HAYE: WŁADIMIR TO TCHÓRZ, ŻADNEJ WALKI NIE BĘDZIE
Mistrz WBA w wadze ciężkiej, David Haye (25-1, 23 KO), uznał swojego niedoszłego rywala, Władimira Kliczko (55-3, 49 KO) za tchórza. 34-letni Ukrainiec, do którego należą pasy federacji WBO, IBF i IBO, 30 kwietnia zmierzy się z Dereckiem Chisorą. Na początku tygodnia wydawało się, że walka unifikacyjna pomiędzy Hayem a młodszym Kliczko jest już pewna, lecz wówczas obóz Władimira ogłosił, że doszedł do porozumienia z "Del Boyem". Kliczko wciąż uważa, że w żaden sposób nie koliduje to z planem walki unifikacyjnej, lecz "Hayemaker" nie wierzy w jego słowa i negocjacje uważa za zakończone.
- Dogadaliśmy się, że będziemy walczyć 2 lipca. Pojedynek miały pokazać Sky i RTL. Wszyscy byli szczęśliwi. Przez cały czas wydawało mi się, że Władimir szuka wymówki. Ciągle wymyślał nowe problemy i wierzcie mi, to były bzdury. Odmówił przyjazdu do Wielkiej Brytanii, chciał użyć własnych rękawic, wejść do ringu jako drugi, zająć czerwony narożnik i zapewnić sobie niemieckiego lekarza. Oczywiście zażądał, by jego imię było w lepszym miejscu na plakacie promocyjnym. Zgodziłem się na wszystko, bo nie chciałem go wystraszyć - powiedział Haye.
Gdy wszystkie szczegóły zostały dograne, Kliczko postanowił stoczyć pojedynek rozgrzewkowy na dwa miesiące przed walką unifikacyjną.
- To nigdy nie powinno się wydarzyć. Mówiłem, że mogę walczyć w maju i czerwcu, ale Kliczko powiedział, że w grę wchodzą dwie daty: 30 kwietnia i 2 lipca. Pierwsza odpadła automatycznie, bo chwilę wcześniej walczy Amir Khan i niewielki odstęp między jego pojedynkiem a moim byłby nie na rękę telewizji Sky. Bez wahania zgodziłem się więc na lipiec. Kliczko twierdzi, że będzie walczył i ze mną, i z Chisorą. To nonsens, nie możemy się tego spodziewać po pięściarzu, który tylko raz bił się w 2009 roku, a dwa razy w 2010. Teraz miałby stoczyć dwie walki w odstępie dziewięciu tygodni? To niedorzeczne, zwłaszcza, że pojedynek ze mną jest najważniejszy w całej jego karierze. Dajcie sobie powiedzieć - Władimir nie będzie ze mną walczył dziewięć tygodni po Chisorze. Kliczko chciałby, żebym ja też stoczył pojedynek w tym czasie, a wie, że w grę wchodzi tylko maj i czerwiec. Miałbym więc dwie walki w jeszcze krótszym odstępie. Ta opcja odpada - twierdzi Haye.
- Chcieli podziału 50-50. Zgodziłem się, choć to ja daję mu zarobić, a nie odwrotnie. Walkę można zorganizować w maju i czerwcu, lecz Kliczko nie chce przyjechać do Wielkiej Brytanii. W tym czasie w Niemczech nie ma żadnej wolnej areny, na której warto byłoby zorganizować taki event. Jeżeli nie teraz, to nigdy. Koniec z Kliczko. Mogę odejść od boksu, wiedząc, że zrobiłem wszystko, by się z nimi dogadać. Poszedłem na wszelkie możliwe ustępstwa, ale to nie wystarczyło. Jako cruiser walczyłem z wszystkimi najlepszymi i pobiłem każdego. Byłem wielkim mistrzem tej kategorii. Władimir nigdy nie osiągnie tego statusu, nie mierząc się ze mną w wadze ciężkiej - uważa David Haye.
To jest cyrk i do walki Haye z Kliczko nigdy nie dojdzie.
ale jeżeli Kliczko chce ten pas to on powinien wchodzic jako pierwszy do ringu jako pretendent.
Najpierw symulowal kontuzje przed walka z Chisora,a pare dni pozniej gral w golfa i juz nie mial kontuzji.
Teraz znowu chce walczyc z Chisora,ze niby na rozgrzewke.
