BARRERA: NIE MUSZĘ JUŻ NICZEGO UDOWADNIAĆ
Dziś w nocy na ring powróci Marco Antonio Barrera (66-7, 43 KO). Legendarny meksykański wojownik ma nadzieję, że przed zakończeniem kariery zdoła sięgnąć po mistrzowski pas w czwartej dywizji.
Na gali w Guadalajarze przeciwnikiem "Mordercy o Twarzy Dziecka" będzie Jose Arias (15-1, 9 KO), który w ubiegłym roku zanotował siedem błyskawicznych nokautów. Pomimo znakomitej passy 43-letni pięściarz z Dominikany nie będzie faworytem w starciu z Barrerą.
- Nie muszę już nikomu niczego udowadniać - twierdzi sześciokrotny mistrz świata. - Chcę walczyć z najlepszymi. Kocham tę dyscyplinę i wiem jakimi rządzi się prawami. Przed odejście pragnę raz jeszcze stanąć do walki o tytuł. To moja motywacja, dzięki temu wciąż tutaj jestem. Najpierw muszę jednak uporać się z dzisiejszym rywalem, a on na pewno nie podda się bez walki. Jestem dobrze przygotowany, a Zanfer zapewnia, że w ciągu najbliższych miesięcy dostanę szansę od jednego z mistrzów wagi lekkiej.