HAYE: KLICZKO NIE LUBI SZYBKICH RYWALI
Mistrz świata federacji WBA w wadze ciężkiej David Haye (25-1, 23 KO) nie rozumie, dlaczego jego niedoszły rywal Władimir Kliczko (55-3, 49 KO) na nastepnego przeciwnika wybrał sobie mało doświadczonego na zawodowym ringu Derecka Chisorę i po raz kolejny zapewnia, że bardzo chętnie stanąłby do ringu z 34-letnim Ukraińcem. Zdaniem Brytyjczyka, młodszy z braci Kliczków nie lubi walczyć z szybkimi pięściarzami i jest to jeden z powodów, wobec których czempion IBF, IBO i WBO nie chce podpisać kontraktu na walkę przeciwko niemu.
- Na co Władimirowi jest potrzeba rozgrzewkowa walka z Dereckiem Chisorą, jeśli jest tak przekonany o swojej mocy? – mówi 30-letni Haye. – Już raz byłem w Niemczech i zgarnąłem pas WBA. Wszystkie moje działania były skierowane na skłonienie Kliczki do pojedynku przeciwko mnie. Już nie jeden raz rzucałem mu wyzwanie. Nie wiem, czy problem stanowią w tej sytuacji pieniądze. Władimir z pewnością niemiło wspomina nokaut, który zafundował mu Corrie Sanders (w marcu 2003 roku, przyp. red.). Myślę, że nie uśmiecha mu się walczyć z szybkimi pięściarzami. Bardzo chciałbym się z nim zmierzyć – zapewnia Brytyjczyk.
Do pojedynku 34-letniego Kliczki z Chisorą dojdzie 30 kwietnia w Mannheim. Z kolei Haye 21 maja będzie musiał bronić swojego pasa przed oficjalnym pretendentem wyznaczonym przez WBA. Będzie nim Rusłan Czagajew (o ile otrzyma pozwolenie na walkę w Wielkiej Brytanii) bądź Aleksander Powietkin.
I jeszcze im za to dobrze zapłacą, paranoja
mysle ze do walki hey z kliczkami nie dojdzie! on mistrzem świata w gadce jest !!czytałem że ma problem z łukami brwiowymi są wrażliwe!!
wiec łatwo sie domyslic co by było w walkach z kliczkami!!
Powyzsze stwierdzenie swiadczy jedynie o dzisiejszym poziomie HW a nie o terazniejszych mistrzach swiata
Czlowieku, przestan w koncu gadac, a zacznij walczyc z porzadnymi przeciwnikami. A jak nie walczysz, to przynajmniej sie zamknij!
Slawe zdobywa sie na ringu, a nie na pierwszych stronach brukowcow!
odezwal sie champion forumowy:)
Ale Haye mowi tylko dobrze o bokserach, ktorzy moga byc jego najblizszymi przeciwnikami oraz przysporzyc mu troche pieniedzy. Audley byl przeciaz niezwykle "trudnym" przeciwnikiem, a Valueev byl bardzo mobilny.
Niezaleznie od tego czy jests w naszym "zespole", czy tez grasz dla "innych", albo nawet jezeli grasz dla obydwu zespolow, to masz ode mnie pozdrowionka!
ja uwazam odwrotnie - gdyby nie bylo dominatorow Kliczko przy ktorych wszyscy wygladja jak leszcze nik by nie mowil o kryzysie w HW bo ogladaloby sie zaciete pojedynki rywali na podobnym poziomie a tak patrzysz jak Kliczko obija kolejnego frajera w identycznym stylu
a do tego to mit o slabej wadze ciezkiej pochodzi w USA bo tam juz wogole nie ma kto boksowac i Europa wschodnia ich nakryla czapkami a oni tego nie moga przebolec