CINTRON CELUJE W ZAVECKA
W piątek mistrz IBF Jan Zaveck (31-1, 18 KO) obronił swój tytuł, nokautując w piątej rundzie pretendenta – Paula Degado (25-1-10, 4 KO). Chęć Słoweńca na pojawienie się na rynku amerykańskim, została zauważona. Były mistrz kategorii półśredniej - Kermit Cintron (32-1-3, 28 KO), który niedawno podpisał kontrakt z grupą Top Rank, planuje wrócić do tej wagi i wyraża chęć walki z czempionem IBF.
- Planuję zejść do 147 funtów i ponownie zostać tam mistrzem świata. Czuję, że nigdy nie skończyłem tego, co zacząłem w półśredniej. Chciałbym zdobyć tytuł, a potem postarać się o unifikację – powiedział "El Asesino".
Cintron uważa, że najlepsi zawodnicy nie walczą ze sobą i on chciałby to zmienić. Były mistrz także niepochlebnie wypowiada się o Andre Berto, któremu rzucił wyzwanie w ubiegłym roku.
- Żaden z mistrzów nie chce walczyć innymi mocnymi pięściażami. Berto jest tego dobrym przykładem - dodał Kermit. Kiedy Jan Zaveck oświadczył, że chciałby walczyć w USA, Portorykańczyk stwierdził, że byłby on idealnym przeciwnikiem dla czempiona z Europy.
- Zaveck szuka większych walk i ja chcę z nim walczyć. Jeśli chce udać się do USA, to ja z chęcią zabiorę mu tytuł. Nie mogę się doczekać, by wrócić na ring i znowu zacząć nokautować przeciwników – zakończył Cintron, który nie stoczył jeszcze żadnego pojedynku od czasu przegranej z Paulem Williamsem w maju ubiegłego roku.
Bo to Zaveck chcąc walczyć z większymi nazwiskami powinien udać się za ocean. W Europie raczej takich nie znajdzie.
Tym bardziej dziwne że zdecydował się wyskoczyć :P
Choć faktycznie tuż przed tym poważnie zranił Williamsa, to nie wiem czy był lepszy. W ogóle moim zdaniem powinno być no contest, bez sensu oceniać walkę po tak krótkim czasie.
Taka decyzja byłaby najlepsza.Kermit jest ciekawym zawodnikiem i mam nadzieję że dostanie jakąś "dużą" walkę.A co do tej jego panterki to fajnie to wyglądało:))))) Miłego dnia:)
W końcu Kermit żabka :)