Pozostaje czekac dalej na powrot dobrych lat wagi ciezkiej.Bo teraz to sa kpiny a nie walki bokserskie w HW.Jeden wielki cyrk i zenada.
ktory stal sie raptem groznym piesciarzem bo dostal propozycje od Kliczki, niedlugo zawalczy z Wachem pewnie.
jesszcze pare dni temu pisalem : nie wierze
jak ustalili ze kontrakt podpisany,ktorys kolega napisal
to uwierz
odpisalem: uwierze jak wyjda do ringu:)
i to jest,prawda,w innym przypadku,nie ma mowy o tym zeby w to wierzyc
niech kliczko juz uciekaja z tej ciezkiej,bo zamulaja
Davidek ustawicznie szuka dziury w całym bo doskonale wie że nie ma realnych szans na zwycięstwo z żadnym z braci . Teraz mu przeszkadza że przed nim będzie walczył z Chisorą??????????? W czym on widzi problem??? Jemu nikt walczyć nie każe w tym czasie .
1)Walka już była zaklepana i nie odbyła się w wyniku kontuzji, Chisora zwyzywał Wlada że ten sie obsrał, więc Wladimir udowodni mu jak bardzo się myli każdy krzykacz.
2)Kontuzja była dosyć poważna, walka rozgrzewkowa z Chisorą to dobry sposób na sprawdzenie swojego stanu zdrowia, widać że Wlad nigdy w kasze nie dmucha i chce być na 110% w Ringu, a nie obudzić się w 1 rundzie "bo mi sie kontuzja odnowiła"
Przecież ta walka jest potrzebna dla dobra boksu!
David Haye vs. Władymir Kliczko
i
Maywether vs. Paquiao
to dwie walki na które czeka świat.
To już nawet śmieszne nie jest, to co sie dzieje. Wolak leci specjalnie w ostatniej chwili do Chaveza to tamten nagle chory, teraz to samo Braehmer chory a Szumenow wsciekły, Dimitrienko mdleje przed walką z Sosnowskim, Harrison przewraca się na dany znak. Jest walka o mistrza to nagle Kliczko w ostatniej chwili kontuzjowany chociaż nie powininno nic takiego mieć miejsca. Mayweather woli się tłuc z ochroniarzami i biegać po sądach niż wejść na ring. Stary dziadek wygrywa z mistrzem i widza to wszyscy poza sędziami, bo co by było jakby rekord Foremana pobił. Walki o mistrzostwa wygladają tak że jeden bije a drugi jest bity jak Briggs albo Harrison. Przekręt za przekrętem a jeszcze płacić trzeba żeby ogladać takie coś. Kabaret a nie sport zawodowy.
A co do Haya, to unika czy nie unika tej walki. Moze chce jednak. Ale nie on jeden narzeka na negocjacje z Kliczkami, i w tym coś może być.
Jednak powinien zaczekać na ten lipiec i modlić się po cichu zeby Kliczko kontuzji się nie nabawił jakieś strasznej w walce z Chisorą.
Swoją droga następne newsy będą o tym jak to Chisora jest wściekły z braku szacunku i że zmieni plany Kliczki nokautem a potem on będzie walczył z Hayem.
ciężkie słowa nawet jak na kobietę mam nadziele że władek zabierze mu zdrowia..
Data: 06-01-2011 10:36:18
co ty wypisujesz czlowieku !!! Kliczko walczył w 2010 roku tylko z Chambversem i Peterem ,a w 2009 roku tylko i wylacznie z Czagajewem !!
Nienawidze jak ktos ma kompletną niewiedzę ,a wysnuwa teorie niczym profesor ! przez 2 lata wład stoczył 3 walki co daje walke średnio co 8 miesięcy a nie co 3 !!!!!!!!!!
Na tyle poważna że w ramach terapii grał w golfa ;]
Mamy styczen. Kliczko bierze , powiedzmy sobie wprost, zmieszna i nie potrzebna walke z Chisora na dwa ( !! ) meisiace przed walka z Hayem.
Raz ze to jest niepowazne i nigdy z takim czyms sie nie spotkalem, bo abstrahujac od szans, co bedzie jesli Derek wygra z Kliczka , i Kliczko straci na jego rzecz pasy ? Paranoja. Zreszta pomysl walki na 8 tygodni przed jedna z najwazniejszych walk w jego karierze wydaje sie tak idiotyczny ze szkoda gadać.
