ALCOBA PRETENDENTEM DLA FROCHA

Cztery lata temu Noe Gonzalez Alcoba (26-1, 18 KO) dostał straszne lanie od Felixa Sturma. Od tego czasu przeniósł się do wyższej kategorii, super średniej, a także wygrał tuzin walk i w międzyczasie zdobył "srebrny" pas federacji WBC - cokolwiek to znaczy...

Teraz sam pięściarz z Urugwaju poinformował, że włodarze WBC wyznaczyli go na pretendenta dla zasiadającego na tronie Carla Frocha (27-1, 20 KO), który 21 maja w ramach półfinału turnieju "Super Six" skrzyżuje rękawice z Glenem Johnsonem. Alcoba ma nadzieję, że po finałowej rozgrywce zwycięzca całego przedsięwzięcia pod tytułem "Super Six" spotka się właśnie z nim, choć plany może mu pokrzyżować Mikkel Kessler, który otrzymał od WBC zapewnienie, że gdy wróci do sportu, dostanie bez kolejki szansę boksowania o ich tytuł.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Kronk
Data: 19-02-2011 17:29:13 
Alcoba nie potrzebnie się pcha gdzie nie trzeba każdy uczestnik super six były i obecny by go zlał. Widziałem na youtube jego ostatnią walkę z Magallanesem i muszę przyznać że Alcoba nic ciekawego nie pokazał. Solidny średniak i tyle a to za mało żeby zaistnieć w tak mocno obsadzonej kategorii wagowej.
 Autor komentarza: Furmi (Redaktor bokser.org)
Data: 19-02-2011 17:47:11 
Miejsce w szeregu mu pokazał Sturm - dwanaście rund lewego prostego na jego twarzy świadczy o tym, że do prawdziwego TOP 10 mu daleko...
 Autor komentarza: Kronk
Data: 19-02-2011 18:12:27 
Dokładnie tak chociaż należy pamiętać że Sturm to nieoficjalny pogromca Oscara więc takich jak Alcoba to on zjada na śniadanie a mimo to gdyby Sturm wszedł do super średniej obecnie to został by pokonany przez czołówkę tak silna jest to kategoria więc co dopiero Alcoba.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 19-02-2011 19:19:09 
Kronk - Oscar to był wybitnym bokserem w do welterweight, Ze Sturmem ważył najwięcej w karierze (72,5) wyglądał fatalnie i jeszcze gorzej boksował i podobne kłopoty sprawił by mu każdy lepszy średni.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 19-02-2011 19:47:33 
StonkaKartoflana zgadzam się waga średnia nie była dla Oscara co pokazali Sturm czy Hopkins. Chociaż Sturm nie jest tak słaby jak się czasami o nim mówi i wtedy Oscara po prostu zlał De La Hoya niepotrzebnie poszedł do średniej ale pas WBO na naturalizowanym Niemcu zdobył i oficjalnie mistrzem był dopiero B-Hop rozwiał jego marzenia o dominacji w średniej. Swoją drogą to rzadko się zdarza żeby dla boksera wzrostu Oscara średnia była za wysoka to powinna być jego naturalna waga ale z drugiej strony De La Hoya miał bardzo niską masę mięśniową.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 19-02-2011 20:24:26 
Kronk - zgadza się Sturm był niezły.
- z drugą tezą się nie zgodzę wielu bokserów mających w okolicach 180 wzrostu i drobną budowę wzrostu właśnie w okolicach wagi średniej tracili formę - np Felix Trinnidad czy mierzący 186 Thomas Hearns "moc" stracił w superśredniej - choć patrząc tylko na wzrost i dwumetrowy zasięg ramion to i do HW by się nadawał.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 19-02-2011 20:57:57 
No tak ale na przykład Hearns miał bardzo małą masę mięśniową takie niskie wagi były dla niego naturalne. Wyprawa do ciężkiej zakończyła by się dla niego zapewne katastrofą. Więcej jest jednak bokserów którzy mają około 180 cm i świetnie radzą sobie w średniej czy nawet półciężkiej np. Roy Jones. W dawnych czasach w średniej walczyli bardzo niscy bokserzy jak La Motta, Ray Robinson uchodził wtedy wręcz za wysokiego. Teraz tendencja jest taka że im wyższy wzrost tym niżej ci każą schodzić z wagą i pomijając ekstrema chyba to jest słuszna droga.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 20-02-2011 00:01:07 
Kronk To jest tak - Al brown - miał 181 i przez całą długą karierę ważył 50-57kg !!! Mike Tyson miał 18lat 180 (lub mniej) i ważył 100 kg obaj byli zdrowi i normalni i ich wagi nie były "robione" przez głodzenie się czy pompowanie odżywkami.
Robinson był wysoki 184 (w boxrecu jest błędne 180) a i tak najlepszy był do 67, a 70kg przekroczył ze 4 razy w karierze
 Autor komentarza: Kronk
Data: 20-02-2011 00:23:23 
Może i masz rację w sumie jest tak jak mówisz jeden ma 180 jak Tyson i może być naturalnym ciężkim a drugi o tym samym wzroście półśrednim cechy indywidualne głównie decydują kto chodzi w jakiej wadze ale jednocześnie musisz przyznać że obecnie jest moda na schodzenie jak najniżej. Dawniej nie było w niskich wagach tylu wysokich zawodników co teraz.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.