HAYE I FROCH NIE WYSTĄPIĄ NA JEDNEJ GALI
Brytyjska telewizja Sky, chciała, aby najbliższe pojedynki Davida Haye'a (25-1, 23 KO) oraz Carla Frocha (27-1, 20 KO) miały miejsce na tej samej gali. Tymczasem 'Cobra' zdecydowanie wyklucza taki scenariusz, ponieważ w jego kontrakcie jest zapis, że kolejna walka (w ramach turnieju Super Six, z Glenem Johnsonem przyp.) musi odbyć się na terenie Ameryki Północnej.
- David to mój stary znajomy z czasów, gdy walczyliśmy jeszcze jako amatorzy. Były rozmowy z telewizją Sky, żeby nasze najbliższe walki odbyły się na jednej gali. To byłaby wspaniała impreza. Niestety Showtime wymaga ode mnie, abym zmierzył się z Johnsonem w Stanach Zjednoczonych. Nie jest również wykluczone, że potyczka będzie miała miejsce w Kanadzie - mówił mistrz świata WBC w wadze super średniej.