Druga kwestia - Haye ma za soba dobrowolna obrone pasa. WBA powiedzialo ze odlozy walke z obowiazkowym pretentendem Rusłanem tylko na rzecz wlaki unifikacyjnej z Kliczką. Co zatem ma teraz zrobic David ? Czagajewa nie weznie, bo raz ze ejst zbyt malo czasu , a dwa ze to bardzo niebezpeiczny zawodnik nieporowywalnie do Chisory.
Tym samym nie wiem czy widzicie ten idiotyzm, ale Władek zachowal sie jak kompletny debil, a wy ejszcze tu pierdolicie ze to Władek chce tej walki? Jakby tak chciał to by nie robił nikomu nie potrzebnych i niespotykanych nigdzie indziej cyrków z jakas walką 'rozgrzewkową'.
Jesli to maja byc mistrzowie to dziekuje postoje. wole zostac przy WBA
I jeszcze pytanko: czy David (którego nagle polubiłem) będzie musiał stoczyć walkę z Czagajewem przed lipcem?
Co go to obchodzi,ze Kliczko walcyz Sobie 9 tyg wczesniej. Niech Sobie walczy nawe 3 walki przed, pownien to olać.
Sciemniacz jak nie wiem jest wymyśla teraz, i dalej opowiada te głupoty. Powienien sie cieszyć bedzie miał może slabszego fizycznie niż zawsze Władka, bo mnie czasu na przygotowania, to ten jeszcze papla ,że mu źle.
czy jak Ci tam gdyby nie odwołano walki z chisora to by sie zgadzało z reszta klitschko mowił w jednej z wypowiedzi ze woli walczyc czesciej nawet 3, 4 walki do roku
na czym adamek moglby skorzystac?
ze wyjdzie wczesniej do kliczkow?
nic na tym nie skorzysta,bo dostanie po glowie wczesniej
masz troche racji
David nie może zrozumieć tego, że dla Władka jest tylko kolejnym przeciwnikiem. To tylko kolejna spokojna walka i miliony na koncie - żadna walka życia i żadne wielkie wydarzenie.
Właśnie dlatego będzie Chisora za 8 tygodni David.
To nie wyglada jak porozumienie dwoch wielkich bokserów, tylko 2 potężnych firm reprezentowany przez sztab ludzi i kazdy z nich niechce sie zgodzić na troszeczkę mniejszą kase.
Gdzie kibicie ,gdzie wszystko ?
Kliczko nie walyczył już 4 miesiace ,Haye 5. I co to ma być.
Jeden biznasman Haye wychodzi do emerytów, jeden z nich nawet nie zadal mu czystego ciosu, drugi był małym zagrożeniem.
Władek troche bardziej wymagajacy rywale,ale tez 2 walki w roku,zawalczonę nie zwykle asekuracyjnie bez żadnego uszczerbku na zdrowiu,nawet bez zadrapań.
Jeden i drugi to biznesman, ktory od czasu do czasu wychodzi w spodenkach ,żeby zawalczyć i zarobić kilka mln. To co sie teraz dzieje to masakra.
Natomiast jeśli do tej walki nie dojdzie to obydwoje (troje? Vitalij?) się najzwyczajniej zbłaźnią- Haye potwierdzi ze jest sztucznym "miszczem" a Kliczki wcale nie okażą się lepsi...
Według mnie walka się odbędzie.
Podejrzewam, że problem leży w tym, że Haye czuje się w tym momencie jak chłopiec do bicia. Wmówił sobie, że dla Władka będzie to walka życia i najważniejszy pojedynek w karierze. Niestety zarówno Chisora jak i Haye to kolejna, spokojna i przyjemna wypłata. Dlatego Władek wpadł na pomysł żeby najpierw ustrzelić Chisorę za 2 miesiące Haye`a.
Nie zgodzę się z tobą. Moim zdaniem Kliczko to krętacz nie gorszy od Haye'a, choćby jego ostatnia wypowiedź:
"Nie chcę zardzewieć, muszę być aktywny. Ostatni raz walczyłem we wrześniu. 30 kwietnia zmierzę się z Chisorą. To ten Brytyjczyk, z którym miałem bić się w grudniu - powiedział Ukrainiec."
