ABELL PRZEKONANY O SWOIM ZWYCIĘSTWIE
- To był mój najlepszy obóz treningowy w całej karierze. Tym razem miałem dużo czasu na przygotowania i sparingi, w przeciwieństwie do tego co bywało kiedyś - mowi Joey Abell (27-4, 26 KO), który już w najbliższy piątek skrzyżuje rękawice z dobrze znanym naszym kibicom Chrisem Arreolą (29-2, 25 KO).
- Pracowałem ciężko jak nigdy dotąd, dlatego też jestem gotowy na tę walkę zarówno fizycznie jak i psychicznie oraz mentalnie. Moją przewagą nad Arreolą będzie wytrzymałość i kondycja. Przygotowany jestem tak dobrze, że mogę biegać i sparować dużo dłużej nie w przeszlości. Chris z pewnością wyjdzie i zaraz na mnie ruszy próbując złapać mnie jakimś mocnym ciosem. Ja jednak nie zamierzam bezczynnie stać na przeciw niego, tylko chcę dużo się ruszać i chodzić dookoła ringu. Już zaraz po ogłoszeniu tej walki mówiłem, iż wygram, w dodatku przed czasem, a teraz jestem tego jeszcze bardziej pewien - powiedział mocno bijący Abell.