest młodszy.