Wypowiada się o tej walce jakby miał sobie zrobic tarczowanie, ok, z Chisora tak zapewne bedzie- ale tu chodzi o to ze kiedy zdradzono po raz pierwszy nazwisko Chisory jako rywala dla Kliczki, to Wlad go wychwalał pod niebiosa jaki to jest groźny pięściarz, a teraz co... Zaczynam odnosic wrażenie że ta cała kontuzja ręki to była jedna wielka symulacja, Wlad kombinuje jak koń pod górę- wierzy ktos że on zawalczy z Haye zaledwie dwa miesiące później? W walce która ma przynieść takie miliony? Hahaha, już dzis wam to mówię że jeżeli walka z Chisora będzie 30 kwietnia to 2 lipca nie będzie walki Kliczko-Haye, i mysle że nie będzie jej z winy K2
Data: 06-01-2011 12:27:46
Haye widać się zbulwersował, że Władimir potraktował go jak zwykłego kelnera. Prawda jest jednak tak, że do walki z Hayem Władimirowi wystarczy 1 tydz. przygotowań.
Autor komentarza: Deter
Data: 06-01-2011 12:32:34
Podejrzewam, że problem leży w tym, że Haye czuje się w tym momencie jak chłopiec do bicia. Wmówił sobie, że dla Władka będzie to walka życia i najważniejszy pojedynek w karierze. Niestety zarówno Chisora jak i Haye to kolejna, spokojna i przyjemna wypłata.
Zgadzam się z wami. Wiecej szumu jak to całe starcie warte. Tak na dobrą sprawę Wład mógłby sobie nawet zaplanować trzeci pojedynek np dwa miechy po walce z Davidkiem.
Data: 06-01-2011 12:34:22
... jakoś z Peterem i Chambersem Wladimir dogadał sie w moment. "
Tyle że zarówno Peter jak i Chambers godzili sie na niewolnicze kontrakty i Haye jako jedyny się temu przeciwstawił, bo miał i ma asa w rękawie w postaci swojego pasa- to jest fakt którego nikt nie może podważyć.
Prawda jest taka, że na szczycie wagi ciężkiej są bracia Kliczko później jest duża przerwa i dopiero pozostali pięściarze Haye, Adamek, Solis, Povetkin itd.
I bracia Kliczko o tym wiedzą.
Kliczko nie walczył jeszcze z tak groznym zawodnikiem jak Haye i jak do walki dojdzie do dostanie KO
"Kliczko nie walczył jeszcze z tak groznym zawodnikiem jak Haye"
Co w nim takiego groźnego?
Po walce z Chisorą Władek będzie gotowy za 2-3 tygodnie do kolejnej walki.
Data: 06-01-2011 12:43:56
Kliczko nie walczył jeszcze z tak groznym zawodnikiem jak Haye
Komentarz nadający sie do programu "Śmiechu Warte" ;)
Haye ma bardzo silny cios, szybkość i ogólnie swoją "motorykę", śmiem stwierdzić że gdyby dziś miała odbywać się np walka Haye vs Adamek, to pieniądze postawiłbym na anglika, ponieważ szykość mają tą samą, technikę Adamek może ma lepszą, za to cios Haye ma zdecydowanie silniejszy i taka walka zakończyłaby sie KO na Tomku
Data: 06-01-2011 12:47:08
Autor komentarza: pyra90
"Kliczko nie walczył jeszcze z tak groznym zawodnikiem jak Haye"
Co w nim takiego groźnego?
Będzie najtrudniejszym przeciwnikiem w całej dotychczasowej karierze Ukraińca
Ma szybkość,mobilnosć i siłę ciosu którą może pokonac Kliczko
Data: 06-01-2011 12:43:56
Kliczko nie walczył jeszcze z tak groznym zawodnikiem jak Haye i jak do walki dojdzie to dostanie KO
Czekaj ! A moze ty sie zwyczajnie pomyliles (przestawienie nazwisk). Bo faktycznie Davidek nigdy nie walczył z poważnym rywalem a w starciu z Kliczko zostanie po raz kolejny w karierze posłany na dechy.
Wladimir wziął sobie na KWIECIEŃ Chrisorę jako walkę o mistrzowski pas. A gdyby przegrał pasy? Wiem, to mało prawdopodobne, ale gdyby tak właśnie się stało. Akcje Władimira spadłyby rekordowo w dół. Każdy (czytaj telewizje) interesowałby się wtedy przyszłą walką mistrza świata Derecka. Władimir byłby opcją finansowo niekorzystną. A Anglik byłby zmuszony do walki z nim umową podpisaną przez obu pięściarzy w styczniu.
