'NIE ODEJDZIEMY Z BOKSU BEZ CZTERECH PASÓW'
Władimir Kliczko (55-3, 49 KO), mistrz świata federacji IBF i WBO w wadze ciężkiej oświadczył, że ani on, ani jego brat Witalij (41-2, 38 KO) nie zamierzają kończyć kariery, dopóki w ich posiadaniu nie znajdzie się pas WBA, należący obecnie do Davida Haye'a (25-1, 23 KO).
- Wspólnie z bratem zawsze mówiliśmy, że dążymy do zdobycia czterech najważniejszych pasów w wadze ciężkiej, tworząc tym samym historię sportu. Trzy pasy już posiadamy (Witalij jest mistrzem WBC, przyp. red.), jeden został u Davida Haye'a. Będziemy o niego walczyć z Haye'em, a jeśli ten odejdzie z boksu, wówczas zmierzymy się z kimś innym. Ani ja, ani Witalij nie będziemy nawet myśleć o odejściu, dopóki nie będziemy mieli wszystkich czterech pasów - zapowiada 34-letni Władimir, młodszy z braci Kliczków.
Mistrz IBF i WBO, a także mniej prestiżowej organizacji IBO ma wątpliwości, czy Haye zakończy sportową karierę w październiku. Wątpi też, że do tego czasu dojdzie do jego walki z Brytyjczykiem. - Zmierzę się z Chisorą, a później pewnie z Adamkiem, także mało prawdopodobne jest, że moja walka z Haye'em może odbyć się wcześniej, niż pod koniec tego roku. Przypuszczam, że bez względu na wszystkie słowa Davida o odjeściu z boksu, nie pozwoli sobie na zakończenie przygody ze sportem bez walki przeciwko mnie.
- Dlaczego tak uważam? Haye chyba nie liczy na to, że dziedzictwem, które po sobie zostawi, będzie walka z Audleyem Harrisonem, choć były to najbardziej zdumiewające trzy rundy w historii boksu, nieprawdaż? Jeśli Haye chce odejść tak po prostu, to zawiedzie swoich fanów i nie zostawi po sobie żadnego dziedzictwa, jężeli nie zmierzy się wcześniej ze mną - argumentuje "Dr Stalowy Młot".
A tak na poważnie sodóweczka do głowy uderza, kogo wielkiego na rozładzie mają K2? Będący już w past prime Lennox obił ryja Vitowi aż miło, a to, że niby Vit wygrywał do "kontuzji" na punkty to ględzenie malkontentów... Tak skończyłaby się każda walka K2 z czołówką HW z lat 90tych.
Historie sportu (boksu w ciężkiej) to stworzył Ali, Frezier, Dziadek Foreman, Holmes, Tyson, Holy i Lennox, ale na pewno nie K2
Raczej było całkiem odwrotnie i to po ciosie lennoxa przerwali walke. TaK TAK własnie tego samego lennoxa, któremu brakowąło już motywacji i, który wspominał od dawna o emeryturze.
-Jakie wątpliwości mogą być co do walki Lennoxa, jeśli ta zakończyła się przed czasem ? Rozumiem 12 rund..nie jednogłośna decyzja - wtedy można spekulować i rozstrzygać...
Natomiast jeśli bokser kończy walkę TKO, to o czym w ogóle rozmowa ?
-Jakie znaczenie ma stosunek nokautów do wygranych Alego ?
Jakich przeciwników miał Ali, a jakich miał Kliczko...
Zresztą na taką głupotę w ogóle nie powinienem odpisywać...
Nie opowiadaj głupot. O jakich Ty kelnerach piszesz ?!
Pokaż mi choć jednego, z którym walczyć nie chcieli. Walą każdego, który się zbliża do paska. A to, że większość jest w ringu niszczona i wygląda na to, że biją kelnerów to nie jest ich wina. Wielkie "nadzieje HW" o których piszą znawcy srają po gaciach myśląc o walce z braćmi (Haye, Povietkin), albo są strasznie obijani (Peter, Arreola, Thompson)
gorzej jak czasem pasy opuszcza was co wtedy bedzie?
