BRAEHMER: CLEVERLY TO DOBRY BOKSER, ALE WYGRAM JA
Jak już Was informowaliśmy, 2 kwietnia na stadionie Wembley, dojdzie do pojedynku Jurgena Braehmera (36-2, 29 KO) z Nathanem Cleverly'm (21-0, 10 KO), którego stawką będzie dzierżony przez Niemca pas mistrza świata WBO w wadze półciężkiej. Braehmer zdaję sobie sprawę z rangi potyczki, porównując walkę z Brytyjczykiem do meczów piłkarskich pomiędzy reprezentacjami Niemiec i Anglii.
- Nie mogę doczekać się tego pojedynku. Cieszę się, iż moja walka z Cleverly'm odbędzie się na stadionie Wembley - mówił Braehmer. - Jestem wielkim fanem piłki nożnej, a na tym obiekcie reprezentacja Niemiec stoczyła z Anglią kilka ekscytujących meczów. Przegraliśmy finał mistrzostw świata w 1966 roku, jednak 41 lat później to nasz zespół był lepszy. Teraz ja będę bronił niemieckich barw. Wiem, że Nathan posiada wspaniałą technikę, jest świetnym zawodnikiem, jednak to ja jestem mistrzem świata i zrobię wszystko, aby go pokonać.
Clev faworytem dla mnie ale Braehmer tez ma swoje atuty
Cleverly nie pokazał jak do tej pory nic.
Jurgen to solidny bijok, myślę, że przewaga siły fizycznej i doświadczenie są atutami, które dadzą mistrzowi zwycięstwo.
Bardzo chętnie widziałbym wygranego w ringu z Cyganem, ale nie wiem, czy to jest do załatwienia.
pozdrawiam