BRADLEY: W SOBOTNIĄ NOC ZNISZCZĘ ALEXANDRA!
Champion WBO dywizji junior półśredniej, Timothy Bradley (26-0, 11 KO), obiecuje kompletnie rozbić swojego sobotniego przeciwnika. "Pustynna Burza" twierdzi, że Devon Alexander (21-0, 13 KO) popełnił błąd, domagając się walki z numerem jeden kategorii do 140 funtów tak wcześnie.
- Uważam, że to dla niego za wcześnie. Zrozumiecie to w sobotnią noc, gdy do zniszczę. On ma dopiero 23 lata. To świetny pięściarz, ale brakuje mu doświadczenia. Mam 27 lat, jestem u szczytu formy. To mój czas, to moje przeznaczenie - zapewnia Bradley.
Timothy tłumaczy, że zdecydował się na pojedynek unifikacyjny, bo nie miał żadnych innych opcji. Walczyć z nimi nie chcieli Victor Ortiz, Marcos Rene Maidana i Amir Khan.
- Naprawdę nie miałem już dokąd pójść. Nie było żadnych innych ofert. Fani boksu, media i wszyscy inni chcieli, bym zmierzył się z Devonem, więc pomyślałem "Musimy to zrobić, nie ma wyjścia. Nikt inny nie chce z nami walczyć". Nikt w tej dywizji nie palił się, by wyjść do ringu ze mną albo Devonem - powiedział Bradley.
Ten jego kaloryfer jest jakiś nieforemny - aż wstrętny - dla mnie kalectwo
WYgra DEVON!
Data: 29-01-2011 09:14:28
Pyra
Ten jego kaloryfer jest jakiś nieforemny - aż wstrętny - dla mnie kalectwo
WYgra DEVON!
ceres - Wroc do piwka i chipsow i pomarz o takim "nieforemnym" kaloryferze bedacym "kalectwem" :))))))
To co widzisz na fotce to wynik ciezkich treningow, drakonskiej diety i determinacji. Nie bronie tu Devona jako piesciarza itp, tyle, ze smiesza mnie takie komentarze. Sam wygladam podobnie i czuje dume widzac latem spojrzenia lasek i takich jak Ty kolesi psioczacych pod nosem i "unieforemniajacych" moj wynik czy wynik innego faceta, ktory dba o sylwetke. Bo to bardzo ciezka praca. Baaardzo... Ty,wnioskujac po komencie o takim wyniku mozesz jedynie pomarzyc, co najwyzej "napompowac" sie metka,deka i omka jesli oczywiscie mialbys odwage zajrzec do silowni...
Mimo wszystko pozdrawiam.
STAWIAM 12 RUND
Zgadam się z przedmówcą brzuch "zrobić" to cholernie trudne zadanie ale z drugiej strony nie raz widziałem boksera z brzuchem takim "flakowatym" a gość wymiatał walka na pewno warta a wyniku nie obstawie bo nie potrawie wskazać zwycięzcy ^^
A na mnie laski patrzą choć takiego nie mam, chyba lubią że jestem sobą a długie lata różnych sportów zrobiły pewnie też swoje.Piję browar i nadal jest git.Na Małysza też podobno lecą ale to przez wąs pewnie:)moja sąsiadka trzyma dziewictwo i patrzy na plakat niedługo się zrośnie:)
Ja się też interesuje treningiem muskulatury i wiem, że to masa pracy, wiedzy i wyrzeczeń. Z drugiej strony nie kłóci się to ze stwierdzeniem, że kulturyści - uogólniając - wyglądają obleśnie i jak niepełnosprawni. I Ceres miał pełne prawo do tego stwierdzenia, koleś ma zdeformowane górne partie mięśni brzucha. Każdy to chyba zauważył. A więc pełny szacun dla osiągnięć, bo to nieprawdopodobnie dużo pracy, ale fakt pozostaje faktem.