Pływać pływał, ale pokonał kilku świetnych zawodników (Holy, Tyson, Vit i paru innych ). Miał prawo dać słabsze walki ponieważ to tylko człowiek.
tak wiem ze to czlowiek ze kazdy ma gorsze walki ale nie dzielmy skory na niedzwiedzi tyson byl juz dziadkiem byl nawet u goloty w zasiegu a ze golota ma taka psyche to juz jego wina
To że Tyson był dziadkiem nie zaprzecza temu że Lennox jest legendą. Zasłużył sobie na to.
Żeby wam życia nie brakło ;d a tak serio to trzeba było nie wpierdalać Chisory między wódę a zakąskę i walczyć z Haye'm tak jak było dogadane a nie teraz pierdolić tydzień w tydzień, niemalże każdego dnia, tych samych pierdół. Jesteś nudny panie Kliczko, jak i twój braciszek, a razem z Haye'm tworzycie "wielką trójcę" nudziarzy. Mam nadzieję że wam wszystkim ktoś wkrótce obije te zakłamane buźki.
2. Twoje pisanie to kompletna bzdura w ten sposób możesz napisać że każdy bokser jest kiepski...
Np Ali leżał z nieznanym małym Banksem, ledwo wygrał z Dougiem (80kg) i gdyby nie liny też by leżał, gdyby nie gong przegrałby przez KO z "półciężkim" cooperem, z pomocą sędziów wygrał z wacianym Youngiem.
Tak samo mogę napisać o KAŻDYM!!! mistrzu HW - jak chcesz to proszę może być Vitali, Władimir, Marciano, Holmes, Lewis, Tyson KTO tylko chcesz!!! - wybieraj ja "udowodnię" Ci że był kiepski
Ps. również jak ty bardzo cenię Vitalija ale Twoje pisanie nie trzyma się realiów bokserskich zupełnie!!!!
Kliczkowie to jedyni którzy zasługują na pasy w HW! Reszta to pioneczki! Władimir pokona Adamka i tym samym zamknie rozdział wagi ciężkiej. I znowu nikogo ciekawego na horyzoncie przez kilka lat nie będzie!
Danny Williams i Kevin Macbride tez pokonali tysona i tez ich mozna nazwac legenda i co z tego albo James Douglas tez go pokonal Tyson mlody wtedy byl tym bardziej powinien wygrac to jest cos podobnie jak z ocarami pare palantowsie zebralo i glosowalo a nie ludzie z calego swiata
Lewis to jeden z moich ulubionych bokserów podobnie zresztą jak i Vitek.
Oglądałem wiele walk Lewisa i miałem podobne odczucia jak Ty. Ale fakty są takie, że Lewis dość szybko uporał się z Shannonem bo już w 5 rundzie przez TKO mając go już wszcześniej 2 razy na dechach czego nie zrobił Vitek.
Mavrovic człowiek zagadka. dał świetną walkę z Lewisem ale w pierszej połowie walki bo później kondycja mu wysiadła i Lewis wziął się za wykańczanie roboty. zresztą nie wiem czy LL mógł się przygotować dobrze pod Mavrovica skoro niewiele o nim wcześniej wiedział. Chorwat mógłby dać niezłą walkę z Władem ale niespodziewanie po walce z LL zakończył karierę.
A z Holyfieldem pierwszą walkę wygrał zdecydowanie Lewis. Najgorzy dla Lewisa był chyba Mercer.
oczywiście doceniam też Vitalija. ten gość jest niesamowity, zakapior jakich mało. mógłby przejść do mma i zrobić jeszcze tam porządek.
