KLICZKO: ON W KOŃCU ZE MNĄ ZAWALCZY
- Haye nie osiągnął w wadze ciężkiej nic wielkiego poza paradowaniem w głupim t-shircie i skandalizującymi wypowiedziami. Czuje się królem, ale nim nie jest, bo to kibice decydują kto jest na szczycie, a kto nie. W trakcie negocjacji powiedział, że nie będzie walczył z Witalijem. Dla mnie to dobrze, bo nie będę musiał z bratem konkurować o te walkę. On w końcu ze mną zawalczy, ponieważ wszystko co mówi to kłamstwa. A jeśli jednak przejdzie na emeryturę sportową, będzie przegranym bez historii i spuścizny. Jego spuścizną będzie walka z Harrisonem, najbardziej elektryzująca walka wagi ciężkiej - powiedział ironicznie Władimir Kliczko (55-3, 49 KO) o swoim niedoszłym przeciwniku Davidzie Haye'u (25-1, 23 KO).
- Nie traktuje walki z Haye'em jako wyjątkową sprawę. Nie potrzebuję pół roku aby się do niej przygotować. Zawsze jestem w formie i gotowy do walki. Moja potyczka z Chisorą jest dobrą promocja przed walką z Haye'em, ponieważ obaj są Brytyjczykami i obaj są bardzo mocni w gębie. Świetna promocja dla walki, nieprawdaż? - tak Kliczko odniósł się do zarzutu, że po walce z Derekiem Chisorą (14-0, 9 KO) miałby za mało czasu na przygotowania i tym samym ryzykowałby kolejną kontuzją tuż przed walką.
co do najbardziej elektryzujacej walki wagi ciezkiej to sie zgodze:)
bardzo dosadny sposob dosrania mu, bez bluzgow bez napinki
niech kończy, będzie pas do wzięcia i niech go sobie Kliczko biorą
A to że do tej walki nie doszło, to paradoksalnie jedyny powód, dla którego wszyscy chcą, żeby sie odbyła, Haye ma mniejsze szanse niż Adamek moim zdaniem
Nie krzyczał nie obrażał krótko mówiąc nie zniżył się do poziomu tego kmiota a załatwił go na cacy!!! Hehe!!
Spadaj GEYU, już "jutro" nikt nie będzie pamiętał twoich żenujących występów!!!
Brawo Władek!!
Władek pewnie zawalczy z Haye w lipcu a Adamek z Witkiem we Wrześniu
"- Z Adamkiem doszliśmy do porozumienia w tydzień, z Hayem nie mogliśmy się dogadać przez kilka miesięcy - mówi o negocjacjach z Tomaszem Adamkiem (43-1, 28 KO) mistrz świata federacji WBO oraz IBF wagi ciężkiej Władimir Kliczko (54-3, 49 KO)."
Po jego ostatnich wypowiedziach można wnioskować, że już zmienił zdanie. Królem miał być ale wie, że już nie będzie i odpuszcza. David zachowuje się jak rozpieszczony bachor. Jeśli jednak mówi szczerze, to stoczy pewnie jeszcze jedną nudną walkę i do widzenia.
A no przejmuje się i to jest proste dlaczego...
Przejmuje się dlatego, że jeśli Władek weźmie Chisore to Haye musi stoczyć obowiązkową walkę z Rusłanem - tyle, że w maju i zostanie mu może miesiąc a może dwa do przygotowania się do Włada...
Władymir jest cwany, nie oszukujmy się - wkopał Davida w sytuację trochę bez wyjścia a teraz sam wyjdzie na tego bez winy :)
Te negocjacje za długo trwają.
Wątpię, że doczekam tej walki za życia.
Ale jak mawiał Ferdek Kiepski, są rzeczy, które się nawet fizjologom nie śniło ;)
POMIDOR
Nie wierze, że w kontrakcie na walkę unifikacyjna nie można obejść jakoś obowiązkowej obrony, poprostu nie wierze.
POMIDOR"
Buhahahahahaha
Szacunek :D
Jasne..walki unifikacyjne sa priorytetowe dla federacji..mysle ze to obejsc mozna ale..po jaki czort Wlad bierze Chriosore teraz, gdy negocjacje siegaja szczytu i haye rzekomo zgada sie na wszystko..jesli do tej walki nie dojdzie to wina lezy po stronie obydwu bokserow a nie jak tu cooniekotrzy twierdza ""czikena"" Haye..szanuje Wlada jako boksera i jako czlowieka ale jego postepowania teraz zrozumiec nie moge..
nadużywasz ostatnio :P
Wyjaśnij mi jedną rzecz . Haye nie musiałby walczyć z Czagajewem gdyby Kliczko walczył z nim 2 lipca. A jeżeli Władek chce sobie stoczyć jeszcze jedną walkę wcześniej to od razu Haye ma obowiązek walczyć z Czagajewem , mimo że data 2 lipca pozostaje bez zmian?????
Czegoś nie rozumiem!!
niech karą dla Ciebie będą "potężne sierpy bite w różnych płaszczyznach", oczywiście przez Waszke:p
Wydaje mi się, że najzwyczajniej w świecie Wład chce zarobić i pokazac kto takn naprawdę tutaj jest królem HW, tocząc własnie 2 walki w tym roku. Haye duma została bardzo podrażniona tym faktem, ze Władek nie bedzie sie przygotowywał tak długo do, jak to Davidek ujał "Najwazniejszej walki zycia", bo dla Kliczko bedzie to poprostu spacerek - tak sadzę.
