MOREL USTAWIA SIĘ W KOLEJCE DO DONAIRE
O pojedynku z będącym ostatnio w ogromnym gazie Nonito Donaire (26-1, 18 KO) marzą wszyscy pięściarze w limicie 115-122 funtów. Na temat "Filipińskiego Błysku" wypowiedział się ostatnio Eric Morel (43-2, 21 KO). Portorykańczyk chce zmierzyć się z Donaire po walce z Martinem Castillo (35-4, 18 KO).
- Właśnie dlatego Montiel nie chciał walczyć z Erikiem. Wiedział, iż zostałby posłany na deski. Eric jest dostępny dla Donaire, nawet na Filipinach. Walka była przewidywalna, ponieważ każdy bokser o dobrym wyszkoleniu znokautowałby Fernando - powiedział Cyryl Morel, trener i ojciec Erika.
- Doświadczenie Erika jest imponujące, dlatego Donaire nie będzie w stanie posłać go na deski. Obaj są tej samej postury i mają ten sam atut szybkości, ale doświadczenie jest po stronie Erika. W ostatniej walce Nonito miał szczęście będąc w odpowiednim miejscu i czasie - uważa senior Morel.
Czas ku temu dobry, bo po wyczynie Donaire nagle oczy kibiców zwróciły się w stronę kategorii koguciej.
Btw, coś tam widziałem na boxingscene, że i Anselmo Moreno się przebudził i nagle on też jest chętny by stanąć naprzeciw Filipińczyka...
Na tym właśnie polega boks, aby być w odpowiednim miejscu i czasie.