jackabc
Skąd takie podejrzenia? Otyłość to problem psychiczny, czyli leń + łakomstwo + niewiedza. Jeśli ktoś ma równo pod sufitem, to nie doprowadza się do takiego stanu.
Autor komentarza: Komar13
Data: 10-01-2011 14:00:09
Deter
dokładnie, ja jak widzę w tv użalających się nad sobą grubasów to mi się śmiać chce, i zawsze powtarzam ten sam tekst "nikt wam żarcia na siłę do mordy nie pchał"
co do filmu, to super, zwłaszcza kiedy Wład zatrzymuje kelnera i pyta Vita "jak to bez ryżu?!"
Autor komentarza: Kubuniaa
Data: 10-01-2011 14:07:41
Jakby ktoś nie wiedział to ten filmik jest w ramach walki z otyłością zrobionym na zlecenie firmy która ma sieć siłowni i takich tam McFit.
Autor komentarza: Melock
Data: 10-01-2011 14:13:00
Ale dlaczego ucharakteryzowano ich na Amerykanów? Wszystko po szkopsku, ich nie rozumieć ten jezyken :(
Zgadzam się z powyższymi wypowiedziami! Mam spaślaków wśród bliskich znajomych oraz w rodzinie i wiem jak to jest. Poza tym sam miałem problem z wagą i jedzeniem, ale w "drugą stronę" więc przeszedłem na dietę, proste. Skoro ja się potrafiłem zmusić do żarcia i znacząco poprawić sylwetkę, grubasy również mogą przestać się opychać. Trzeba tylko chcieć i nie użalać się nad sobą!
Autor komentarza: VABB
Data: 10-01-2011 15:16:56
Własnie sie zastanawiałem co to w ogóle jest:)
Autor komentarza: Artur1969
Data: 10-01-2011 16:49:46
Melock, rozumiem, że tylko żarłeś i nie dźwigałeś żelaza? To poprawiłeś znacząco chyba masę tłuszczową, ale nie sylwetkę
Autor komentarza: Mike1990
Data: 10-01-2011 18:43:40
Ja akurat też miałem kiedyś problemy z wagą, ale zapisałem się na treningi bokserskie, schudłem 20 kg i właśnie dzięki temu interesuję się boksem.
Autor komentarza: xionc
Data: 10-01-2011 18:47:26
Reklama silowni, jak dla mnie, przy okazji pin dla niektorych przeciwnikow Braci, ktorzy nieszczegolnie dbaja o linie :)
Autor komentarza: milek762
Data: 10-01-2011 21:11:29
hm taka bzdura na potrzeby reklamy ! zotyłością prawda wiąże sie lenistwem i łakomstwem !! coś wtym jest
Autor komentarza: milek762
Data: 10-01-2011 21:11:49
hm taka bzdura na potrzeby reklamy ! zotyłością prawda wiąże sie lenistwem i łakomstwem !! coś wtym jest
Autor komentarza: Melock
Data: 10-01-2011 22:46:14
Artur1969
"Melock, rozumiem, że tylko żarłeś i nie dźwigałeś żelaza?"
Nie, nie, absolutnie nie tylko dieta. Prosto i na temat, byłem chuchro, więc zainteresowałem się kulturystyką, dieta to jej część. Predyspozycje predyzpozycjami, ale nie można się załamywać że "Taki mam organizm i nic nie poradzę". Wszystko zależy od nas. Jestem ektomorfikiem, więc (w dużym uproszczeniu) muszę więcej jeść, jestem prosiak, więc muszę uważać na to co jem. Ze mnie drugi Pudzian nie będzie a grubas nie będzie smukły i suchy jak maratończyk, ale trzymać dobrą sylwetkę i formę może każdy. Trzeba tylko przestać się oszukiwać, poznać swoje ciało aby wiedzieć co zmienić i na co uważać i wziąć się do roboty.
Autor komentarza: Artur1969
Data: 11-01-2011 00:31:48
Melock,
Miałem to samo, przy wzroscie 177 cm moja waga była 57 kg
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.
Skąd takie podejrzenia? Otyłość to problem psychiczny, czyli leń + łakomstwo + niewiedza. Jeśli ktoś ma równo pod sufitem, to nie doprowadza się do takiego stanu.
dokładnie, ja jak widzę w tv użalających się nad sobą grubasów to mi się śmiać chce, i zawsze powtarzam ten sam tekst "nikt wam żarcia na siłę do mordy nie pchał"
co do filmu, to super, zwłaszcza kiedy Wład zatrzymuje kelnera i pyta Vita "jak to bez ryżu?!"
Zgadzam się z powyższymi wypowiedziami! Mam spaślaków wśród bliskich znajomych oraz w rodzinie i wiem jak to jest. Poza tym sam miałem problem z wagą i jedzeniem, ale w "drugą stronę" więc przeszedłem na dietę, proste. Skoro ja się potrafiłem zmusić do żarcia i znacząco poprawić sylwetkę, grubasy również mogą przestać się opychać. Trzeba tylko chcieć i nie użalać się nad sobą!
"Melock, rozumiem, że tylko żarłeś i nie dźwigałeś żelaza?"
Nie, nie, absolutnie nie tylko dieta. Prosto i na temat, byłem chuchro, więc zainteresowałem się kulturystyką, dieta to jej część. Predyspozycje predyzpozycjami, ale nie można się załamywać że "Taki mam organizm i nic nie poradzę". Wszystko zależy od nas. Jestem ektomorfikiem, więc (w dużym uproszczeniu) muszę więcej jeść, jestem prosiak, więc muszę uważać na to co jem. Ze mnie drugi Pudzian nie będzie a grubas nie będzie smukły i suchy jak maratończyk, ale trzymać dobrą sylwetkę i formę może każdy. Trzeba tylko przestać się oszukiwać, poznać swoje ciało aby wiedzieć co zmienić i na co uważać i wziąć się do roboty.
Miałem to samo, przy wzroscie 177 cm moja waga była 57 kg