Powiem tak.. tez wielu rzeczy tu nie kumam..ale..sadze ze obydwaj tak samo ""pragna"" tej walki..zreszta..dla mnie bomba..Adamek vs Wlad we Wroclawiu..big wow;))
Data: 10-01-2011 21:42:24
Ja nie rozumiem czemu bracia Kliczko tyle gadają o Haye... Są obecnie dominatorami tej dywizji a Haye zwykłym nowicjuszem co daje słabe walki... Wszyscy się elektryzują tą walką a to byłaby zwykła ringowa nuda... Według mnie Adamek zapewni nam dużo lepszą walkę z Kliczką aniżeli miałby to zrobić Haye... Adamka styl, duża liczba ciosów i ogromne serce do walki sprawi większe problemy Kliczce aniżeli asekuracyjny styl Haye który pewnie walczył by po to żeby jak najmniej oberwać...
Dokładnie :) Ciesze sie że ktoś uważa tak samo. Davidek to nic innego jak produkt pijarowski wypromowany na rynku przez działania medialne. Jego walka z Kliczko to tylko pijarowskie pudrowanie typu: "Każdy czeka na tą elektryzującą walke", "Haye ten jeden jedyny co ma szanse z Kliczko", "To byłby pojedynek roku i Kliczko go niesamowicie potrzebuje by stać sie legendą" itp itd stos podobnych bzdetów :P
W praktyce naprzeciwko mistrza stanąłby tani cwaniaczek-polityk bez jednej poważnej walki w tej kategorii wagowej. Cuda i drugą Irlandię w Polsce "mamy" przez ostatnie 4 lata ;) zatem naprawdę super wyszło że jednak bedziemy mieli starcie Włada z bokserem który na ten moment może mu narobić najwięcej problemów biorac pod uwage obecną HW...oczywiscie poza Witalijem :)
Czy bedzie to dla Kliczko spacerek, tego obawiam sie juz nie dowiemy..a sam Dawid, nie walczac z Kliczkami w ciezkiej odejdzie jako Pan Nikt..tez musze to przyznac..
szkoda że pyskaty nie ma większych jaj żeby się zgodzić wtedy byłoby bardzo ciekawie
Wład miałby 3 walki co dwa miechy i raczej on by robił za durnia wykręcając się znowu jakąś kontuzją by Adamkowi podesłać brata
ew istniałaby szansa żeby nie podesłał i w końcu przegrał albo pozamiatał nimi wszystkimi -po takim popisie mógłby iść na emeryture razem z Hayem w dzisiejszej HW nic więcej nie da się zrobić
Nie lubie Haye'a ale mysle, ze Wladek sie obawia walki z nim. O zadnym innym oponencie nie wyraza sie jak o nim. Wydaje mi sie, ze to zdradza jego uzasadnione obawy. Uzasadnione, nie dlatego, ze Haye jest dobry, ale dlatego, ze HW jest slaba. A skoro walczysz ze slabymi to na pewno nie stajesz sie lepszy. I Kliczko to wie, bo wie, ze przychodzi mu obijac samych bumow.
Na prawdę, ni którzy powinni przemyśleć co piszą...w takim razie kim jest Adamek? Kim są Ci wszyscy gorsi od Haye?
W ogóle jak zawodowego boksera można tak nazwać, wszyscy którzy piszą tak o nim zostali by zmieceni jednym prostym w walce nawet Haye vs 10 użytkowników...więc kim My jesteśmy przy tej ' cipie ' ?
Ja rozumiem, że można kogoś nie lubieć - sam mam kilku takich bokserów, ale ' cipami ' bym ich nie nazwał w życiu...
- nie dało by się zrobić opcji ' edytuj post ' ? Wtedy można by było poprawić przypadkowe błędy, bez konieczności pisania kolejnych postów..
Data: 10-01-2011 22:56:11
No dokladnie;)
rozbawiles mnie swoim osatnim komentem..naprawde mozna liczyc tu na spora dawke dobrego humoru;))
Czasami forumowicze jada troche po K2, bo ciagle wygrywaja oraz nie "podniecaja" publiki swoim sytlem. Ale zastanowcie sie logicznie nad obecna sytuacja w wadze ciezkiej. Przeciez, to krolewska waga, ktora definuje boks jako taki.
Czy tak naprawde jest dobre dla boksu, kiedy jakis pas w wadze ciezkiej ma "cipa" albo "gigant"!? Czy byloby dobrze zeby pas mial "Prosiaczek" a la "Pulpecik" ?
Osobiscie, chce zeby nastepca K2 byl tak naprawde ich godnym nastepca, tak samo jak oni sa godnymi nastepcami wielkiego mistrza jakim byl Lennox Lewis.
Kliczko umniejsza tym samym range walki z Haye, a ci znów chcieliby żeby to było najgłośniejsze wydarzenie od czasów walki Vitka z LL. To też może mieć jakiś wpływ na zyski z tej walki.
Oni, to tylko oni i nic nie zostanie po nich
Oni, każdy kolejny to anonim
To tylko oni, brak celu oczy im przesłonił
To tylko oni" - David i jego świta
Trzeci Wymiar to mój ulubiony zespół - taki off topic :P
Czagajew tez byl chyba mistrzem swiata...
Hay jest krzykaczem, ´kalkuluje ze mu sie taki styl oplaca,
w te gadki o konczeniu kariery...nikt nie wierzy,
mialby oddac pas za darmo? hehe
ON, to tylko ON i nic nie zostanie po nim
To tylko ON, brak celu oczy mu przesłonił
To tylko ON LOS POMIDOROS
(ON - DAVIDEK)