WRIGHT: JEŚLI PRZEGRAM, KOŃCZĘ KARIERĘ
Długo musieli czekać kibice Ronalda "Winky" Wrighta (51-5-1, 25 KO) na jego powrót między liny. Ostatecznie były lider dywizji junior średniej zmierzy się 9 kwietnia z panującym dotąd na tronie mistrza Europy Matthew Macklinem (28-2, 19 KO) i jak sam twierdzi, ta walka zadecyduje o jego przyszłości.
- Kiedy szukaliśmy czegoś naprawdę dużego, nikt nie chciał ze mną się spotkać. Ta sytuacja powtarza się nadal i jeśli Macklin jest jedyną osobą, która się zgodziła, musimy wziąć właśnie tę walkę. Chcę powrócić i udowodnić, iż wciąż jestem najlepszym bokserem swojej dywizji, ale by tego dokonać muszę walczyć z najlepszymi. Nie dostanę za ten występ dużo pieniędzy, bo nie o to chodzi. Matthew Macklin to mistrz Europy i dobry pięściarz, lecz jeśli nie dam rady go pokonać, wówczas powinienem chyba pomyśleć o zakończeniu swojej kariery sportowej - powiedział Wright.