DAVID HAYE O EMERYTURZE
Redakcja, boxingscene.com
2011-01-10
- Nie odejdę w glorii największego boksera w historii wagi ciężkiej, ale to co osiągnąłem, będzie dla mnie wciąż satysfakcjonujące - powiedział telewizji Sky Sports David Haye (25-1, 23 KO), definitywnie przekreślając dalsze porozumienia i przyszła walkę z braćmi Kliczko.
- Czas jest bezwzględny, ja się starzeję, a nadchodzą nowi, młodsi, zdrowsi, świeży i zmotywowani. Tak jest właśnie w boksie, zawsze tak było, dlatego chcę być jednym z tych nielicznych, którzy zeszli ze sceny będąc na topie - tak Brytyjczyk motywuje swoja decyzję, że stoczy jeszcze 2 lub 3 pojedynki, i przed końcem października przejdzie na sportowa emeryturę. Pierwszą z tych walk stoczy z Rusłanem Czagajewem (27-1-1, 17 KO) pod koniec maja.
ale dobrze,ze zdaje sobie sprawe z tego,ze bedzie tylko krotkim epizodem w historii boksu zawodowego wagi ciezkiej
Dostał walkę... obraził się bo Władek powiedział, że wcześniej będzie walczył z Chisorą. Myślę, że nikt płakał po Haye`u nie będzie.
Haye to numer 3 w ciężkiej i były numer 1 w junior ciężkiej.
Być może pod koniec roku dojdzie do walki unifikacyjnej pomiędzy Władkiem a Haye`m. Być może będzie to wielkie wydarzenie i spora kasa.
1. Fragomeni - stary Włoch, niby twardy ale szybko się poddaje jak jest w kłopotach, z którym stoczył 9 zaciętych rund,a w 5 nawet był w opałach
2. Mormeck - wolny i drewniany podstarzały mistrz, który też go posłał na dechy chyba w 5 rundzie
3.Maccarinelli - na tamten czas groźny przeciwnik, dobry technicznie, dobrze ułożony, ale co było z nim później każdy wie
Ci trzej wskazani to jednak ówczesna czołówka Cruser ale czy po tych trzech wygranych można go nazwać dominatorem CW ? Był jeszcze Steve Cunningham i kliku innych do pokonania
W tym czasie Adamek walczył z Bellem, Cunninghamem, Banksem - moim zdaniem trudniejszymi rywalami
Dalej HW
4. Barrett - to żaden wielki test, ostatnie lata walczy chyba tylko żeby dorobić do emerytury - Adamek vs Estrada - znacznie trudniejszy i niewygodny przeciwnik
5. Valuev - uciekał 12 rund po ringu, choć wiadomo oszukanie takiego olbrzyma to też jakaś sztuka, chociaż Valujev ma w sobie mało naturalnej agresji i walczył pasywnie, to i tak stary Holyfield zrobił to lepiej - Adamek vs Grant - na moje porównywalny stopień trudności, chociaż moim zdaniem Grant jest bardziej niebezpieczny
6. Ruiz - to już dziadek, ostatnia wypłata przez emeryturą, do tego walczył w nowym dla siebie stylu, który odbierał mu jego jedyny atut, chaos i klincz, pokonanie jego było zwykłą formalnością - Adamek vs Arreola - trudny, twardy, agresywny, niebezpieczny przeciwnik
7. Harrison - bez komentarza, to nie był cyrk, to był kabaret, za który obaj powinni ponieść konsekwencje - Adamek vs Maddalone - na tle Adamka wypadł słabo ale przynajmniej próbował podjąć walkę
Tak więc bilans walk Haya w HW to walka z Barretem i Ruizem, których pokonanie było formalnością, cyrk z Harrisonem i 12 rund uciekania przed olbrzymem. Bez wątpienia to osiągnięcia godne prawdziwego mistrza HW, jednego z największych w historii. Niech kończy karierę i zwolni pasek
Jego kariera w HW to juz kpina z "drogi po pas" dla mnie to produkt marketingowy mozliwy do wykreowania tylko na wyspach.
a kiedy on tak powiedzial? czy tylko piszesz tak aby pisac?
zapomniałeś o walce z polskim prospektem Boninem:)
W tym czasie to Adamek walczył jeszcze w półciężkiej ''znaFFco''
A co do argumentacji to powiedz mi kim dzisiaj są Bell i Banks, Arreola, Gołota , Maddalone i Grant
Swieta racja!!!!!! w 100% sie z toba zgadzam!!!