To niepoważne zachowanie ze strony obozu Ukraińca.
W moim wcześniejszym poście skrytykowałem Anglika pod wpływem mojej osobistej niechęci do Davida i jego wcześniejszych ucieczek przed walkami z braćmi. Po chwili namysłu zrozumiałem jednak, że Anglik ma racje. On chce zagwarantowanej, 100% pewności walki unifikacyjnej. Kliczko bijąc się wcześniej z Dereckiem tej gwarancji mu nie daje. W tej chwili nie podpisałbym będąc Davidem umowy z Ukraińcem. Może po walce z Chrisorą, ale Anglik jest chimeryczny i charyzmatyczny. Może olać Władimira przy drugim rozdaniu. Ma prawo. Władymir nie powinien tak postępować. Cofam wcześniejszy, nieobiektywny post
Samuel Peter też ma silny cios i co z tego?
Powiem tylko, że styl Haye'a będzie leżał Kliczce jak ulał. Jego odkryty łeb wystawiony do przodu będzie wprost przyciągał jak magnes jaby Kliczki. Haye z takim stylem nie ma szans przetrwać pełnego dystansu walki. Z Kliczkami przetrwać pełen dystans największe szanse mają 2 typy bokserów:
a) ze szczęką jak Shannon Brigs
b) trzymający gardę jak Kevin Johnson
Z drugiej strony, czym się David przejmuje? Jak Władzio chce się wymęczyć dodatkową walką przed ich starciem to jego problem. Skoro walka umówiona jest na konkretną datę to co Haye'a obchodzi co Kliczko będzie robił do tego czasu.
Powinien najwyżej dodać jakąś klauzulę do kontraktu o odszkodowaniu jeśli Władzio do walki nie wyjdzie i już.
Data: 06-01-2011 12:43:56
Kliczko nie walczył jeszcze z tak groznym zawodnikiem jak Haye
Komentarz nadający sie do programu "Śmiechu Warte" ;) ''
Nie widze tu nic smiesznego, Haye to nie Chisora ktory czesto na tym forum jest okreslany jako niebezpieczny.
To z tego że Peter ma tylko silny cios i nic poza tym, a Haye ma i silny cios, i technikę, i szybkość, a to już spora różnica
1.Ktoś pisał że Wład musi walczyć z Chisorą bo odwołał ten pojedynek. Otóż nie musi bo była to dobrowolna obrona i Kliczko ma czas na podpisanie kontraktu do 11 stycznia z obojętnie jakim bokserem.
2.Kliczko po kontuzji musi się sprawdzić. Owszem musi to po jaką cholerę naciska na termin 2 lipiec, 9 tygodni po walce z Chisorą, pokazuje to kompletny brak szacunku dla pretendenta którego wbrew wcześniejszym gadkom traktuje jak buma, a co jak Chisora jednak stawi opór i trochę o bije Władzia, Povietkin też chciał walczyć szybko 2 razy ale jak mu Oruh obił bebechy to pomysł szybko upadł.
3.Haye godzi się na wszystkie ustępstwa mimo że np: większą kasę gwarantuje on i SKY.
4.Sprawa walki z Chisorą i Hayem pokazuje że nie wiadomo o co Władziowi chodzi, ale widzę że on po prostu boi się walczyć z bokserem który posiada silny cios, a do tego posiada atut szybkości, przecież każdy sparingpartner Kliczki mówi że w momęcie kiedy zawodnik go atakuje Władzio nie wie co zrobić.
5.Haye też za pewne nie jest bez winy bo może przecież obić sobie jakiegoś buma w tym czasie(do tej pory w HW roił o często), nie koniecznie przy współpracy z TV Sky.
6. Ta wiadomość powinna zainteresować Ziggiego i Kathy Duve w tej sytuacji i braku rywala powinni zainteresować się walką z Haye i wziąć teraz w kwietniu rywala łatwego ala Madallona a postarać się aby w lipcu zawalczyć o pas z Hayem.
podzielam punkt widzenia części komentujących , dla Kliczki te dwie walki to tylko kolejny punkt do zaliczenia w rozkładzie jazdy , poza faktem że za zafundowanie ciężkiego KO Hayeowi dostanie kupę mamony
kim że jest Haye aby go nazwać najtrudniejszym z przeciwników Włada? czy jest on zawodnikiem który wielokrotnie dał pokaz swojej siły i szybkości na tle najlepszych obecnie zawodników w swojej wadze ? odpowiedz nasuwa się sama ...
