BRADLEY: ALEXANDER NIE WALCZY NA MOIM POZIOMIE
Adam Jarecki, boxingscene.com
2011-02-08
Zunifikowany mistrz WBO i WBC w wadze junior półśredniej Timothy Bradley (27-0, 11 KO) nie tak dawno pokonał Devona Alexandra (21-1, 13 KO), a teraz liczy na potyczki z najlepszymi zawodnikami na świecie, ostatnio prowokował nawet Manny'ego Pacquiao i Floyda Maweathera. Dziś Tim odniósł się do swojego ostatniego przeciwnika i odczuć związanych z walką.
- Miałem w głowie myśli typu "ten gość nie walczy na moim poziomie, pokonam go bez problemu". Trener jednak powtarzał, że będę musiał uważać. Wiedziałem, że od gongu otwierającego będę dążył do wygrania tego pojedynku. Cały czas powtarzałem wszystkim, że już nie mogę doczekać się starcia, by zawalczyć z tym dzieciakiem. Chciałem poczuć jego siłę, jego szybkość. Chciałem sprawdzić czy będę w stanie ją wytrzymać. Jednak po pierwszej rundzie już wiedziałem, że mam Alexandra w garści- powiedział Bradley.
Pacquiao i Mayweather walczą w półśredniej, czyli są o jedną kategorię wyżej. Shane też może walczyć w półśredniej, jedynie Cotto to junior średnia.
Ale Timothy niech się tak nie rzuca na nich, Lepiej niech teraz powalczy z Khanem. Moim zdaniem Anglik pokonałby go bez większych problemów. Ciężko by było wypunktować Amira, a znokautować jeszcze trudniej. Khan pokazał w ostatniej walce, że nie ma szklanki, a jak wiadomo Bradley nie ma silnego ciosu.