CUNNINGHAM I LICINA W JEDNYM HOTELU
Już jutro Steve Cunningham (23-2, 12 KO) stanie do pierwszej obrony tytułu mistrza świata IBF w wadze junior ciężkiej, a przeciwnikiem. doskonale znanego nam Amerykanina będzie Enad Licina (19-2, 10 KO). Co ciekawe obydwaj pięściarze, zamieszkali w tym samym hotelu. Choć zdania na ten temat są podzielone, 'USS' nie widzi w tej sytuacji żadnego problemu i jak sam przyznaje w przeszłosci zdarzało mu się spotykać z podobnymi historiami.
- Dla mnie to żadna nowość. Wcześniej, gdy występowałem jeszcze pod skrzydłami Dona Kinga, wiele razy zdarzało mi się walczyć z kolegami z tej samej grupy i również mieszkaliśmy w jednym hotelu. Uważam, że jest to całkowicie naturalna kolej rzeczy - powiedział USS.
Podczas gali w Mulheim oprócz walki Cunningham - Licina, kibicę będą mogli zobaczyć m.in, starcie Yoana Pablo Hernandeza ze Steve'em Hereliusem, oraz pojedynek byłego mistrza świata kategorii średniej Arthura Abrahama, który zmierzy się z Stjepanem Bozicem.
Redakcjo jest szansa na podanie godzin o których mniej więcej będą poszczególne walki się odbywac?
Cunn w HW zostałby obity na kwaśne jabłko.
Aczkolwiek też jestem zdania, że Adamek by go obił ;) ale oglądałoby się fajnie ;)))