jak jeszcze uda się jeszcze zdenerwować przy tym Haya z jakiegokolwiek powodu to tym dla niego lepiej, trochę musiał czekać z zaciśniętymi zębami ,słuchając i oglądając jego cyrkowe popisy i wypowiedzi więc teraz sobie to odbija
Haye zamiast biadolić w mediach nad swoim ciężkim losem pokrzywdzonego boksera powinien zacząć załatwiać sobie sparingpartnerów ma pół roku na doprowadzenie się do życiowej formy
fajnie to wyglada tak napisane i to jest dobra opcja zgadzam sie z tym, ale sam wiesz ze rzeczywistość jest inna i mało z tego sie sprawdzi.
ad 1. nie widzę problemu, chce walczyć to niech walczy ,
ad 2. za co Kliczko ma go szanować? za to że nagadał bzdur i dwukrotnie uciekał sprzed walk z braćmi ? sprawdziłeś może w jakim odcinku czasowym chciał walczyć Povietkin a w jakim Wład?
ad 3. to Kilczko ma dwa pasy i opinie dominatora , coś mu się za to należy nie uważasz ?
ad 4. tak Kilczko boję się walczyć, dlatego biorą po kolei zawodników z rankingu federacji których posiadają pasy wbijając ich w ziemię , widzę tu olbrzymią ilość strachu :D inna sprawa iż Dawid pokazał swoje umiejętności na tle takich demów szybkości jak Wałujew, stary Ruziz oraz zagrzybiały Harrison
ad 5. Haye do tej pory wybrał JEDNEGO buma i to pewnie dlatego że chciał pomóc staremu koledze dorobić do emerytury , zapewnie nie wiesz że stary Ruiz był obowiązkowym pretendentem do tytułu WBA więc nie mógł go ominąć, z Wałujewem walczyć musiał ażeby zdobyć pas który teraz dzierży
ad 6. fakt
Data: 06-01-2011 13:26:42
Ta wiadomość powinna zainteresować Ziggiego i Kathy Duve w tej sytuacji i braku rywala powinni zainteresować się walką z Haye i wziąć teraz w kwietniu rywala łatwego ala Madallona a postarać się aby w lipcu zawalczyć o pas z Hayem.
To by była tylko strata czasu dla Adamek Team. Davidek uciekałby przed takim starciem tak samo jak w tej chwili przed Kliczkami.
a tak mieliśmy miting lekkoatletyczny w wykonaniu Haye'a i Wałka
poza tym z tego co pamiętam to Nikoś nie dążył za wszelką cenę do pojedynku z Kliczkami, zresztą jak teraz Haye
wydaje mi się że nie rozumiesz sam co piszesz, skoro na wiele lat zawładnęli wagą ciężką to samo przez się stali się jej legendą , po zakończeniu karier każdy ale to każdy historyk boksu będzie zaznaczał iż pierwsza dekada XXI w. należała do braci Kliczko
juken no fakt, Kliczkos biorą rywali z rankingów federacji, a skąd mają ich brać przecież rywal na obronę pasa musi być w 15 rankingu danej federacji, problem w tym że w tych 15 znajdują się tacy rywale jak np: Briggs który w ciągu 2 lat stoczył 3 rundy walki, czy Peter który jest wyboksowany jak Maskaaev, Dla Adamka IBF też chciał wepchać RJJ to rankingu.