Vit stoczył najlepszą walkę z LL, Vit był młodszy można powiedzieć ze w swoim prime i dostał łomot. Stary, bodaj że najcięższy w karierze LL zafundował mu TKO. Z twarzy zrobił mu pizze!! Wygrał zasłużenie zakończył kariere, jakby obijał ogórków i nie dał rewanżu zachował by się jak tchórz.
co ty za glupoty znowu piszesz tak walka pierwsza lewisa i holiego byla remisowa werdyktem ale ja powinien holi wygrac a to dlaczego bo kobieta sedzina pomylila guziki przy werdykcie nawet janusz pindera o tym wspominal takie bajeczki swoim dzieciom wciskaj od malego pier im mozg
mylisz sie pierwsza walke lewisa i holiego dali na remis a dlaczego dalei na remis bo kobieta pomylila guziki przy sedziowaniu nawet janusz pindera o tym wspominlal nierozumie tego jak mozna pomylic guziki przy sedziowaniu a to dlatego ze musiala w lape dostac zeby rewanz byl bo unifikacja w wadze ciezkiej nie zdarza sie czesto
na temat uczciwości werdyktu Holyfield vs Lewis I polecam Ci krótki filmik z udziałem m.in. Roya Jonesa Jr:
http://www.youtube.com/watch?v=sXLNdGHG3Eg
troszke cie rozczaruje bo nie rozumie co oni gadaja nie kazdy jest taki piekny i inteligietny jak forumowicz cop
tu masz oficjalne statystyki z pierwszej walki gdzie Lewis trafia prawie 3 RAZY!!! częściej niż Holy
Punchstats Lewis Holyfield
Landed 348 130
Thrown 613 385
Pct. 57% 34%
* "I've been covering boxing twenty years. I would put this in the top five for the worst decisions I've seen." - Steve Farhood (Showtime boxing analyst)
* "A travesty." - New York mayor Rudolph Giuliani
* "The judges verdict was the most disgusting decision I've ever seen in boxing." - Former WBC champ Frank Bruno
* "This is what is killing boxing." - Emanuel Steward (Lewis' trainer)
* "I feel sorry for myself. I've taken so much stick. But I feel even more sorry for Lennox." - British judge Larry O'Connell (who scored the fight 115-115)
Nie wiadomo co siedzi w głowie Haye'a. Z jego wypowiedzi można wywnioskować, że to podobny narcyz jak Floyd. Haye już myśli, że pozostawi po sobie dziedzictwo. Już uważa sie za wielkiego mistrza. Nie bądźmy ździwieni kiedy ten błazen faktycznie skończy z boksem w tym roku i powie "Jestem wielki" ;)
-w drugiej walce panowie dali sobie po mordzie po równo - więc w dużej mierze wynik może być zależny od gustu sędziów.
"Wszystkie dane statystyczne potwierdzają, że Lewis był minimalnie lepszy od Holyfielda. Tak widzieli to również sędziowie. Są jednak i tacy, którzy nie mają wątpliwości, że tym razem bardziej zasłużył na zwycięstwo Holyfield. W boksie prawda niejedno ma imię. Tak było i tym razem, choć o skandalu nie ma mowy. Dzięki tej walce zawodowy boks uratował część swej wiarygodności."
- niestety statystyk nie mogę znaleźć. ale jak widać były po stronie Lewisa. Mi po drugiej walce trudno było wyłonić zwycięzcę choć raczej myślałem o Holym. Ale nie porównujmy perfidnego przekrętu z pierwszej walki do zwycięstwa Lewisa w bardzo wyrównanym boju w rewanżu.
Rabunek
http://www.youtube.com/watch?v=G5953iPbkjc&feature=related
Walkę Holyfield vs Lewis II punktował w studiu Lederman(z USA) i również dał zwycięstwo 116-112...A był narodowości Holyfielda...
Statystyki to potwierdzają...