GEYHAYE TO CIPA I NIKT ZA NIM TESKNIC NIE BEDZIE!!! A TYM BARDZIEJ NIKT O NIM PAMIETAC NIE BEDZIE!
Pozdr
Nie zamierzam bronić Haye sam sobie naważył piwa bluzganiem ale na miłość boską mówienie, ze nic nie osiągnał w boksie zawodowym to już przesada...
Twój wpis należy wklejać wszędzie, gdzie ludzie będę wychwalać Haye i pisać o nim wierutne bzdury, jaki z niego to wielki czempion.
Można by było to również przetłumaczyć i powkur..ć angielskich zaślepionych Hayefanów. Dla nich Haye to jak dla nas Tusk - wypromowana dzięki dobremu PR kłamliwa, wyszczekana miernota, która mimo, iż nic wielkiego nie zrobiła, ma ogromne poparcie żądnego sukcesów ludu.
Vitalij ma 40 lat i jest na topie...Po comebacku pokonał Gomeza,Arreolę,Petera...Czyli rywali jakich Haye w HW unikał jak ognia...
Miszcz niemiecki.
Gej i Pizda.Chuj mu w dupę.
Przepraszam za obelgi,ale rzeczy trzeba nazywać po imieniu.
Ale cóż czasami sytuacja zmusza do zmiany stanowiska...
Na temat walk nie będę się wypowiadał bo pewnie w tym miesiącu jeszcze 5 razy będzie walczył z Kliczko, 3 z Czagajewem i 3 z Adamkiem, więc wolę czekać na konkrety :)
- Carl Thompson- Gdybym był na jego miejscu, nie przeszedłbym na emeryturę, nie podejmując próby walki z Ukraińcami. Pokonując ich mógłby przejść do historii jako wielki zawodnik. Tak naprawdę, na tę chwilę, kogo on właściwie pokonał? To jest pytanie, które chciałem zadać. Nie zrozumcie mnie źle, chciałbym powiedzieć o nim, że jest najlepszy, ale żadne jego zwycięstwo, nie uprawnia mnie do wygłoszenia takiej opinii - powiedział Thompson." i ma racje
Ech, panie Haye, jeszcze tylko wykrecic sie od obrony z Czagajewem i mozna isc na piwo.
Jakie 2,3 pojedynki jak z Czagajewem ma obronę w maju a z tego co wiem to Haye walczy co 6,7 miesięcy czyli jego druga walka przypadała by mniej więcej na listopad lub grudzień a karierę ma zakończyć w pażdzierniku.Coś tu się nie zgazda.
Data: 10-01-2011 15:31:22
Po prostu Haye jest strasznie podobny do Tuska, jak nie rozumiesz tej analogii, nie będę ci jej tłumaczył.
Świetna analogia ale do tych z klapeczkami nie oczach to nie trafi wiec nawet nie próbuj tłumaczyć ;) Wczoraj rowniez bardzo fajny wpis Detera porównujący Davidka to takiego wlasnie polityka krętacza :)
z chorym na żółtaczkę , potem emerytem a potem 100nym w rankingu i odejdzie niepokonany w glorii i chwale... . Hehe , doby jest , cieć...
a co ma choroba na żółtaczke do forymy na walke ? to taki sam bokser co kiedys ... i nadal jest ścisłą czołowką HW
Na jakim topie? Uciekanie przez 12 rund przed Walujewem, ktorego pokonal 45 letni Holyfield to ma byc top? Dwie walki z emerytami i koniec kariery przed 30ka?
Ech, panie Haye, jeszcze tylko wykrecic sie od obrony z Czagajewem i mozna isc na piwo.
Wałujew vs Haye
wyprowadzone/celne
390/64 - 16 proc. 143/98 - 68,5 proc.
Wałujew vs Holyfield
20 grudnia 2008 r.
421/129 - 30 proc. 189/92 - 48,6 proc.
Przestań piep...ć ze haye przegrał a Holly wygrał ... załosny jestes
fakt, że Czagajew jest w czołówce ,ale żółtaczka bardzo osłabia organizm i odporność na ciosy w tułów ,uwierz mi to nie bedzie połowe tego Czagajewa co był w walce Wałujewem. Był silny szybki i odporny na ciosy a teraz zostanie mu tylko technika. Oczywiście życzę mu zwyciestwa bo to wartościowy zawodnik nie tak jak Haye
Data: 10-01-2011 15:46:21
Jeśli wam się wydaje, że Tusk jest inny niż 99% reszty polityków to jesteście w błędzie. Programy prawie wszystkich partii politycznych i ich postulaty w najważniejszych kwestiach to neosocjalizm."
