RUSZYŁA SPRZEDAŻ BILETÓW NA GALĘ W KRYNICY
Od 1 lutego ruszyła przedsprzedaż biletów na galę Wojak Boxing Night w Krynicy, podczas której Paweł Kołodziej (27-0, 16 KO) będzie walczył o pasy WBA International i WBC Baltic. Bilety można zamówić poprzez system internetowy firmy Eventim, będą również dostępne w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Krynicy-Zdroju, kinie Jaworzyna, cukierni Lilianka i sklepach sportowych w Muszynie i Nowym Sączu. Przeciwnik wysoko notowanego we wszystkich federacjach Polaka (WBC #5, WBA #8, IBF #6, WBO #11) nie jest jeszcze znany, wyznaczy go organizacja WBA. Paweł w Krynicy Zdrój boksował pół roku temu, kiedy to w ostatniej rundzie znokautował Francuza Parfaita Amougui Amougou (10-3-1, 9 KO). Ceny biletów będą niższe niż podczas poprzedniej krynickiej gali, najtańsze będą w cenie 30 zł, najdroższe w cenie 300 zł.
- Za namową burmistrza Dariusza Reśki postanowiliśmy obniżyć nieco ceny biletów. Ceny wejściówek zaczynają się od 30 zł, a kończą na biletach VIP w cenie 300 zł. Decyzja, aby znów zorganizować walkę w Krynicy była szybka, a to za sprawą prosportowego nastawienia burmistrza - powiedział Piotr Werner.
Oprócz Kołodzieja na gali wystąpią również Rafał Jackiewicz (37-9-1, 18 KO), Andrzej Wawrzyk (20-0, 10 KO), Krzysztof Bienias (41-4, 16 KO) i Maciej Miszkiń (12-0, 3 KO). Zapowiadany jest również występ Dawida Kosteckiego (35-1, 24 KO), jego obecność w ringu zależy jednak od decyzji federacji WBC.
co za manipulacja .
Tak mozna odebrac to jako brak pomyslu na Macka...
Smuci tez, ze coraz czesciej mistrzami sa w odmianie Baltic. Polacy maja jakis monopol na ten pasek?
Trzeba pokazać, że Bałtyk należy do Polski :P Odnośnie gali, to zobaczymy jacy rywale będą.
To skandal iż pifko jako największa atrakcja gali nie widnieje na plakacie! A przecież jedno pifko to coś więcej niż zwykła runda - mimo tego w ostatnim boju przegrałem przez poddanie dopiero po 13-tu. Więcej nie pamiętam ale najważniejsze, że bój był długo wyrównany i nie żal mi było utracić paska zacnej etyleum federcjon C2H5OH.
Widocznie od pierwszej rundy narzuciłes za szybkie tempo. Czy walczysz w ringu czy z browarem zasady są takie same.
To jakby powiedzieć: mistrz świata na terenie europy.
Mistrz świata, ale nie mistrz świata.
Traktujemy naszych kibiców poważnie, ale jak debili.
Te paski mają tyle wspólnego ze statusem mistrza świata, co Adam Małysz z otyłością.
A najgorsze jest to, że część ludzi pójdzie na tę galę i po żałosnych okrzykach naszego konferansjera....
( dla przypomnienia próbka: "mistrzrzrzrzrzrzrzrzrzrzrz świaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaataaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!!!!!!!! )
.... uwierzy, że naprawdę patrzy na mistrza świata.
Śmiać się czy płakać?
Wybieram pierwszy wariant.
pozdrawiam
nie wiedziałem, ze aż tylu - same "gwiazdy" ;P
Nie ma przeciwników na miesiąc przed. Przecież na te 6 czy 8 rund teraz to znajdą Zenka Wiśniaka z jakiejś wioski nieopodal Krynicy.
Aha. To będzie taki kozak, że zaboksuje 1 rundę w pierwszej walce i zostanie znokautowany, ale o dziwo do następnej walki naszego miszcza wyjdzie znów ten sam Zenek. Po co płacić 6 żulom jak można jednemu. Dać mu zupę. Opatrzyć między rundami i dalej....
hahaa
:)