Felix Savon nie wyjechal z kuby bo jego kolega jest fidel castro i ma pogladay komunistyczne widocznie nie kazdy leci na miliony dolarow a wielka szkoda bo facet mial wspaniale warunki fizyczne i zdobycie trzech medalow zlotych na olimpiadzie i szesc razy mistrza swiata chyba siadczy cos o nim nawet jego poprzednik Stevenson jest za nim w medalach ktory mial trzy zlote olimpijskie i trzy zlote medale mistrzostw swiata mysle ze jak by wyjechal do usa i stanol na przeciw tysona ktory mial 20 czy 21 lat nie mial by co z tysonem robic niestety ale tyson polegl by przed czasem tak mi sie wydaje
Tyson ze swojej największej formy to Władymirem tak by pozamiatał ring w pierwszej rundzie, że musiałby brat wejść i go uratować ;)
Ps. Ja najbardziej lubiłem Savona - wielu twierdzi że miał najpotężniejszy cios ze wszystkich bokserów zarówno zawodowców i amatorów
wiem ze lewis mial przewage w pierwszej znaczaca ale w drugiej czy ja wiem tu bym polymizowal
Przecież gdyby Władymir Kliczko nie przeszedł na zawodowtwo,to samo Ali,Frazier ,Foreman,to zdobyliby medale na następnych olimpiadach doświadczeniem,to samo Povetkin,a to robi Camarelle...
Savon m.in pływał na olimpiadzie po uderzeniu bentta,który nic w HW nie osiagnął oprócz sensacyjnej wygranej nad Morrisonem...
Solis pokonał 2 razy w 3 walkach Savona...
A Solsi bez treningu przegrał,to minimalnie...
RJJ to talent jaki się zdarza raz na sto lat...dla mnie w historii było tylko dwóch bokserów o takim talencie..
Ciekawe slowa tam padly
Savon miał ze dwa razy w karierze spore spadki formy potem wracał w pięknym stylu. Z Solisem to już się Savon kończył.
a tak jak już o amatorach to co zrobił z siebie Solis - tragedia.
Coś Władimir się pogubił w zeznaniach. Przecież twierdził, że nie ma problemu i może walczyć z Haye'm w lipcu. Skąd taka nagła zmiana zdania?
wlasnie a tym bardziej ze douglas w obronie w trzeciej rundzie chyba przegral z holim ja bym sie wstydzil troche na miejscu tysona zeby przegrac z kims takim co nie potrafi pare razy obronic tytul mistrza swiata
Co do braci Kliczko...Tu chodzi o profesjonalizm...Tyson i co niektórzy wychodzili do walk po wizytach w night klubach,a bracia Kliczko,to profesjonaliści...
ze zdziebko anonimowym Koreanczykiem, to był turniej w Usti n Łabą, Płowdiw albo cos takiego, mozna sprawdzic, są staty w necie
generalnie chodziła za nim opinia boksera o szklanej szczece
pogodzic Stevensona i Savona miał szanse Roberto Balado (geniusz absolutny, zjawiskowa szybkosc jak na HW czy raczej na superciezka bo w takiej chyba chodził w amatorach) no ale skonczył żywot na przejezdzie kolejowym
Tyle ,że w przeciwieństwie do nich nigdy nie przegrał przed czasem w amatorce...
Na Witalija zrobi formę i moim zdaniem będzie super walka...Nawet mimo fatu ma świetną obronę...
Peter,Arreola,Briggs wogóle nie mieli obrony,a Briggs gardy...
http://www.youtube.com/watch?v=VBFuE6uEmRk
Przecież ta garda jest śmieszna w porównaniu z Solisem...
http://www.youtube.com/watch?v=eX8bZcB4wS8
I do tego dodać że Wit jest obecnie u schyłku kariery, lat się nie oszuka
dokładnie,Vit po powrocie na ring nie jest tym samym bokserem
będzie to pewnie jedna z ciekawszych walk starszego Kliczka ostatnich czasów ale nie ma co sobie robić wielkich nadzeji na naspodziankę
jak kubaniec sobie radzi z wysokim rywalem (którego Wład skończył w 2 rundy nie używając nawet prawej ręki) to pokazał tak że przez chwilę myślałem że pod koniec razem zasneli na tych linach, a pochłaniacz wygrał tylko dlatego że się szybciej obudził
szkoda że do Włada nie wychodzi bo KO miałby jak w banku a tak zapewne będzie bezradnie kwiczał przez 12 rund
Wg mnie atutem Solisa jest jego wyszkolenie techniczne, szczelna obrona i całkiem niezłe przyśpieszenia, którymi może zaskoczyć ale to wg mnie za mało na Vitalija.
