SAMIL SAM JUŻ ZDROWY, ALE MUSI ZAKOŃCZYĆ KARIERĘ
Po miesiącu spędzonym w szpitalu w końcu stan Sinana Samil Sama (31-4, 16 KO) poprawił się na tyle, że mógł wrócić do domu. Przypomnijmy, że turecki pięściarz trafił do niego w połowie grudnia po tym jak zaczął wymiotować krwią. Przez chwilę jego stan zdrowia lekarze określali nawet jako krytyczny, jednak szybka pomoc uratowała temu byłemu amatorskiemu mistrzowi świata i zawodowemu mistrzowi Europy życie.
W swojej karierze zawodowej 36-letni Turek pokonał między innymi Przemysława Saletę, Danny'ego Williamsa i Paolo Vidoza. Ostatni raz walczył w 2008 roku. Po odzyskaniu tytułu najlepszego pięściarza Starego Kontynentu nie wyszedł już do ringu.
- Czuję się już lepiej. Chciałbym podziękować wszystkim swoim przyjacielom oraz kibicom za wsparcie. W przyszłości będę musiał bardziej troszczyć się o siebie i swoje zdrowie. Naturalnie o powrocie do boksu już nie ma mowy, ale czuję się już na tyle mocny, że może niedługo zacznę trenować młodych i obiecujących chłopaków - zakończył Samil Sam.