KOSTECKI WRÓCI 14 MAJA
Po ponad półrocznej przerwie Dawid Kostecki (35-1, 24 KO) powróci między liny 14 maja w swoim rodzinnym mieście, Rzeszowie. Popularny "Cygan" szlifuje aktualnie swoją formę podczas obozu w Zakopanem.
Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze z kim Dawid zaboksuje, ale w grę wchodzi interkontynentalny pas federacji WBC, a także potyczka z Dannym McIntoshem (13-1, 7 KO) o należący do niego tytuł mistrza Europy wagi półciężkiej.
Kostecki ostatnią walkę stoczył w październiku, kiedy zastopował w czwartej rundzie Seana Corbina. Dobra passa i czternaście kolejnych wygranych wywindowały boksera z Rzeszowa aż na drugie miejsce w rankingu federacji WBC. Jeśli więc zdobędzie jeden z wymienionych wyżej pasów bardzo możliwe, iż zostanie oficjalnym pretendentem tej organizacji, lub przynajmniej dostanie walkę eliminacyjną o to miano.
Więcej informacji już wkrótce...
Cygana nie bardzo lubie,cfaniak.
Włodarczyk,Jackiewicz,Szpilka kiedyś Jonak...
Ale taki Cygan mnie nie przekonuję...Dostał dwóch solidnych średniaków i był wałek z Abdoulem i porażka z Kanfouhem...
Tamci wyżej nie unikali wyzwań...Kostecki wydaje sie prowadzony za rączkę by dostać walkę o pas za nic...Rozbić skarbiec i tyle...I dostanie baty....
Jeżeli chce coś osiągnąć,to niech nie walczy już z Czechami,Rumunami i Litwinami...Albo gościami z poza czołówki...
Dla dobra tego sutenera lepiej żeby go nie wpuścili między liny na kogoś poważnego, bo zostanie na nim wykonany wyrok w czasie jednej Wenty.
Rumuni to świetni bokserzy
Laura twój David Haye walczy z kolejnym wrakiem ponad 37 lat prawdopodobnie Mormeckiem,nie ma co zbaFca HV
Kostecki nie jest żubr żeby go pod ochroną trzymać...
-ciągle oficjalnym pretendentem do WBC jest Dawson,
-Pascala czeka rewanż z Hopkinsem
Jeśli te dwie walki się odbędą, to w międzyczasie zdąży zlecieć cały rok 2011.
A do tego czasu eliminator zostanie rozegrany, ale między Diaconu, a Henrym.
A rzeszowski Alfonso (bez skojarzeń, takie fajne meksykańskie imię, a Kostecki wygląda, jak Meksykanin) znowu stanie naprzeciw groźnego rywala z drugiej dziesiątki rankingów dla kontynentu afrykańskiego.
Już lepiej niech celują w EBU.
Alfonso Rajfurinho, uroda brazylijska w mojej opinni najbardziej pasuje do kosteckiego :-)
A jeśli chodzi o pracę nóg i technikę to cały czas robi postępy. Więc może to nie jest Roy Jones, ale na pas mistrza Europy napewno go stać.
Mi już zaczynało brakować Rzeszowskiego rzeźnika na ringu...
Lucky. Nie mial kariery, ale bez jaj... Te jego walki i wydmuchane ego... Wiesz... Dziwne połączenie...
Co więcej Lucki... Stać go nawet na pas WBC w wersji: Replica. W sklepie on line można taki kupić ;)
Z 2giej zaś strony co się dziwić, że nie często walczy... Mając na glowie różne biznesy nie zawsze ma sie czas na walke...
A nagrywał coś ostatnio z Popkiem/Firma?
"To czas na walkę, to czas na walkę, Dawid Kostecki uliczny fighter.
To czas na walkę, to czas na walkę, rymy z ulicy, szacunku warte.
To czas na walkę, to czas na walkę, uliczne pięści dają tu natarcie.
To czas na walkę, to czas na walkę, uliczna siła zabija już na starcie."
Z tego co pamietam to jakis Brazylijczyk padl nim doszedl cios do niego nie? Dawid wtedy mial pretensje, a ta ta uliczna sila zabila tamtego na starcie...
Tak przyznał się do win kiedyś popełnionych i odpokutował. Towarzysz mówi, że są równi i równiejsi skoro tak to czemu Szpilka siedzi?
Dużo przypadków jest, że ktoś kogoś brnil bo tamten miał haki na tamtego...
Sięgając pamięcią to wszyscy chcieli poddać się karze. Dziwne jak na niewinnych ludzi... Nie wnikam...
Szpila to co innego... Szpila nie mógł być inaczej potraktowany... Za bardzo obnosił się ze swoimi poglądami...
Jego sprawa co robi i kiedy i z kim...
Sugerujesz się wypowiedziami Dawida?
a Ty przyznałbyś się przed kamerą?
Sprawę handlu narkotykami uciszył prezydent Rzeszowa. Cygan uchodzi za dumę miasta i jest tam wielką gwiazdą a Tadeusz Ferenc bardzo go wspiera, więc jak mógłby trafić do więzienia?
Kiedyś jak byłem na walce Kosteckiego w Rzeszowie rozmawiałem na imprezie z bramkarzem, który zna dobrze środowisko "chłopaków z miasta" na temat Cygana i jego sutenerstwa - w tej sprawie miał chyba zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prawda podobno jest taka, że Kostecki nie miał żadnej buły z tego interesu, ale co najważniejsze żadnego z tych burdeli nie posiadał, zresztą wymienionych nawet po nazwie, ale obracał się w tych kręgach i znał się z resztą oskarżonych, podobno nawet bliska osoba z rodziny Cygana jest w branży. Jak CBŚ rozpracowywuje taką grupę przestępczą to trwa to miesiącami - obserwują, zakładają podsłuchy i cały czas szukają dowodów i jak już wszystko zbiorą to na sankcje a zawsze może znaleźć sie osoba niewinna np. taki Kostecki, który słynął jako gangster i przyjaźnił się z rzeszowskimi królami półświatka... no i cóż, policji się pomyliło. Sam znam przypadek kolesia, który został oskarżony o udział w zorganizowanej a był całkowicie niewinny. Później znajomi mówili - bo to było pod koniec roku, że chcieli podwyższyć statyski w corocznym raporcie - może Dawid Kostecki w tym przypadku też padł ofiarą, kompromitujących się coraz częściej organów ścigania?