Co za argument z dupy...każdy wielki mistrz ma na swoim koncie porażki i co to ma do rzeczy ? Jeszcze się nie urodził taki fenomen co by zawsze wygrywał i zawsze nokautował w walkach z najlepszymi....
A idąc tym żałosnym tokiem myślenia to jak bardzo musi się wstydzić Władymir...uuu porażka z Anonimowym Puriti...ale wstyd ! Porażka z Sandersem..władek latał jak szmata po ringu i nie wiedział gdzie ma narożnik...KO po jednym ciosie Brewstera...Nawet Peter nim ring zamiatał...więc skończcie tak żałosne pisanie...
Może Tyson i Lennox są słabi bo przegrali - jeden z Douglasem, a drugi z Rahmanem ? hahahaha największe głupoty jakie tu czytałem..
Lewis wziął rewanz na Rahmanie czym udowodnił swą klase
natomiast Tyson co robił przed walką z Douglasem? ćpał i wydawał kase na prawo i lewo
tyson nie przegrał dlatego ze byl slaby tylko miał w d... treningi
Holy to był chyba najinteligentniejszy bokser...w wieku 46lat powinien być Mistrzem..w swoim prime luźno wypykałby braci... co z tego, że oni są w swoim prima jak ich przeciwnicy to emerytowany Briggs, przeciętny Sosnowski, przereklamowany Arreola, Cruiser Adamek...każdy z tych tutaj wymienionych nie zaistniałby w tamtych latach nawet..więc co tu porównywać..
No przecież o to mi chodzi ! Poczytaj komentarze co inni tu wypisują, to trzeba płakać ...
A co do Adamka... będzie tu naprawdę ciężko. Wierzę, że Polak potrafi i tak podpowiada serce, ale rozum znowu mówi co innego. We Wrocku naprawdę potrzebny będzie cud.
( chyba, że o czymś nie wiem )
Nie mogę :D tu są jakieś żarty chyba ? Tyson nie dorasta pod względem sportowym braciom do pięt - no nie mogę !
Przecież Tyson w pierwsze 20 sekund skraca dystans, wchodzi pod ręce Włądymira - jeden strzał i po walce...Władka muszą znosić z ringu...wchodzi Vitalij pomóc mu zejść, odgraża się Tysonowi...biorą walkę...Vitek stawia opór kilka rund ( bo jest twardym gościem ) i kończy podobnie jak brat...
Na prawdę widzicie jak Władymir ustawia Tysona lewym prostym ? no proszę Was ;D
Z Vitkiem byloby bardz,bardzo ciezko.Pomimo ze jestem fanem Zelaznego Mike'a to uwazam ze Vitalij by go znokautowal
Powodow jest kilka.Tyson tak naprawde nigdy nie osiagnol swojego primu
Bedac pomiedzy 18 rokiem zycia i 24 wygladal fenomenalnie jesli chodzi o sprawnosc fizyczna,ale byl bardzo niedojrzalym emocjonalnie sportowcem
Porazka z Douglasem i wszystkie sprawy pozasportowe sprawilu ze sie skonczyl,zanim tak naprawde sie zaczol
Druga kwestia to jest sposob w jaki boksuja obaj piesciarze,oraz dysproporcja w warunkach fizycznych
Tyson mial swietny balans,byl bardzo szybki i potrafil blyskawicznie skracac dystans.Ale robiac zwod w lewo byl bardzo latwym celem dla zawodnika z dyzym zasiegiem,potrafiacym bic prawa reka podbrodkowe.To wlasnie te ciosy byly kluczem do sukcesu Bustera i Lewisa.Vitek co prawda nie jest specem od podbrodkowych,ale jego nisko opuszczone rece sprawiaja,ze ten jego specyficzny prawy bity pod dziwnym katem bylby idelna bronia przeciwko Tysonowi.Starszy Kliczko,jest tez bardzo gibki i przy bardzo slabym zasiegu Mike'a oraz 24 cm roznicy wzrostu bardzo trudno bylo by go trafic.Ukrainiec lubi walczyc przeciwko atakujacym go zawodnikiem.Bije bardzo duzo i celnie.Jego rece sa w ciaglym ruchu,nawet jak sie cofa to zadaje ciosy.Do tego wszystkie Vitek jest duzo mocniejszy psychicznie od Besti
Jak grochem o ściany...ale przyznam Ci się, że jeszcze takich głupot tu nie czytałem...nie przekonamy ich, jeśli oni uważają, że Władek pokonałby Tysona...