Oddajmy głos Ulubionemu Komentatorowi, gdzieś w niedalekiej przyszłości:
..."Widzicie państwo sami, blisko sześćdziesiąt tysięcy kibiców, z których żaden nie siedzi, w stanie euforii. Sam nie wiem co powiedzieć, komentowałem kilkaset tysięcy walk w swoim życiu, ale czegoś takiego, takiego kunsztu, takiego mistrzostwa, jeszcze nie widziałem. Co za walka! Kolega z USA siedzący obok mnie przez cały czas powtarzał "Łot e fajt... Łot e fajt..." Wszyscy są w szoku i w euforii jak budowlańcy przed wypłatą. No i my, Polacy, nasza duma narodowa, możemy być usatysfakcjonowane. Bo oto Adamek, nasz Tomasz, wytrzymał całe pięć rund tego pasjonującego, niepowtarzalnego widowiska, tego upragnionego pojedynku z Władimirem Kliczką. Przypomnijmy - jego inny rywal do tytułu, głośny samochwała z Anglii, ten wielki gębą Haye, wytrzymał tylko połowę pierwszej rundy i padł po pierwszym ciosie Kliczki jak biznes erotyczny w Watykanie. Ale widzę, że już ktoś z niemieckiej telewizji wchodzi na ring, zbliża się do Mistrza, o którym nikt już nie powie, że się boi, unika, czy nie zasługuje... Bo zasługuje, bo się nie boi. Dziś udowodnił całemu światu, wykazał jasno, jak balonik nadmuchany przez wracającego z oktoberfest bawarczyka, że jest jedyny, niepowtarzalny i najlepszy. I nasz Tomasz, nasz Tomek jako pozytywny współautor tego widowiska... Jemu też należą się oklaski. Nie wątpię, że część tych braw to i dla niego, dla jego serca i kunsztu. Ale już widzę, że zaczyna się wywiad, postaram się tłumaczyć na bieżąco... Tak, komentator niemiecki gratuluje i pyta:
Jak czujesz się, będąc dziś pierwszym w historii mistrzem, który obronił tytuł walcząc jednocześnie z dwoma pretendentami?"
Data: 06-01-2011 13:50:22
po zakończeniu karier każdy ale to każdy historyk boksu będzie zaznaczał iż pierwsza dekada XXI w. należała do braci Kliczko
Bardzo prawdopodobne, że 2 pierwsze dekady będą należeć do Kliczków. Może nie do braci, bo Vitek pewnie uda się na zasłużoną emeryturę. Władek jednak może jeszcze wiele lat poboksować. Tym bardziej, że nikt poważnie zagrażający jemu się jeszcze nie pojawił.
Myślę że ma to z ich walką trochę wspólnego, gdyż :
Wcale nie jest pewne że po wygranej z Chisora walka Haye - Kliczko odbędzie się na 100% w lipcu. Należy zrozumieć że w chwili obecnej Haye został na lodzie - bo obecnie jest bez rywala, jeśli miałby walczyć w tym samym czasie co Wład z Chisorą to bez sensu jest obrona z Czagajewem, bo walka z nim i ew. z Władkiem 2 miesiące później to zbyt mało czasu na dwie trudne tak walki. Nie wspominając o fakcie że gdyby do walki 2 lipca nie doszło to Haye będzie miał prawie roczną przerwę, co nie wpłynie na niego dobrze, a w październiku kończy, czego twardo się trzyma.
Pozdro
pomijam tu fakt iż nie jestem pewien czy walka Kliczko - Chisora w ogóle się odbędzie
Jestem w stanie wierzyć ze to Władek pęka boi się nokautu, zresztą walka i tak była by cholernie nudna, jeden i drugi biegali by po ringu unikając bitki Zero szacunku do Wladzia myślę ze bedą chcieli przetasować walkę dla Witka który raczej zabije Dawida i bynajmniej sie go nie boi Nie nie nie sądzę że Haye jest tak głupi i na koniec kariery nawet kosztem OKRUTNEGO LANIA nie zgarną tak wielkiej puli pieniędzy. Zresztą Dawid wie jak nie dać sobie zrobić krzywdy, mógłby ostatecznie spokojnie sobie przegrać na punkty ala Wałujew i już nic do końca życia nie robić Kliczkowie już są multimilionerami Mogą sobie odpuścić i zarobić taką sama kasę z dwoma takimi Cistoriami
Szacun dla Witolda, a dla tego łajzy Władka życzę ostrego lania od kogo kolwiek najlepiej od Dawida lub Adamka, Może ten mlodzieniec z Anglii go zbije oj niech go zleje
1. Ma pas
2. Zapewnia wypłatę jakiej Władek nie dostanie ze Chisore, i kilku innych razem wziętych
3. Co by o nim nie mówić, bedzie najlepszym i możliwe że najtrudniejszym rywalem od lat
4. Na pewno nie bedzie probowal tylko przetrwac 12 rund i wziasc wyplate jak to już kilu robilo z Kliczkami, musi wygrac bo w przypadku przegranej w nie najlepszym stylu zostanie postawiony w dosc niekorzystnym dla siebie świetle
5. Władek dawno nie czul do nikogo z rywali takiej niecheci jak do Haye, wiec mozliwosc walki z nim powinna byc dla niego czyms szczegolnym
Data: 06-01-2011 11:22:29
Bardzo ładnie to Koko opisał nic dodać nic ująć
Rozsądnie będzie dla mnie jak zacznę się bardziej interesować niższymi kategoriami, bo w cięzkiej to tylko interesuja mnie losy Adamka
po czym wnosisz?
