PRZEŁOM NA LINII KLICZKO/HBO?
Niezbyt dobre stosunki panowały ostatnio na linii Władimir Kliczko (55-3, 49 KO) kontra stacja HBO. Wszystko zaczęło się od absurdalnej decyzji tej telewizji, której włodarze postanowili bojkotować większość walk ukraińskich braci. Podobno ich pojedynki bywały nudne - no i może czasem bywają, ale tylko dlatego, że bracia po prostu o kilka klas wyprzedzają swoich rywali.
Konflikt ten narastał, a gdy ostatnio Bob Arum ze swoim Mannym Pacquiao dogadali się z Showtime zamiast HBO, Władimir (na zdjęciu) głośno i dosadnie przyklaskiwał im takiej decyzji. Ponadto w każdym wywiadzie zapytany o największe zło światowego boksu, konsekwentnie mówi... HBO.
Może czas więc zakopać topór wojenny? Wszak Władimir mając nawet lukratywny kontrakt z niemiecką telewizją RTL nigdy nie zarobi tyle, ile mógłby zarobić z HBO. Druga strona natomiast w końcu mogłaby pokazać amerykańskiej publiczności może nie najefektowniejszego, lecz z pewnością jednego z najlepszych w historii mistrzów wagi ciężkiej.
Władimir kolejny pojedynek stoczy 30 kwietnia w Mannheim z Dereckiem Chisorą (14-0, 9 KO) - pięściarzem na pewno utalentowanym, lecz dużo mniej utytułowanym niż jego poprzednicy, jak choćby Rusłan Czagajew. Mimo wszystko, przynajmniej według informacji podanych w serwisie ESPN, szefowie stacji HBO zaczęli negocjacje w sprawie transmisji tej potyczki. Czyżby więc nastąpił jakiś przełom? A może po prostu specjaliści amerykańskiej stacji widzą w pyszałkowatym Angliku nowego mistrza?
Jedno jest pewne - Kliczce należy się szacunek, który niestety czasem nie jest mu okazywany...
Stereotyp, każdy w ten sposób tłumaczy nieciekawe walki braci, ale ich pojedynki są nudne, bo oni prezentują nudny styl i nie ma co tutaj ściemniać. Tyson również deklasował innych a nikt nie nazwałby go nudnym, i wcale nie chodzi o knockouty. Pacman też wszystkich dystansuje, również nikt nie powie o nim niczego takiego.
A przy braciach wiara usypia szczególnie przy starszym.
Walka z Briggsem - owszem, bo Briggs jest zwyczajnie za slaby dla Wita.
Co do Wlada, to mysle ze swoich ostatnich przeciwnikow deklasowal, jesli chodzi o styl, bo przeciez i Peter i Chambers to bardzo solidni bokserzy. Ciekawe bylyby za to na pewno walki z Adamkiem i Powietkinem, chyba ze dostaliby jakas solidna plombe na dzien dobry, jak Eddie, i zaczelaby sie walka o zycie do gongu.
A Chisora ma talent ale nie do pięściarstwa...
co za bzdura to tym bardziej walki powinny sie konczyc szybko,gladko i przez KO
No może nie kończą sie szybko ale przeważnie kończą sie przez KO
zgadza sie ale na ogol w drugiej polowie walki jak przeciwnik jest juz mocno obity i niezdatny do walki a to nie to samo
Akurat Vitek walczy o wiele różnorodniej. Jego walki są bardziej nieprzewidywalne i waleczne. To Władek walczy o wiele statyczniej i schematycznie.
A walki Kliczków? Cóż - kwestia gustu. Mnie ich walki bardzo się podobają i uważam, że są bardzo ekscytujące.
- - -
W to, że HBO nie chce Kliczków... bo są nudni, nigdy nie wierzyłem.
to że zamiast zmieść rywala w 3-4 rundy często podtrzymuje go do dwucyfrowej rundy jest efektem reklamowych kontraktów ,które wpływają na wysokość jego gaży, a że źródełko w niemczech powoli wysycha widać po przełożonej walce z Chisorą
o ile Vitalij może mysleć o emeryturze o tyle jego Brat jest w prime a zostały mu może 2 emocjunojące pojedynki do rozegrania w ciężkiej i to by było wszystko na tą chwilę
reszta to bumy i problem z atrakcyjnością walki znowu wróci
patrząc teraz na jego pojedynek z Chisorą sądze że lepszym ruchem byłoby atakowanie brytjskiego rynku -tam Chisora nie jest takim bumem
gdyby udało się dogadać ze SKY nie tracąć RTL mogłby i lepiej zarobić i podgrzewać atmosferę w Angli przed hipotetyczną walką z Hayem
Myślę, że na tę chwilę znalazłoby się więcej ciekawych wyzwań dla Władka - przynajmniej marketingowo.