Zgadzam się z Tobą. Co do Tuska to polecam przeczytac jego program wyborczy i sprawdzic co już zrealizował...
jak by zabierała 50% wszytskiego to pokonał by go teraz nawet Marcin Najman ... pozdro
Pokonanie dziś każdego prócz K2 i Adamka nie jest czymś godnym uwagi. Ani Adamek, ani Kliczkowie... nie pokonali nikogo z topu. Dziś nie istnieje żaden top. Mamy Kliczków, potem Haye, potem Adamek... i banda średniaków (lepszych i gorszych). Obecnie NIKT nie pokonał nikogo z czołówki.
teraz sie bedziesz wyliczał na procenty? to sie wyliczaj . W każdym razie gamoń Haye jeszcze może dostać w pipe od Czagajewa rekonwalescenta bo jest cienki jak dupa węża i ty, pozdro
Data: 10-01-2011 16:27:44
Zapominacie o jednym.
Pokonanie dziś każdego prócz K2 i Adamka nie jest czymś godnym uwagi. Ani Adamek, ani Kliczkowie... nie pokonali nikogo z topu. Dziś nie istnieje żaden top. Mamy Kliczków, potem Haye, potem Adamek...
Tu sie zgodze ale w 75 procentach bo moim zdaniem mamy Kliczków , potem Adamek, potem - Solis,Powetkin w formie,Haye (pasek wywalczony w kontrowersyjnych okolicznościach nie obliguje by robic z niego nr 3 HW tymbardziej ze z dwoma wczesniej wymienionymi miałby duze szanse przegrać...ba z Arreolą czy Peterem róznie by mogło być ale tego to juz sie nie dowiemy z wiadomych wzgledów).
zimek
Czagajew zaliczy deski, tak się to skończy.
Gamoń Haye ... ogarnij się człowieku ... ja to nie wiem zdominował CW zdobył pas w HW a jest wyzywany od gamoni ...
napisz mój nick raz dobrze to popolemizujemy bo mnie irytujesz tym ziomkiem :) pozdro
i czy było z obozu Kliczki jakieś wytłumaczenie dlaczego walka nie doszła do skutku ?
NIE !
CISZA !
Wlad nie chcial czekac 9 m-cy miedzy walkami i chcial w miedzyczasie stoczyc inny pojedynek, do czego zachecal tez Haye'a.
Problem w tym, ze ten pojedynek Haye musialby rozegrac z Czagajewem, ktorego sie panicznie boi. Dlatego Haye zrezygnowal z walki z Wladem.
Statystki nie maja wielkiego znaczenia bo zliczone ciosy mogł byc z 3 max 4 rund a 8 rund Haye uciekał i co w takim razie ??? w takim razie jeśli mistrz nacierał (nawet jesli nie trafiał) to byl agresywaniejszy i runda może byc a nawet musi być zapisana na niego.Haye świetny bokser sam lubiłem oglądać jego walki w cruser ale pasa nie wywalczył tylko dostal w prezencie od wujka Saurlanda i nie ma co go ślepo bronić.Pas mistrza świata to chyba powinno się wywalczyć nieprawdaż???? a gdzie Ty ze strony Davida wudziałeś walke??? Co niektórzy piszą,że Tomek vs Grant bliska remisu gdzie ewidentnie Grant był punktowany (zasypywany ciosami) to o walce o ten pas WBA to można powiedzieć że.... no własnie sam nie wiem nawet jak to nazwać.Wykorzystywać swoje atuty to walczyć tak jak Tomek z Grantem czyli punktować w każdej rundzie.
O HW nie ma co pisać, bo na razie to walczy z leszczami i tyle.
Aha i nie podniecaj sie statystykami z walki z neandertalczykiem, bo ta walka była jak dla mnie ustawką (kontrakt Davidka z wujem) zresztą nie pierwsza i nie ostatnia(patrz Audley).
Mam nadzieję, że dobitnie przedstawiłem ci twojego dominatora w ciężkich kategoriach.
Masz coś do Rumunów ?
Nie wszystko rozumiem mozesz w paru słowach czy jest coś czego mozną nie wiedziec o negocjacjach????