To moje współczucia kolego jak wyglądasz podobnie. suchość, żebra i zdeformowany wygląd - to nie jest zdrowo wyglądający 6-pak. Nie wyskakuj mi tu z siłownią i rzeczami które bierzesz, by tak wyglądać ( metka,deka i omka ) bo z siłownią od 5 lat mam do czynienia. I uwierz mi, że popijając od czasu do czasu piwko, nie stosując drakońskiej diety mam normalnie wyglądający brzuch, bez fałdki tłuszczu, klatę większą i mniej wysuszoną niż TY (skoro mówisz, że wyglądasz podobnie) i przy wzroście 183cm ważę 90 kg, nie mam więcej niż 13% tkanki tłuszczowej (więc wszystko w granicach normy ). I na mnie nie chwaląc się kobiety oglądają się bardziej, niż na zasuszonych kolesi, którzy całe życie poświęcili, by "skoksać" mięśnie brzucha zapominając o odpowiednich proporcjach reszty ciała. Nie ujmuję tu ogromu pracy z jaką wiąże się trening mięśni brzucha ( ja sam zrobiłem dwukrotnie A6W i efekt jest ok) ale dla mnie taki wygląd brzucha jest po prostu obleśny a nie "zajebisty"
Melock - słuszna uwaga, ale niektórzy oprócz swojego zdania i swojego odbicia w lustrze i czubka swojego nosa nie widzą nic więcej.
jakbyś nie zauważył na zdjęciu jest BRADLEY!! znawco
No tak, z tym Devonem to "walnalem hita", nie spieram sie. Automatyzm naswiska z posta zadzialal. Tu masz racje.
Co do metki,omki i deki to nie zrozumiales aluzji. Te specyfiki to asortyment kazdego debilnego koksiarza, ktory napompuje sie i lata z obwislymi cycami, oblymi lapami i falda na karku. Ciezko wiec wygladac dobrze, (szczegolnie sucho jak Bradley) na takich "zabawkach". Mam 185 cm wzrostu, 89kg wagi, 42 cm w bicepsie, 88 w pasie, 112 w klatce, kaloryfer, pelne okablowanie, 8% tluszczu. Staz na silowni dwukrotnie wiekszy. 31 lat na karku i swietna forma. Bez wspomagaczy farmaceutycznych. Drakonska dieta, wyrzeczenia. Co do oblesnosci o ktorej wspominasz to zwroc uwage, ze Tim jest na napince.
Na luzie wyglada wszystko inaczej...
Bez urazy kolego.
Co do twojego stażu - dwukrotnie wyższy ale ja w twoim wieku będę miał o 2 lata większy ( mam 24 lata)
Co do moich wymiarów - biceps, cm mniejszy, pas 2 cm więcej, klata tak samo, kaloryfera nie mam takiego jak bradley i w życiu nie chciałbym mieć. Aluzję co do metki zrozumiałem - ty nie zrozumiałeś mojej. Wiem do czego to służy, bo wielu moich kolegów zarosło jak małpy od takich wspomagaczy.
Nie pisz więc, że wyglądasz jak Bradley, bo on waży 63 kg;]
Bez urazy i na przyszłość nie oceniaj póki nie wiesz, co miałem na myśli.
No tak, z tym Devonem to "walnalem hita", nie spieram sie. Automatyzm naswiska z posta zadzialal. Tu masz racje.
Co do metki,omki i deki to nie zrozumiales aluzji. Te specyfiki to asortyment kazdego debilnego koksiarza, ktory napompuje sie i lata z obwislymi cycami, oblymi lapami i falda na karku. Ciezko wiec wygladac dobrze, (szczegolnie sucho jak Bradley) na takich "zabawkach". Mam 185 cm wzrostu, 89kg wagi, 42 cm w bicepsie, 88 w pasie, 112 w klatce, kaloryfer, pelne okablowanie, 8% tluszczu. Staz na silowni dwukrotnie wiekszy. 31 lat na karku i swietna forma. Bez wspomagaczy farmaceutycznych. Drakonska dieta, wyrzeczenia. Co do oblesnosci o ktorej wspominasz to zwroc uwage, ze Tim jest na napince.
Na luzie wyglada wszystko inaczej...
Bez urazy kolego.''
Cop powiedzialby LOL :)