CENDROWSKI ZAKOŃCZYŁ SPARINGI Z ABRAHAMEM
Zakończył się trzytygodniowy okres sparingowy Arthura Abrahama (31-2, 25 KO). W przygotowaniach do kolejnego starcia pomagał "Królowi" Mariusz Cendrowski (21-2-2, 8 KO). Były mistrz świata w wadze średniej swoją kolejną walkę stoczy 12 lutego podczas gali w niemieckim Muelheim. W pierwszym pojedynku poza turniejem Super Six, "King Arthur" zmierzy się w ringu ze Stjepanem Bozicem (24-4, 14KO). Bozic w przedostatniej walce przegrał przez TKO w 6 rundzie Dimitrijem Sartisonem i utracił szansę zdobycia tytułu mistrza WBA w wadze do 168 funtów.
Abraham mimo ostatniej porażki w walce z championem WBC w wadze super średniej Carlem Frochem nie odpadł z turnieju Super Six i w półfinale zmierzy się z obecnym mistrzem WBA Andre Wardem. "Król" z wielkim szacunkiem podszedł do sparującego z nim Cendrowskiego, komplementując jego solidnie wykonaną pracę oraz kunszt sztuki pięściarskiej, licząc na pomoc w kolejnych przygotowaniach przed starciem w turnieju Super Six. Polak sparował również z Dominikiem Britschem.
Cendrowski to solidny pięściarz - fajnie, że mógł posparować z Abrahamem... przed jego kolejną porażką w Super Six ;)
Mam nadzieję, że nie okaże się, że Ward go rozniesie, a później dozna kontuzji łokcia i "Król" po raz kolejny dostanie się dalej...
Taka gala stulecia, Polska (O'Chikara, Bullit) vs. Sauerland Group... to byłoby coś... pod warunkiem, że w Naszym kraju... miło czasem pomarzyć;)
Hehe
... nad tym samym się zastanawiam...