COTTO O WALCE Z MAYORGĄ
Redakcja, fightnews
2011-01-18
- On może mówić sobie co tylko chce. Ja natomiast siedzę cicho, ale zrobię co do mnie należy już w ringu - mówi Miguel Cotto (35-2, 28 KO), który 12 marca w pierwszej obronie tytułu mistrza świata federacji WBA wagi junior średniej spotka się z ekscentrycznym Ricardo Mayorgą (29-7-1, 23 KO).
- Trenuję ciężko jak chyba nigdy dotąd - odgraża się Portorykańczyk. Zapytany o możliwy rewanż z Mannym Pacquiao, Cotto odparł - Cóż, mam teraz nowego trenera. Z wiedzą, doświadczeniem i wskazówkami Emanuela Stewarda, dałbym z pewnością tym razem lepszą walkę. Jest jeszcze kilku ciekawych bokserów, a jednym z nich jest Antonio Margarito - zakończył Cotto.
Cotto cenić będę zawsze i będę zawsze stawiał go w gronie prawdziwych mistrzów.
Ogarnij przestan spamowac, pisac koment pod komentem bo piszesz jak dziecko.
Co do Cotto bardzo dobry zawodnik, nie wiem po co mu ten Mayorga, moglby wziac kogos lepszego
Mayorga jest tylko rozgrzewką przed walką z Margarito.