Jesteś megalomanem . Zwłaszcza Byrd uporal się z bracmi ))) Ty jesteś świadomy tego co piszesz???
andrewsky
W kwesti Tyson-Kliczko w 100% zgadzam się z Tobą
Jakby dziś Tyson walczył, czy Lennox i byliby w prime to by ich bilans wyglądał mniej więcej 50-0-50KO :)
A Golota nawet z psychiką Adamka z Władem miałby 30% a z Vitkiem żadnych.
Vitek w prime został zmasakrowany przez Lennoxa na emeryturze...i kogo obchodzi, że on prowadził na punkty jak pół twarzy miał rozwalone i było TKO ? Gdyby sędzia nie przerwał to za 2-3 rundy nie miałby twarzy bo ledwo człapał po ringu.. zresztą o czym tu pisać
Bracia są dobrymi bokserami, ale to klasa niżej niż Lennox, Tyson czy Holyfield i każdy expert to co jakiś czas potwierdza i mówi i tu nie ma o czym dyskutować nawet...dlatego kończę bo rozmowa nie ma sensu...
Że Adamek by wypunktował Tysona albo Lennoxa, bo pokonał Władymira ? hahaha...
Wystarczy puścić sobie filmiki z treningów Tysona.. na YT jest pełno...Tyson miał idealną sylwetkę...miał jedno z silniejszych uderzeń w wadze ciężkiej a do tego był ze dwa razy szybszy od jakże szybkiego Tomasza Adamka...nokautował pojedynczym ciosem jak i po seriach...miał strasznie szybkie serie...kosmicznie skakał na skakance...swoją sylwetką przypominał dosłownie Tyranosura..krótkie nogi, małe łydki, potężne uda, atletyczne plecy...
Kiedyś ktoś z otoczenia Tysona powiedział, że on wchodził do ringu żeby zabijać...nie z przypadku wziął się przydomek bestia bo on po prostu niszczył rywali.. a Kliczko jedynie może mieć przydomek ' Keczup ' albo ' Lunatyk '...w porównaniu do Tysona
Dziękuje...mam nadzieje, że chociaż Ty nie uważasz tak jak zbigniewe..
zbigniewe
Ale co to ma do rzeczy ? Tysona każdy ruchał w dupę...wiesz cokolwiek o jego życiu ? Wiesz jak zmarł jego trener, który był jak ojciec...wiesz jak się wychowywał ? jakie miał życie ? co Ty gościu w ogóle porównujesz !
A poza tym co ma do rzeczy to, że Tyson nie ma kasy do tego jak walczył ? Może Kliczko są lepsi bo się dobrze prowadzą ?
Z tego wynika, że Floyd to cienias, bo unika Mannego i szasta kasą, gra w kasynach, itp... no SZOK co to ma do rzeczy !
Tyson nie miał takiego szczęścia żeby sie urodzić na Ukrainie i mieć takie życie...Tyson od małego musiał walczyć...i od zera doszedł do milionera...a jak nie wiesz co było dalej to radze poczytać trochę i przede wszystkim oddzielić życie prywatne od bokserskiego..
co ty wypisujesz .ze ALI był słaby obijał kelnerów.nie wiedziałem ze cały świat sie pomylił,dobrze że nas wszystkich uświadomiłeś.Jak walczył Tyson, LL,było
co oglądać a bracia k2 to największy kibel pod względem widowiskowym .Wszyscy śledzą ich walki bo czekąją kiedy ich ktoś obije.
