ROY JONES: NIE NALEŻY SKREŚLAĆ SHANE'A MOSLEYA
Mistrz czterech kategorii wagowych i wieloletni król P4P, Roy Jones Jr. (54-7, 40 KO), ostrzega przed skreślaniem szans Shane'a Mosleya (46-6-1, 39 KO), który 7 maja na MGM Grand w Las Vegas zmierzy się z Mannym Pacquiao (52-3-2, 38 KO).
Większość ekspertów uważa ten pojedynek za niepotrzebny, lecz Jones twierdzi, że 39-letni "Sugar Shane" może sprawić filigranowemu Filipińczykowi nieco problemów i dać wyrównaną walkę.
- Manny Pacquiao jest na samym szczycie. Bez trudu wygrywa z wszystkimi groźnymi przeciwnikami. W tym pojedynku też powinien zwyciężyć, ale nie należy do końca skreślać Shane'a. Pacquiao wygrywa z większymi od siebie rywalami w kolejnych kategoriach, lecz Mosley pomimo wieku wciaż ma duże umiejętności. Czasem nawet podstarzały mistrz może zdobyć się na ostatni kapitalny występ. Oczekują po nich wspaniałej walki i na pewno nie zamierzam przegapić tej gali - powiedział 42-letni Roy.
Przeczytaj swoj komentarz i zbadaj czy jest on logiczny.
Np.Manny Vs Margarito - 12 rund (wygrana Manny)
Mosley Vs Margarito - 9 rund TKO(-:Mosley )
Chociaż wiadomo ,że to nie odzwierciedla całej prawdy to jednak pozwala myśleć ze Manny nie będzie mieć łatwo w tej walce.
Sugar jest dziadkiem i niema opcji zeby pokonal filipinczyka.
Dostanie baty az milo.