wyjatkowo sie z toba zgodze
Przypuszczam że Władzio chciałby w razie porażki zabezpieczyć się klauzulą rewanżu co jest nierealne bo Haye chcę na jesień tego roku zakończyć karierę z tego powodu moim zdaniem Kliczko robi machloje
po tym,że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja,że Haye nie wyjdzie do ringu z żadnym Kliczko
Data: 06-01-2011 15:01:16
a ja trzymam się tego,co piszę od dłuższego czasu.Haye to cipa i jestem pewny,że walki nie będzie.I nie obchodzi mnie,co on gada,bo wiadomo,że nie powie:"boję się Władzia"
Tu wyjątkowo masz racje chociażby dlatego że jak to mawiają... historia lubi się powtarzać ! Tym razem wać panna Davidella zerwie kontrakt bo zapewne dojdzie do wniosku że Władzio wykazał brak szacunku chcąc zniszczyć w tak krótkim czasie aż dwie brytyjskie nadzieje ;)
Data: 06-01-2011 15:48:47
Niestety prawda jest taka że to młody Kliczko narobił pod siebie i wyszedł na czarną owce.
Kolejna bzdura. Kliczko piorą wszystkich jak leci (jesli nie miales okazji ogladać ich walk to zerknij przynajmniej na boxrec) :) I niby nagle respekt przed przecietniakiem Davidkiem ? Teoria podchodząca pod science fiction ;)
Data: 06-01-2011 17:48:09
Autor komentarza: pyra90
Data: 06-01-2011 15:48:47
Niestety prawda jest taka że to młody Kliczko narobił pod siebie i wyszedł na czarną owce.
Kolejna bzdura. Kliczko piorą wszystkich jak leci (jesli nie miales okazji ogladać ich walk to zerknij przynajmniej na boxrec) :) I niby nagle respekt przed przecietniakiem Davidkiem ? Teoria podchodząca pod science fiction ;)
Vitalija lubie,ale młody Kliczko mnie po prostu wkurwia chcę żeby wszyscy walczyli z nim za darmo i najlepiej lizali mu stopy.Niestety taka jest prawda Władzio chcę się zabezpieczyć rewanżem bo obawia się Haya a Anglik z kolei chcę zakończyć karierę jesienią więc rewanż nie wchodzi w grę ,mylisz się Kliczko ma respekt do Haya .
Kliczko nie może pojąć ze Anglik też jest mistrzem świata i też ma wiele do powiedzenia .
Kiedyś krytykowałem Haye ,ale teraz będę go bronił.
Walki Władimira Kliczki są nudne i mało widowiskowe i żadna satysfakcja z ich oglądania.
dzieki za rozbawienie mnie do lez.pelen szacun.
Data: 06-01-2011 13:52:29
Gratuluje posta i oczekuje w przyszłości następnego
Ciesz sie chłopie ze cop tego nie czytał ale podam mu to pod nos w odpowiednim czasie
potrafie zrozumiec rozgoryczenie Haye pomimo duzej niechęci do niego :)
bo:
uparcie twierdzi ze ten rok jest jego ostatnim więc zostaje mu:
-2 walki (bez kliczkow) za dobra kase i wygrane
-walka z kliczko porazka badz wygrana mozliwy potem rewanz albo konec kariery
a wiec trzeba zarabiac kase przed emerytura
podpisali kontrakt
haye trenuje niema zadnej walki przed wladkiem czyli 0 kasy do lipca....
kliczko walczy z chisora i jakims cudem dostaje kontuzji...walka z haeyem sie nie odbywa..
haye traci czas na przygotowania i kase ktora mialby z walki gdyby wybral kogos innego za kliczke...
proste jak drut
chce miec pewnosc ze zarobi
mega wyplate.badz 2 mniejsze ale tez solidne
David Haye to zakala slabej dzisiaj wagi ciezkiej. Nie powinien miec pasu, ani czelnosci nazywania braci Klitschko tchorzami. Zreszta grzech go wkoncu znajdzie, Fragomeni zamienil jego twraz w supreme, Klitschko zrobilby z niej super supreme. ALe Haye uwaza sie za zbyt pieknego by na to pozwolic.
Do tej walki nie dojdzie