Fajnie, że jesteście drozdi i maciej :)
Przyznam szczerze, że większych głupot tutaj niż pod tym tematem to w życiu nie czytałem...Tyson i Lennox nie dorastają braciom do pięt w aspekcie sportowym...albo, że Władek pokonałby Tysona...oj więcej było takich żartów :D
Data: 14-02-2011 23:37:11
To wymień tych ' uznanych za wielkich ', których pokonali bracia...
on pewnie zartem to puscil
TO żaden sukces zostać najmłodszym mistrzem HW inajbardziej rozpoznawalnym bokserem w histori boksu.jeszcze za 100lat będom oglądać walki tysona i klaskać
wiem ja tez tego nie krytykuje ale nie ma co pisac ze odrazu by rozjechal kliczkow moze wlada tak ale wita nie wiem tyosn mi przypomina skoczka Schlierenzauera najmlodszy mistrz swiata w lotach 21 lat 34 wygrane piekny dorobek
Stonka, pierwsza walke Ll z Holym to byla pierwsza walka ogladana przeze mnie na zywo i co do opini i pierwszej i drugiej zgadzam sie z Toba w 100%, dodam jedynie iz ani w pierwszej ani w drugiej krzywdy sobie nie zrobili, ja bylem bardzo rozczarowany bo jak stali kolo siebie w ringu to wygladali jak Grant z Adamkiem tylko ze Evander sie nie chowal, powiedzilbym nawet iz szukal walki i myslalem iz zaraz wielkolud LL go zalatwi, ale nic sobie nawzajem nie zrobili. Z Tysonem LL walczyl juz gdy ten to bylo 75% Iron Mike z czasow przed kryminalem zas z Mercerem po prostu przegral ale dostal prezent.
Po pierwsze to Lennox spowodował techniczny nokaut powtarzam NOKAUT u Vitka Lennox nie raz przegrywał pierwsze rundy bo tylko zmasowany atak mógł go pozbawic pasa . Poza tym rozkręcał się z rundy na runde a Vitek już pływał po ringu. Nigdy więcej nie widziałem Vitka tak wyczerpanego. Prime Holy, Bowe, Lewis, Tyson zniszczyliby K2. Podejrzewam, ze Gołota z lat 90 wygrałby z Władkiem a z Vitkiem dałby wyrównana walkę
Nikt nie kwestionuje, ze K2 sa mistrzami, to nie ich wina, że w HW jest mizeria ale na litośc boską nie porównujmy przecwników K2 do przeciwników Lennoxa.
ciekawe te twoje teorie, ja mowie o faktzach Ty gdybasz czyli tak jakbys pisal bajki. Ja nie wiem czy ktorys z braci moglby wygrac z Foremane, Tysonem, Alim czy innym czolowym tamtych lat. Moim zdaniem mogliby byc dominatorami i wtedy bo sa niesamowicie fizyczni i madrzy w ringu, bo sie przygotowywuja pod przeciwnika doskonale. To LL odmowil rewanzu choc oferowano mu bardzo duze pieniadze, sam w wywiadzie przyznal iz Vitek napedzil mu strachu, rewanzu ktory bardzo byl pozadany i przez TV i miliony fanow boksu na swiecie. Zas ta Twoja "PETARDA" to ciekawostka, nigdy sie nei spotkales w ringu iz np. wygrywasz walke i lamiesz sobie palucha lub nadgarstek lub peka Ci od uderzenia skora czy tez nos i nie Ty rezygnujesz ale to sedzia Cie nie dopuszcza i dostajesz TKO i co tez uwazasz ze dostales wpiernicz? Mnie to spotkalo i moze dlatego mam inne zdanie niz Ty, czy ty kiedys trenowales, czy znasz piesciarstwo glownie jako kibic?
Droga redakcjio, proszę o bana
"Tyson nie miał takiego szczęścia żeby sie urodzić na Ukrainie i mieć takie życie..."
Tyson urodził sie w kraju o niebo leprzym pod wieloma wzgledami niz Ukraina , gdyby niebył takim cwiercmuzgiem to mialby imperium jak DeLaHoya
porownywanie mistrzow z roznych epok to fajna zabawa , ale nic wiecej , kazda dekada jest inna , ma innych czempionow , wielcy mistrzowie jak Lewis , Ali , Vitalij , Tyson to legendy , dla mnie nie ma najleprzego sa legendy swich czasow