Słabe punkty Solisa? Kiepskie przygotowanie fizyczne. Ponadto, temu chłopakowi przeszkadza katastrofalny brak dyscypliny i lenistwo. No i przydałoby mu się pozbyć zbędnych 15 kilogramów – w ten sposób Fritz Sdunek, szkoleniowiec Witalija Kliczki (41-2, 38 KO) charakteryzuje największe bolączki Odlaniera Solisa (17-0, 12 KO), najbliższego przeciwnika jego podopiecznego. Pojedynek w obronie należącego do 39-letniego Ukraińca pasa WBC w wadze ciężkiej odbędzie się 19 marca w Kolonii.
- Solis to szybki pięściarz i dysponuje dobrą techniką, jak przystało na wychowanka kubańskiej szkoły boksu. Niemniej jednak brakuje mu doświadczenia w zawodowym boksie i jeszcze nigdy nie walczył z kimś znakomitym. Dlatego nie mam wątpliwości, że Witalij zdoła poradzić sobie z nim – twierdzi Sdunek, który współpracę z Kliczką rozpoczął już w latach 90., wówczas jeszcze jako główny trener niemieckiej grupy zawodowej Universum.
- Solis jest niebezpieczny tylko w pierwszych rundach. Później potrzebuje przerwa, aby ustabilizować swój oddech. Witalij nie da mu jednak takiej możliwości. Jestem przekonany, że pas mistrza świata zostanie u nas. Nie uważam, że walka będzie spacerkiem, ale mam nadzieję, że skończy się ona nokautem w siódmej lub ósmej rundzie – mówi niemiecki szkoleniowiec.