Haye mówi ze zgodził sie na wszystkie warunki a Kliczko powiedział że walczy z kimś innym xD
jednak kwiecień nie wchodził w gre bo tv sky ma walke Khana wiec z tym kwietniem to nie miałem racji ale mogli przecież zawalczyć 2 lipca !
proponuję raz na zawsze i przy każdej okazji nazywać tego bezczela Gaye, jeśli zrobimy to solidarnie, przydomek będzie odpowiadał jego pozycji w świecie boksu
czy myslales kiedey, solidarnie, poddac sie obserwacji? Jest moze jeszcze szansa, to nic ze na razie nie rozumiesz o czym pisze, jak dorsniesz to samo przyjdzie......... .
czy bylbys tak uprzejmy i wyjawil mi tajemnice kogo "wielkiego" w trzech kategoriach pokonal Adamek. Nie chce deprecjowac Gorala jako boksera, choc jego styl walki w ciezkiej mi nie lezy, ale w jego rekordzie jako juz mistrza swiata nie jestem w stanie znalezc zawodnikow z czolowek wag. Z Cunnem mnie nie zachwycil, byl wyraznie wolniejszy, gorzej sie ruszal i wiecej zaliczl niz zadal, do tego mimo 3 liczen wygral nhiejednoglosnie no i nie potrafil skonczyc i to 3 razy, z Arreola tez duzo "taktycznego" biegania ale mimo wszystko testowal swoja odpornosc zdecydowanie zbyt wiele razy i to z facetem rzekomo wolnym jak mucha w smole, z wielka nadwaga, bez kondycji i z powybijanymi lapami zas wygrana znowoz niejednoglosna? Czemu z zadnym z w/w zawodnikow nie doszlo do rewange, zas wybieral tak wielkich piesciarzy jak Gunn czy rownie wspanialy Vinny Maddalone? Haye, niestety z faktami licytowac sie nie da, pokonal i w cruiser i w heavy bardziej rozpoznawalnych, mocniejszych piesciarzy. Jakim dealem dla Haye jest walka z Adamkiem, zyski male, ryzyko spore wiec po co i zreszta gdzie tu walczyc? Adamek dominatorem na swiatowych ringach nigdy nie byl w zadnej wadze, Anglik byl i to sa fakty nie moje lubie nie lubie.
Skoro oceniasz ludzi po pochodzeniu to gratuluje...
Data: 10-01-2011 12:27:37
wkurza mnie dupek, ma 29 lat i mówi o młodych wilkach, tchórz, tak naprawdę z kim Haye walczył przez te ostatnie kilka lat
1. Fragomeni - stary Włoch, niby twardy ale szybko się poddaje jak jest w kłopotach, z którym stoczył 9 zaciętych rund,a w 5 nawet był w opałach
2. Mormeck - wolny i drewniany podstarzały mistrz, który też go posłał na dechy chyba w 5 rundzie
3.Maccarinelli - na tamten czas groźny przeciwnik, dobry technicznie, dobrze ułożony, ale co było z nim później każdy wie
Ci trzej wskazani to jednak ówczesna czołówka Cruser ale czy po tych trzech wygranych można go nazwać dominatorem CW ? Był jeszcze Steve Cunningham i kliku innych do pokonania
W tym czasie Adamek walczył z Bellem, Cunninghamem, Banksem - moim zdaniem trudniejszymi rywalami
Dalej HW
4. Barrett - to żaden wielki test, ostatnie lata walczy chyba tylko żeby dorobić do emerytury - Adamek vs Estrada - znacznie trudniejszy i niewygodny przeciwnik
5. Valuev - uciekał 12 rund po ringu, choć wiadomo oszukanie takiego olbrzyma to też jakaś sztuka, chociaż Valujev ma w sobie mało naturalnej agresji i walczył pasywnie, to i tak stary Holyfield zrobił to lepiej - Adamek vs Grant - na moje porównywalny stopień trudności, chociaż moim zdaniem Grant jest bardziej niebezpieczny
6. Ruiz - to już dziadek, ostatnia wypłata przez emeryturą, do tego walczył w nowym dla siebie stylu, który odbierał mu jego jedyny atut, chaos i klincz, pokonanie jego było zwykłą formalnością - Adamek vs Arreola - trudny, twardy, agresywny, niebezpieczny przeciwnik
7. Harrison - bez komentarza, to nie był cyrk, to był kabaret, za który obaj powinni ponieść konsekwencje - Adamek vs Maddalone - na tle Adamka wypadł słabo ale przynajmniej próbował podjąć walkę
Tak więc bilans walk Haya w HW to walka z Barretem i Ruizem, których pokonanie było formalnością, cyrk z Harrisonem i 12 rund uciekania przed olbrzymem. Bez wątpienia to osiągnięcia godne prawdziwego mistrza HW, jednego z największych w historii. Niech kończy karierę i zwolni pasek
Grzywa swoje zdanie ale NIE MA RACJI
W tym czasie Adamek walczył z Bellem, Cunninghamem, Banksem - moim zdaniem trudniejszymi rywalami.
