PACQUIAO SPOTKA SIĘ Z OBAMĄ

Manny Pacquiao (52-3-2, 38 KO) którego większość ekspertów uważa za najlepszego pięściarza świata bez podziału na kategorie wagowe, 15 lutego spotka się w Białym Domu z Barackiem Obamą, prezydentem Stanów Zjednoczonych. Informację o zaproszeniu na spotkanie z głową państwa i jego małżonką Michelle Filipińczyk potwierdził w piątek.

W środę Pacquiao wylatuje do USA, aby wziąć udział w cyklu konferencji prasowych poświęconych jego pojedynkowi przeciwko Shane’owi Mosleyowi (46-6-1, 39 KO). Pierwsze spotkanie z mediami odbędzie się 10 lutego w Los Angeles, następne w Las Vegas, a ostatnie 14 lutego w Nowym Jorku. Pacquiao, który w karierze posiadał już tytuły w ośmiu kategoriach wagowych, oznajmił, że podczas spotkania w Białym Domu towarzyszyć będzie mu jego małżonka, Jinkee. 15 lutego państwa Pacquiao czeka również spotkanie z senatorem Harrym Reidem, który przewodniczy frakcji demokratów w amerykańskim senacie.

Z Mosleyem 32-letni Pac Man zmierzy się 7 maja w słynnej MGM Grand w Las Vegas. Stawką walki będzie należący do niego tytuł federacji WBO w kategorii półśredniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Kronk
Data: 08-02-2011 17:50:34 
Pacman dostąpi zaszczytu spotkania z prezydentem Obamą to dobra wiadomość i fajny gest w stronę Filipińczyków którzy są stosunkowo liczną mniejszością w Stanach szczególnie w Kalifornii.
 Autor komentarza: Melock
Data: 08-02-2011 18:50:38 
Wiesz Kronk, Obama nie musi mu wcale robić łachy, może będzie to wizyta oficjalna, w końcu Manny też jest teraz dupogniotem. No ale fakt, napewno jego popularność ma w tym momencie wielkie znaczenie i pomaga.
 Autor komentarza: JIN
Data: 08-02-2011 19:31:01 
Walka z Barackiem Obamą o pas federacji USA w umownym limicie, już za tydzień w Hali 'White House'.
Ktoś wie czemu ten Obama nie ma podanego rekordu ? to debiutant ?
 Autor komentarza: Crimson
Data: 08-02-2011 20:45:52 
Kiedys sprzedawal papierosy na ulicy, teraz prezydent Stanow Zjednoczonych zaprasza go do Bialego Domu. Mowia, ze w zyciu wystarczy tylko chciec...
 Autor komentarza: Deter
Data: 08-02-2011 21:18:20 
Crimson
I Ty w to wierzysz, że wystarczy tylko chcieć?:)
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 08-02-2011 21:32:18 
Przetarcie przed Mosleyem, obaj czarni wiec nie mozna zarzucic braku sensu tego spotkania.
 Autor komentarza: VanDamme92
Data: 08-02-2011 21:59:52 
Sportowiec ideał, by się chciało rzec...

Podziwiam tego człowieka, na prawdę wzór osobowości...
 Autor komentarza: active
Data: 08-02-2011 22:54:50 
pamietam jak pare lat temu manny po walce nie potrafil powiedziec zdania po angielsku.wszystko musial tlumaczyc ktos z teamu.ostatnio obejrzalem wywiad na anglojezycznym kanale gdzie wyslawia sie bardzo poprawnie, rzeklbym almost native speaker.jest bardzo ambitnym czlowiekiem o niesamowicie ujmujacym usmiechu.bez watpienia legenda za zycia.pewnie to obama zabiegal o to spotkanie a nie manny....
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.