Bell Mormeck pierwsza walka wygrana przez Bella KO 10 runda druga przegrana minimalnie u Mormecka we Francji czy wynik tej walki na innym terenie zapewny byłby inny w kolejnej walce Adamek pokonał byłego mistrza świata WBA WBC IBF Bella przed czasem w 8 rundzie. Davidek z nim nie walczył. Niemożna wnioskować że ilość zdobytych pasów przekłada się jednoznacznie na to czy bokser jest dobry czy nie, bo Adamek pokonał Bella boksera nieco lepszego sądząc po dwóch konfrontacjach między Bellem a Mormeckiem ale tytułu żadnego nie zdobył natomiast Heye po walce z Mormeckiem był dominatorem. Poza tym Adamkowi jako mistrzowi niższej kategorii nijako z urzędu należała się krótsza droga niż takiemu Heyowi, a to Heyowi załatwili żeby bił się z zawodnikami na poziomie bella ale tylko o pasy reszta oprócz Fragomeniego którą pokonał Heye w CW to były bumy. Co do tego że nie umiał skonczyć Cunningama to popatrz jak Heye kończył swoich zawodników takich jak Mock, Ruiz któregoprzewracał kilkakrotnie i dopiero za 4 czy 5 razem walka się skonczyła, Barreta który wchodząc już do ringu z Heyem zaliczył glebę a dopiero za 5 "podejściem" walka się zakonczyla, przy okazji w kontekscie tej walki należy nadmienić skandaliczne zchowanie sędziego ringowego, który raz liczył Barreta po tym jak został znokautowany kombinacją "uderzeniem głową w brodę i dwa cepy w tył głowy" za to nie został odjęty punkt Heyowi tylko Barret był liczony, w kolejnej sytuacji jak to Barret posłał na dechy Heya a dopiero po knokdownie poprawił, to Heye w tej sytuacji o dziwo nie został liczony natomiast sędzia nie zapomniał odebrać punktu Barretowi w walce Heya z Fragomeni Heye również poczęstował fragomeniego sierpem gdy ten leżał na deskach, knokdowny na Ruizie po uderzeniach w tył głowy też były świetne, walka z Mockiem w której Heye został posłany na deski przez noname a następnie sedzia przerwał walkę po deskach Mocka który wstał pełni przytomny, chętny i gotowy do kontynuowania pojedynku. Słynne świetne statystyki z Walki z Wałujewem gdzie 50 % to były ciosy pomiedzy ręce wałujewa na brzuch i były tak lekkie że nie robiły zadnego wrażenia na nim chociaż w boksie zawodowym to power punches sąnajważniejsze ale w imię zasady "nie ważne kto jak głosuje tylo kto jak liczy głosy" Sedziowie znaleźli w całej walce nawet 100 trafionych ciosów Heya, łał to z takimi statystykami nie można nie wygrać walki. Tyle tylko w boksie zawodowym każda runda liczona jest osobno i można wygrać walkę trafiając w ogolnym podsumowaniu mniej razy niż przeciwnik. Poza tym jedynie zawodnik pewny werdyktu sędziowskiego lub taki któremu nie zależy na tytule unika walki z mistrzem i robi wszysko żeby dotrwać do konca walki. To że Heye miał paski nie znaczy że był najlepszy.
Jaguar juz napisal prawde o karierze Haye a ja dodam ze dla mnie przegrana Tomka z Dowsonem to wiekrzy sukces sportowy niz KO na jakis Maccarinellich czy innych Fragomenach
Powód dlaczego David chce tak szybko odejść od boksu zawodowego jest prosty. David ma naprawdę szklaną szczękę i każda walka to dla niego spore ryzyko. Brytyjczyk nie ma szczeki Adamka więc wie, że musi jak najszybciej zebrać sporą kasę i odejść.
Dlatego dla Brytyjczyka walka z Czagajewem jest sporym ryzykiem, ponadto termin 2 lipca odpada ponieważ nie zdąży się przygotować fizycznie do walki z Kliczko.
Owszem walka z Czagajewem da Hayeowi sporo doświadczenia. Jednak Anglikowi nie chodzi wcale tak bardzo o zwycięstwo nad Kliczkami ale o jak najszybciej wy ciułanie kasę z tego pojedynku.
Tyson sam powiedział że David potrzebuje dwóch czy trzech pojedynków z klasowymi rywalami aby wyjść do Kliczków z jakimiś realnymi szansami na zwycięstwo. Najwyraźniej David nie chce toczyć aż tylu pojedynków z uwagi na spore ryzyko porażki które przekreśliłoby by jego pojedynek z Kliczko.
Tak ja to widzę.